reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Majowe Mamy 2022

Dziewczyny, które zaszły w ciążę na macierzyńskim, albo znają się na kadrowych sprawach :) Do dnia 16lipca przebywałam na urlopie macierzyńskim po urodzeniu synka, następnie miałam do 26pazdziernika zaległy urlop wypoczynkowy (a od 27 października miałam przebywać na urlopie wychowawczym, wniosek został wysłany do pracy pod koniec września ) ale od 22 października przebywam na zwolnieniu lekarskim ze względu na ciążę. Szefowa traktuje mnie jak bym była na urlopie wychowawczym a nie na zwolnieniu, ponieważ nie napisałam wniosku o przerwanie urlopu wychowawczego, którego nawet nie rozpoczęłam. Czy ma rację? Nie zapłaciła mi za zwolnienie... Jakie kroki mam podjąć aby dostać pieniążki za zwolnienie.? Ogólnie wydaje mi się, że robi mnie w bambuko... Wysłałam jej w tamtym tyh zaświadczenie lekarskie, że jestem w ciąży a ona do mnie... Ze nie potrzebuje odemnie żadnych dokumentów skoro jestem na urlopie wychowawczym wrrr. Ma ktoś dobre stosunki ze swoimi kadrowymi, albo w rodzinie żeby ewentualnie podpytać czy faktycznie powinnam wysłać wniosek o anulowanie urlopu wychowawczego skoro nawet go nie zaczęłam... :(
 
reklama
Dziewczyny, które zaszły w ciążę na macierzyńskim, albo znają się na kadrowych sprawach :) Do dnia 16lipca przebywałam na urlopie macierzyńskim po urodzeniu synka, następnie miałam do 26pazdziernika zaległy urlop wypoczynkowy (a od 27 października miałam przebywać na urlopie wychowawczym, wniosek został wysłany do pracy pod koniec września ) ale od 22 października przebywam na zwolnieniu lekarskim ze względu na ciążę. Szefowa traktuje mnie jak bym była na urlopie wychowawczym a nie na zwolnieniu, ponieważ nie napisałam wniosku o przerwanie urlopu wychowawczego, którego nawet nie rozpoczęłam. Czy ma rację? Nie zapłaciła mi za zwolnienie... Jakie kroki mam podjąć aby dostać pieniążki za zwolnienie.? Ogólnie wydaje mi się, że robi mnie w bambuko... Wysłałam jej w tamtym tyh zaświadczenie lekarskie, że jestem w ciąży a ona do mnie... Ze nie potrzebuje odemnie żadnych dokumentów skoro jestem na urlopie wychowawczym wrrr. Ma ktoś dobre stosunki ze swoimi kadrowymi, albo w rodzinie żeby ewentualnie podpytać czy faktycznie powinnam wysłać wniosek o anulowanie urlopu wychowawczego skoro nawet go nie zaczęłam... :(
Myślę że musisz złożyć pismo o zakończenie wychowawczego. Mnie tak mówiła szefowa,ale koniec końców zostałam na wychowawczym.
Niby nie zaczęłaś,ale dokumenty złożone.
 
Dziewczyny, które zaszły w ciążę na macierzyńskim, albo znają się na kadrowych sprawach :) Do dnia 16lipca przebywałam na urlopie macierzyńskim po urodzeniu synka, następnie miałam do 26pazdziernika zaległy urlop wypoczynkowy (a od 27 października miałam przebywać na urlopie wychowawczym, wniosek został wysłany do pracy pod koniec września ) ale od 22 października przebywam na zwolnieniu lekarskim ze względu na ciążę. Szefowa traktuje mnie jak bym była na urlopie wychowawczym a nie na zwolnieniu, ponieważ nie napisałam wniosku o przerwanie urlopu wychowawczego, którego nawet nie rozpoczęłam. Czy ma rację? Nie zapłaciła mi za zwolnienie... Jakie kroki mam podjąć aby dostać pieniążki za zwolnienie.? Ogólnie wydaje mi się, że robi mnie w bambuko... Wysłałam jej w tamtym tyh zaświadczenie lekarskie, że jestem w ciąży a ona do mnie... Ze nie potrzebuje odemnie żadnych dokumentów skoro jestem na urlopie wychowawczym wrrr. Ma ktoś dobre stosunki ze swoimi kadrowymi, albo w rodzinie żeby ewentualnie podpytać czy faktycznie powinnam wysłać wniosek o anulowanie urlopu wychowawczego skoro nawet go nie zaczęłam... :(
Ja jestem w podobnej sytuacji bo do 26.07 miałam macierzyński do 12.10 zaległy urlop ale od 5.10 poszłam na l4 ciazowe. Z tym ze ja nie złożyłam żadnych papierów jeszcze bo mimo ze mówiły żebym zrobiła to z 2 tyg przed końcem urlopu to ja już wiedziałam ze jestem w ciąży i będę brać l4 wiec nie jechałam z dokumentami
Może napisz ten wniosek jak tak chce? Choć dla mnie to bez sensu bo l4 było przed data zaczęcia wychowawczego
 
Tule mocno Kochana po stracie maluszka. Nadrabiam teraz to co piszecie.
Ja osobiście nie informuje nikogo jeszcze ani z rodziny ani dzieci. Różnie to może jeszcze być.
W dodatku czeka mnie przeprowadzka.
Powiem wam szczerze że jest mi samej mega ciężko. Nie wiem jak ogarnę 3.
Męża mam tylko na papierze.
 
Tule mocno Kochana po stracie maluszka. Nadrabiam teraz to co piszecie.
Ja osobiście nie informuje nikogo jeszcze ani z rodziny ani dzieci. Różnie to może jeszcze być.
W dodatku czeka mnie przeprowadzka.
Powiem wam szczerze że jest mi samej mega ciężko. Nie wiem jak ogarnę 3.
Męża mam tylko na papierze.
W sensie, że mało go w domu czy emocjonalnie daleko?
 
Tule mocno Kochana po stracie maluszka. Nadrabiam teraz to co piszecie.
Ja osobiście nie informuje nikogo jeszcze ani z rodziny ani dzieci. Różnie to może jeszcze być.
W dodatku czeka mnie przeprowadzka.
Powiem wam szczerze że jest mi samej mega ciężko. Nie wiem jak ogarnę 3.
Męża mam tylko na papierze.
Ale dzieciaczka to musiał ktoś jakoś zrobić? 😅
U mnie wie najbliższe otoczenie - przyjaciele, córka, mąż, kuzynka i ciocia...
Reszcie rodziny powiemy po skończeniu 12tc, a najchętniej na święta... Albo w ogóle (z informowaniem moich rodziców mi się akurat nie śpieszy)
 
reklama
Do góry