reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Majowe mamy 2021

Ostatnia edycja:
reklama
Te wlewki mają podobne działanie co czopki tylko nie ma takich skurczy. Mi zbytnio nie pomogło może też dlatego, że nie wiedziałam jak długo się to tam trzyma...😂 Kiwi uratowało mi tyłek🙂
Ja od początku ciąży mam mega ochotę na kiwi i codziennie jem, ale niestety mi chyba nie pomaga😁 Ale jakie pyszne 😁
Ostatnio wiecznie się budzę w nocy i spać nie mogę, juz nie mówiąc o chodzeniu do toalety.. 😅
 
Ja mam potwierdzonego koronawirusa, którego przechodzę w miarę łagodnie.
Najdziwniejsza w nim jest utrata węchu i smaku- nagle mogę jeść wszystko i nie mam mdłości 😂 a tak serio, bardzo dziwne uczucie nie czuć niczego.
 
Ja mam potwierdzonego koronawirusa, którego przechodzę w miarę łagodnie.
Najdziwniejsza w nim jest utrata węchu i smaku- nagle mogę jeść wszystko i nie mam mdłości 😂 a tak serio, bardzo dziwne uczucie nie czuć niczego.
Ja traciłam smak i węch przy każdym poważniejszym przeziębieniu, czy grypie. To raczej nic nowego.
 
Ja od początku ciąży mam mega ochotę na kiwi i codziennie jem, ale niestety mi chyba nie pomaga😁 Ale jakie pyszne 😁
Ostatnio wiecznie się budzę w nocy i spać nie mogę, juz nie mówiąc o chodzeniu do toalety.. 😅

To zależy od dawki mi np 4 nie pomagają musi być 6 i to z odstępami, a najlepiej, żeby były twarde i kwaśne😂 Wcześniej miałam problemy takie, że tydzień czasu nic. Jadłam, jadłam i tylko brzuch rósł. Brałam dulcobis i tylko 1 tabletka pomogła na 5 wziętych. W ciąży na początku kasza działała ale straciła swoją moc.
 
Jutro mam wizytę i strasznie się stresuję. Chyba dziecko odczuwa mój stres bo cały dzień boli mnie podbrzusze i głowa. Trzymajcie jutro kciuki 😌 któraś z Was tez ma jutro albo w najbliższych dniach?
Spokojnie :) ja też się mega stresowalam przed badaniami, nie mogłam jeść, bolał mnie brzuch, głowa. Ale na prenatalnych wszystko wyszło idealnie, mega się dzięki temu uspokoiłam i teraz na wizytę idę już ze spokojem:) dzisiaj i jutro mam, więc może akurat się dupką mały foszek nie obróci i coś już będziemy widzieć czy będzie chłopczyk czy dziewczynka 😄
 
Spokojnie :) ja też się mega stresowalam przed badaniami, nie mogłam jeść, bolał mnie brzuch, głowa. Ale na prenatalnych wszystko wyszło idealnie, mega się dzięki temu uspokoiłam i teraz na wizytę idę już ze spokojem:) dzisiaj i jutro mam, więc może akurat się dupką mały foszek nie obróci i coś już będziemy widzieć czy będzie chłopczyk czy dziewczynka 😄

Ja się znów stresuje, bo wczoraj znów nie mogłam usnąć i się naczytałam, że rozstrzygające jest to usg połówkowe... ja mam dopiero 1 grudnia. Te 2 tyg normalnie jak wieczność... poza tym gin mnie "ostrzegał", że na początku przedziału (to bedzie 18 tc) może jeszcze nie wszystko być widoczne i może się okazać, że je będę musiała powtórzyć i żebym oczywiście się tym nie denerwowała, bo to nic niezwykłego.
 
reklama
Hej! Ja też jestem po badaniu, wczoraj byłam na usg (wg OM 12+4, wg USG 12+1) i wszystko w normie ☺ wyniki pappy będę już miała w piątek. A co do samego badania - dzidzia spała więc można było wszystko dokładnie sprawdzić i pomierzyć ale żeby zobaczyć jej ruchy to też kilka razy dostała z zaskoczenia głowicą, zobaczyć jak się przebudza i zaczyna ruszać - bezcenne 😍
 
Do góry