cytrynko nie chcę się z tobą drażnić absolutnie
;-)mnie się jednak wydaje że coś jest w tym "gadaniu". pierwszą ciążę z córką przechodziłam ok, robiłam wszystko a nawet więcej, jeździłam 200km do męża z brzucholem i wielkim plecakiem z wałówką i nic mi nie było. potem dwie ciąże straciłam i to byli chłopcy, a potem wcześniak- chłopiec i od początku w tej ciąży coś było nie tak... to oczywiście nie reguła!
nie wierzę w to że uroda ciążówki mówi o płci dziecka albo że jak dzidzia ma "myszkę" to mama w ciąży złapała się tam jak się wystraszyła... brednie
ale podnoszenie rąk do góry ma jakiś tam negatywny wpływ- to też nie reguła
a blokada facetów przed seksem że skrzywdzą dziecko? też głupie gadanie a wielu z nich w to wierzy...
teraz mam niby dziewuchę (może potwierdzimy jutro

) i niby leżę ale to zapobiegawczo bo jest ok i chciałabym by tak było do końca
noirel, ja wiem, że co lekarz to opinia, trzymam kciuki by ci się już szyjka nie skracała:-)
OSPA w ciąży? o matko... a szczepionki z dzieciństwa odgrywają tu jakąś rolę czy już za późno?? zdróweczka
aniaczek!!!
DOBRANOC kochane, śpijcie całą noc i zero snów ani siku!!!!!!!:-)