reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

Maj 2013 :):)

Kora ja nie dla siebie tylko dla mojego R. którego po 20 latach nie czytania zmusiłam do Grzesiuka i się wciągnął:-) więc szukam mu następnych.to oczywiście moja ulubiona tematyka,ale ja muszę najpierw przeczytać te które mam pożyczone:szok: a jeśli chodzi o okres ciąży to odłożyłam na bok prenumeratę "detektywa" którą czytam od w sumie dzieciństwa,ulubiona gazeta rodzinna:szok::szok::szok:

jeśli chodzi o koszule nocną to ta z tchibo jest super,tylko czy opłaca mi się kupić ją na jeden raz?umiem spać tylko w majtkach :((
 
reklama
Dzień dobry;
Nanu ja nie widzę tego twojego szlafroka...

Kora a wiesz, że mnie w ciąży właśnie takie ciężkie książki i filmy wchodzą najlepiej. Nie umiem powiedzieć dlaczego.

Sembo super gratuluję. Pochwal się co wymyśliliście z przemeblowaniem.
 
a jeszcze co do koszul,to ile myślicie wziąć do szpitala?i jaki rozmiar kupujecie?ja normalnie noszę 38/40 ale koszule to chyba powinnam kupić 42?:szok:
 
noirel, tak na szybko to link Książki na półce Tematyka obozowa/wojenna - Lubimy Czytać

tu jest dużo na temat obozów hitlerowskich ... ale dochodzą też japońskie - wg mnie nieźle się czyta np. "króla szczurów" Clavella
no i dużo jest też na temat radzieckich obozów...

Zapominajko, każdy ma swoje zachcianki ciążowe:) ja czytam teraz całą trylogię sag Margit Sandemo, ale już ma szczerze mówiać dośći czytam, zeby doczytać... jeszcze jakies 5 tomów, czyli góra 2 tygodnie i ... wolność;-)

zobaczymy na co mnie natchnie... biblioteka pod nosem, pójdę sobie

i polażę pół dnia aż cos mnie zaciekawi, a jak nic nie znajdę to wezmę kolejną Christie :-D chcoiaż nie wiem, czy coś jeszcze nie czytałam... a J. niech sie dalej męczy z duchami, rycerzami i innymi takimi czarnoksieżnikami;-)
 
a jeszcze co do koszul,to ile myślicie wziąć do szpitala?i jaki rozmiar kupujecie?ja normalnie noszę 38/40 ale koszule to chyba powinnam kupić 42?:szok:


ja mam dwie, wziełam dwie i teraz tez wezmę dwie... jakby by co, J. dostanie instrukcje właczania pralki:tak: + szlafrok, skarpety i takie tam inne ... musze kurcze znowu kupić te pseudo-majtki i podkłady poporodowe ... pieluchy i chusteczki mokre...potem zapomnę i będzie klopsik - ceny w aptekach przyszpitalnych są masakryczne...
ciekawa jestem jak teraz bedzie teoria na pielęgnację pępka - spirytus czy "skad pani wzieła ten spirytus":-D
 
Norel, a więc tak: Greya trzeciego czytałam, ale oczywiście e-booka. Na Chomiku jest do zassania, jakby co. Co do Grzesiuka - ja nie przepadam. Waldek próbował mnie mocno namawiać, w ubiegłym roku wzięłam do ręki "Boso, ale w ostrogach" i niestety, tyłka mi nie urwało. Ale co do literatury obozowo-wojennej, mogę polecić na przykład:

- Andriej Pogożew - Ucieczka z Auschwitz;
- John Boyne - Chłopiec w pasiastej piżamie;
- Gustave Mark Gilbert - Dziennik norymberski (o niemieckich zbrodniarzach wojennych podczas procesu norymberskiego);
- Orlando Figes - Poślij chociaż słowo;
- Janina David - Skrawek nieba;

Nie wiem, czy znajdziecie w bibliotece, ale warto próbować.
Do wyszukiwania takich książek warto skorzystać z pomocy portalu Lubimy Czytać - książki, recenzje, rekomendacje oraz wirtualna biblioteczka. - tam są kategorie wg których można pogrupować książki i zorientować się, które zostały ocenione najlepiej. Fajne, wiarygodne źródło wiedzy. Obozowe znajdziecie w literaturze faktu, tutaj: Książki z kategorii literatura faktu - Lubimy Czytać

Ale jeśli potrzebujesz książki dla męża swego, ja zdecydowanie, z wszystkimi kończynami na sercu (Waldek też, właśnie w tym momencie, bo mu opowiedziałam o zafascynowaniu Twojego męża Grzesiukiem) polecam książki Karola Olgierda Borchardta - znajdziecie w każdej bibliotece, jest to doskonała literatura marynistyczna, szalenie (!!!) zabawna i w zasadzie nie znam mężczyzny, który dotknąłby tych książek i by mu się one nie spodobały ;-) Jeśli się skusi, niech zacznie od "Znaczy Kapitan", powinna mu przypaść do gustu :tak:


O, o, o! I Kora też dała bardzo dobry link, bo już dookreślony. "Król szczurów" też dobry, chociaż ja miałam ambiwalentne uczucia podczas czytania. Możesz też podsunąć swojemu mężowi "Ojca chrzestnego", z pewnością nie pogardzi. To taka biblia prawdziwego faceta.


A co do mojego czytania, to na przykład teraz sobie siedzę w recenzyjnej od Prószyńskiego "Rok, który zmienił wszystko" - dość lekka w odbiorze obyczajówka, całkiem przyjemna. I zaczynam dziś "Świat według Korwina", z tekstami Janusza Korwin - Mikkego. Lubię <3
 
Ostatnia edycja:
Noirel ja kupiłam koszulę w rozmiarze S taki mój przedciążowy rozmiar myślę, że powinna być ok, jeszcze w jedna się zaopatrzę i styka.
 
Noirel to Ty śpisz na golaska :szok: tylko w majtkach?
Kora dokładnie tak. kapuśniak na żeberku. własnie wstawiłam.
dziś idę z kotem do fryzjera.
teraz wcinam owsianke (blleeeee) , żygać mi się chce, sle skoro będę chodziła do kibelka.
mnie w ciązy też zawsze lapie na jakieś wojenne perypetie, ksiązki ,filmy, uwielbiam.
 
Nienawidzę spać w koszuli nocnej, bo muszę wtedy patrzeć na swoje żylaki, a tego nienawidzę, więc sypiam w piżamach ze spodniami. Czy do szpitala naprawdę konieczna jest koszula nocna? Bo umysłowo ocipieję, jeśli będę zmuszona... :confused2: Chcę ukraść chłopu mojemu jakiś t-shirt do rodzenia, żeby się nie czuć jak ostateczna ofiara losu w przeobrzydliwej, słodziutkiej koszulinie, w którą chętnie ubrałaby mnie moja matka... :sorry:
 
reklama
Do góry