reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Majóweczki 2008

Puchatka - dzieki za rade. Właśnie od wczoraj zaczęłam jeść jabłka, które średnio lubię, ale nie pomyslałam o soku jabłkowym.:tak:
Co do dopajania, niestety moja Amelka należy do grona tych dzieci, które picia z butelki nie uważają :-(
 
reklama
Agusiaa u Ani efekt po podaniu czopka glicerynowego pojawial sie po ok 2-4 godzinach.Czopek wychodzil w calosci do pieluchy.
Moja Ania za dopajaniem tez nie przepada :-(
A mnie za to straaasznie suszy bo przed chwila zjadlam cala paczke prazynek ziemniaczanych
 
hej dziewczyny
wogole nie mialam czasu do was napisac....
u nas bardzo goraco az nie da sie wyjsc dopiero ok 16... i do samego wieczora teraz duzo siedze u mamy bo tam podworko to maly caly czas na dworze:):tak:

jak wiecie bylam na weselu w sobote i powiem wam szczerze ze lipa totalna i nie wypal!!! a w dodatku ja najadlam sie tyle nerwow ze szok... a z kim oczywiscie z tesciami!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
Prosilam caly rtydzien tescia zeby nie pil w sobote bo zostaja z dzieckiem zeby byl pod telefonem albo byl w stanie jechac autem albo po nas i zeby pomogl tesciowej przyniesc wanienke albo w kapieli itp.. wiadomo martwilam sie bo pierwszy raz malego zostawialam juz od 15 na cala noc:-:)-(
a ten sku...syn:angry::angry:pojechal na wies do siebie mierzyc dzialke i przyjechal pijany i to nie do domu tylko na miasto i dzwoni godz przed slubem zeby maz przyjechal po samochod!!! myslalam ze go zabije!!! przyjechal i tak go zjechalam ze od tamtej pory ma zakaz zblizania sie do dziecka wyzwalam go i z placzem poszlam na wesele... tam rece mi se trzesly do 23 az sie nie napilam i minely nerwy:wściekła/y::wściekła/y: a w sumie wesele skonczylo sie o 2 w nocy bo nie bylo juz co jesc ludzie sie poopijali a my musielismy siedziec jak te kolki do 4.30 az przywiezie nas autokar bo nie mial nas kto przywiesc!!!!!!!!! i teraz od wczoraj mam kolejna nerwowke bo juz szykowanie do wesela i znow problemy z tesciowa a juz nie wspominam tescia bo kazdy o niego sie martwi zeby sie nie zajebal!!!! Mowie wam jak mi minie to wesele i jak sie wyprowadzimy wreszcie od 1 wrzesnia to jak Boga kocham opije sie ze szczescia:-D:-D:-D:-D:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
 
Normalnie ledwo można oddychać dzisiaj taka garówa...
Amelka stanęła na wysokości zadania i kupka zrobiona :tak::happy2:
bez wspomagacza :cool2:

W poniedziałek jedziemy na wczasy daleko w las nad jezioro. Aż strach mnie ogarnia na samą mysl co trzeba bedzie spakować. Jedziemy na tydzień a tobołów pewnie bedzie jabyśmy się wyprowadzali :-D Na szczescie zdążyliśmy zmienić auto na kombi ale i tak bedzie ciasno.

Kamilka - współczuję i rozumiem, ja właśnie dzisiaj jestem po spacerze z teściową i dziećmi, pod jej opieką Mieszko spadł z karuzeli - brak słów:sorry2:
 
Witam się z Wami w ten upalny dzień.

U nas jest strasznie duszno, więc Szymon mi bardzo dziś marudzi i często popłakuje :-:)-(
widzę, że kupki na tapecie... my co trochę też mamy z tym problem.
Boję się "termometru", więc wspomagamy się czopkami glicerynowymi, ale staram się tego zbyt czesto nie robić.

Kamilka współczuję sytuacji z tesciami... dla mnie temat tesciowej (teścia mam ok) to temat rzeka

 
Ja też się witam :-). My dzisiaj na podwórku byliśmy z pół godzinki przez ten upał, a potem do domku. U nas na szczęście grube mury więc w domku mamy przyjemny chłód. Gorzej jest zimą bo marzniemy jak diabli.
Jutro mamy małą imprezkę z okazji urodzin Oliwki. Jakoś udało mi się coś tam upichcić, bo rozłożyłam to sobie na kilka dni. No i muszę się pochwalić, że zrobiłam pierwszy w życiu tort. Jutro się przekonamy czy jest jadalny :-p:-D.
Ja z teściową nie mam problemu bo nie ma jej w kraju i chwała Bogu.:tak::sorry2:
 
Witam!
Ja już mam dosyć tych upałów, Mikołaj też. Jest strasznie wymęczony i jak Szymonek Poli też często popłakuje. Jest niespokojny wieczorami, nie może zasnąć, macha nóżkami i rączkami. Gdzie ten zapowiadany deszcz?
Kamilka, oj masz z tymi teściami, nie zazdroszczę. Ja jestem "obrażona" na swoją teściową i nie zobaczy nas w tą niedzielę na obiedzie.
Ja mam wrażenie, że żadne antyperspiranty na mnie nie działają, tak się pocę. Przetestowałam Vichy i Oceacnic z apteki i lipa...dają radę 3-4 godziny.
 
Aurelka juz pisalam kiedys ze super jest na pot w aptece Etiaxil czy jako stak,to jest preparat w kulce i delikatnie tylko smarujesz sie dwa rzy w tyg pod pacahmi i masz sucho na mur beton nawet w najwieksze upaly,z poczatku moze cie piec czy szczypac po uzyciu ale da sie przezyc.To kosztuje kolo 40 zl ale wystarcza na bardzo dlugo.
Kamilka wspolczuje...a kiedy masz swoje wesele?
Niesia pochwal sie tortem :-)

U nas prob;emow z kupka nie ma.Oby tak dalej.Bylismy na placo zabaw i Vanesska sie znow wychasala.Ale ona bedzie szczesliwa jak do przedszkola pojdzie.O ile gdzies sie zwolni miejsce.
Acha i przekazuje pozdrowienia od naszej Oli :-) juz sie przeprowadzili do Pily ale jak pislala na razie nie ma czasu na bb.Jak tylko bedzie mogla to sie pojawi.:-)
 
Ostatnia edycja:
Witam!
Wczoraj zaliczyliśmy atak kolki :szok: Nie wiedziałam co się małej dzieje. Wieczorem zaczęła strasznie płakać. Nie pomagało noszenie. Trochę popuszczała takie śmierdzące bączki i dalej się prężyła. A ponieważ nie robiła kupki przez 3 dni, to dałam jej czopek glicerynowy. Podziałał natychmiast. Zrobiła kupke i sie uspokoiła, dopuki nie pojawiła sie przyczyna kolki- nagromadzone gazy wydostały się z taką siłą, że mała znowu zapłakała i usneła bidulka:-(
Jutro jednak jade do teściowej. Wczoraj był u niej M i powiedział, że nie chcemy zapraszać tylu gości, tylko rodzice i świadkowie. A teściowa dalej swoje, że ona zapłaci za wesele i zaprosi rodzine:wściekła/y: Dla mnie to jest marnowanie pieniedzy. Jest dziecko i wolałabym, żeby odłożyła te pieniądze małej w jakimś funduszu lub na lokacie jak tak bardzo chce wydac. Ode mnie rodziny nie bedzie, bo rozumia że jest dziecko i nie w głowie mi robienie wesela w stylu zastaw się a postaw się:confused2: No i sprawa tego jaki ona ma stosunek do mnie i mojej mamy. Będzie mi niezbyt miło siedzieć z nią przy jednym stole.

A tak z innej beczki. Kiedys już o to pytałam. Jak to jest ze świadczeniami rodzinnymi i zasiłkiem wychowawczym? Jeżeli ja jestem na wychowawczym, to jak są brane pod uwage dochody za 2007 - obojga czy tylko osoby, która utrzymuje rodzine w momencie składania wniosku?
 
reklama
Hej dziewczyny,

Czytam sobie Was codziennie. Naprawdę malo nas pisze, nie to co w czasie ciąży, ale co się dziwić - czasu wszystkim brak.

Ja polecam Antidral na pocenie się, ok 1,5 roku temu kosztowal z 12 zl w aptece. Chyba ma podobne dzialanie jak Iwonki preparat, bo szczypie i za często nie można stosować, ale mówię Wam cudo. ja cale życie mialam mokre pachy, nawet zimą. Wstyd mi bylo, nic nie pomagalo aż znajoma polecila mi wlaśnie Antidral, super sprawa.

Mój Adaś coraz większy, waży już 6 kilo, kloc straszny. Nie mamy jeszcze ustalonych godzin snu, ciągle się zmienia. Raz śpi po 6 godz raz po 4. Dziewczyny o której Wy kąpiecie swoje maleństwa. Ja tak o 7 lub 8 i on zasypia dopiero ok 22. NIe wiem, co muszę zmienić, żeby go nauczyć najlepiej tak, żeby ok 23 na jedzonko się budzil, potem mialabym nockę na spanie.

Pozdrawiam papa
 
Do góry