reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza

reklama

Luty 2013

Dobre wieści: opanowaliśmy wiatrówkę :-D:-):-D
pierwszy wieczór od paru dni na BB i żadna nie rodzi :-p
właśnie zjadłam paczkę żelków, przegryzę migdałami, żeby mnie zgaga nie dopadła i jest bosko ;-) czytałam forum na wyrywki, więc wybaczcie, że nie zapamiętałam wszystkiego co pisałyście, ale w tym wieku pamięć już nie ta :confused2:

Bella nie mogę przestać myśleć o Twoich teściach jak potraktowali Izę, przecież to ich wnuczka, czy oni mają rozum? i wiesz co... nie zapraszaj ich więcej :crazy: nie wyobrażam sobie iść do kogokolwiek i wziąć coś tylko dla jednego dziecka, nawet jak idę na urodziny to dla drugiego brzdąca czy to wafelka czy czekoladę zawsze mam. eh nie ładnie. A co do męża, wiesz oni nie zawsze myślą, ale po mału ogarniecie świat z dwójką dzieci i będzie ok. głowa do góry. Coś jeszcze widziałam, że masz problem z karmieniem, ale nie wiem dokładnie o co chodzi. Podobno jak się przystawia malucha tak często jak chce to w końcu laktacja sama się unormuje. Jak urodziłam Dawida i przyszła położna to mówię, że ma chyba kolki bo płacze cały czas, a ona, że młody głodny, mówię, że niemożliwe przecież całego cycka wydoił, kazała dać drugiego, jak się dossał tak 3 h spał. Ja go tuliłam bo kolka, a on się darł z głodu :-p

Agisan KONSTANCJA - proszę nie zmieniaj:-) przepiękne jest to imię :tak:

Aniołeczek niestety Gnidka ma rację, mnie "uderzyło" kupno laktatora kiedy nie chce się karmić piersią? a w poście Gnidki widzę masę takich zaprzeczeń, na co ja nie zwróciłam uwagi. Na początku myślałam, że masz bardzo niską samoocenę, że we wszystkim słuchasz innych i nie umiesz podjąć sama żadnej decyzji, teraz widzę, że Ty po prostu pogubiłaś się w swoich kłamstwach... tylko powiedz mi jaki miałaś w tym cel? żeby opowiadać takie bajki?

yyyy więcej rzeczy już nie pamiętam :-p

EDIT:

Eve jak bez krążka? dostajesz rozwarcie?
Patik widziałam coś startujesz jutro do szpitala?

a ja stawiam, że któraś do jutra nie wytrzyma i wg reguły Marty rozpakuje się dziś. Tylko Która? oprócz Eve i Patik macie jakieś typy? może dla rozluźnienia jakieś zakłady bukmacherskie czy coś?
 
Ostatnia edycja:
reklama
:szok:

wpadłam w podziw nad postem gnidki i chyba z taka miną zostanę do porodu... grzecznie osuwam się w cień... nie pcham się jak mnie nie chcą. w koncu to do mnie dotarło... może szkoda, że tak późno???

No szkoda, że wcześniej tego nie napisałam, to byś oszczędziła dziewczynom czytania tych bredni. Pomyślnego rozwiązania - jeżeli Ty w ogóle jesteś w ciąży... i udanego zycia w wyimaginowanym świecie - tyle z tego dobrego, że wyobraźni Ci nie brak... jedynie troche realizmu i konsekwencji.
 
Ja chciałam mojej malutkiej dać na imię Konstancja no ale imię wybrało Nas więc pozostała Zośka :) chociaż pewnie gdyby nie prezent w postaci literek na ścianę to miałabym wahania co do tego imienia.. a tak przyjęło się i zostanie: Zosia :)
A Konstancja to piękne imię. Tak samo jak Kornelia :)

kasiadz - gratuluję negatywnego GBS'u. Ciekawe jak mój, oddałam wczoraj do lab.

Madziku - jestem z Was dumna :) ospa opanowana - można spać spokojniej.
Już kiedyś chciałam komuś tu drinka stawiać, chyba eve :) tak.. gnidko - jestem Ci dłużna, lepiej bym tego wszystkiego nie ujęła.. :sorry:

Aniołeczku - myślę, że jesteś świadoma tego co pisałaś tu, na forum i na innych tematach.. i wiesz dobrze, jak jest. Nie ma co się gniewać i obrażać bo nie o to tutaj chodzi myślę.. ale dużo racji dziewczyny mają.
Bije od Ciebie pewna niekonsekwencja a czasem czytając Twoje posty zastanawiałam się ile tak naprawdę masz lat, bo ja wiem, że jestem młoda, niedoświadczona i mogę mieć problem z zapatrywaniem na niektóre rzeczy związane z wychowywaniem dziecka, ale jak czytałam niektóre Twoje poglądy, wywody czy problemy to czułam się tak, jakbym tych dzieci miała już piątkę i doskonale wiedziała, co robić. Choć i takie kobiety mają problemy czy czegoś mogą nie wiedzieć.. Ale Twoje problemy i poglądy urągają do rangi zadziwiającej..
To chyba nie czas na obrażanie się, unoszenie honorem i chowanie w cień jak to napisałaś.

Myślę, że wszystkie jesteśmy dorosłymi osobami, które za chwilę wezmą odpowiedzialność za małą istotkę (czy to po raz pierwszy, czy po raz kolejny) i trzeba potrafić stawić czoła pewnym rzeczom.. :happy:

Ps. Gnidko - niektórym pasuje takie postępowanie, może niekonsekwencja i wyobraźnia pozwala takim ludziom się dowartościować? Życie w takim wyimaginowanym świecie, idealnym lecz zakłamanym może widocznie bardzo wciągać..
 
Ostatnia edycja:
Dobra, temat bajek zakończony, teraz popiszę co każdej chciałam.

Angy84 - lepiej późno niż wcale - puki dzidziol jeszcze w brzuchu to znak, że jesteś o czasie :)

Patik - czekamy na bieg wydarzeń... kurde, czwarty dzidziuś się rodzi... i ileż ekscytacji :) Kciukasy trzymamy :)

paol1nka - nawet jakbys mężowi zagroziła rozwodem, żeby się nauczył, to to i tak nic nie da ;) faceci tak mają - przebacz mu ;)

eve - mąż wyposzczony to się teraz troche naciszy :) Pewnie do porodu z łóżka nie wyjdziecie :-D

Ania1973G - może córeczka się jeszcze odwróci - jest jeszcze czas, więc nie wszystko stracone, nie martw się na zapas, bo może fiknąć przed samym porodem, ale fakt ta niepewność co będzie, jest dobijająca.

Kwasia - Tobie to juz dawno miałam pisać, ale ciągle zapominam, że na prawdę masz zdolne łapki, piękne te przytulaki:-)

kasiadz
- super, że wyniki negatywne, a jaki to telefon dopadłaś?

Błękitna_Orchidea - juz nie drążąc tematu - zatem napijmy się!! soku żurawinowego, co by zgaga paliła aż po sam tyłek :-D


ja się pytam gdzie jest Cortina z przygotowanym pucharem na jutro?
 
witaj nocna zmiano.

oj widzę tu gorąco było. ja nie drążę tematu, bom tu od niedawna i nie we wszystko wtajemniczona.
U nas jakby miała być córcia to miała być właśnie Kornelia:-) Ale jest ogonek, więc jest Kajetan:-D

Słuchajcie co na męczący kaszel??????????????Kurcze już było lepiej a teraz mi się jakiś kaszel włączył. Boję się, czy od tego nie dostanę skurczy????????
Cholera mam ochotę na słodkie a w domu wszystko wyczyściłam. Chyba się dorwę do jednej paczki żelków co w torbie siedzą spakowane:evil:
Angy witam się bo my to jeszcze się nie znamy:rofl2:
 
:rofl2: to lece po sok!..

Swoją drogą wyszło mi jakieś brzydkawe uczulenie, najpierw przy staniku (myślałam, że od stanika przetarcie czy cos) a teraz mi moją Zośke wysypuje.. cały brzuch mam w mini kropkach czerwonych.. Zastanawiam się od czego. Oliwką się nie smaruję a od początku mam ten sam balsam.. :confused2:
 
reklama
Witajcie dziewczynki;-)
marzę o dniu, kiedy będę mogła spokojnie zasiąść tutaj i być na bieżąco, teraz tylko szybko zaglądam na fejsa i nawet nie wiem co u was i co w trawie piszczy :-(niedługo fala odwiedzin się zakończy i będę mogła tego dokonać:tak:
Moja Laura jest tak grzeczna, że lepiej nie mogłam sobie wymarzyć, nawet przy kąpieli nie płacze, dzielna dziewczynka:-)
Codziennie odwiedzają nas jacyś goście i ja już padam ze zmęczenia:-(jutro nikomu drzwi nie otwieram:happy:
idę poczytać Was kilka stron wstecz, bo nadrobienie całości nie jest możliwe :happy:
 
Do góry