Majóweczki 2008

[panna_migotka]

Cześć dziewczyny! My siedzimy w domu, bo młoda coś kaszle. Inhalujemy się i nudzimy.
Wczoraj też siedziałam i normalnie aż zupę ugotowałam (brawa mi się należą ), a potem na drugie ryż z podsmażonym mięsem z zupy i kukurydzą. Nawet smaczne Ale dziś już chyba na drugie będą pyzy mrożone, bo limit gotowania wyczerpał się na najbliższy miesiąc

Hannah, powodzenia w malowaniu! Niby nic, ale robota jest ciężka. Co do Hani, będziesz pewnie musiała niedługo zacząć ją zostawiać z kimś, bo potem będzie coraz ciężej, a jak pójdzie do zerówki, to będzie przeżywała strasznie i może chorować z rozżalenia.

Keyko, fajnie, że Miśka z dziadkami jedzie. Ja bym mojej z dziadkami nie puściła, bo zrobiliby z niej dziada strasznego.

Co do opłat za przedszkole, ja będę płacić za każdą godzinę powyżej 5 godzin darmowych 52 zł miesięcznie, czyli jak będę zostawiała małą na 8 godzin, to będę płacić 156. Stawka dzienna za jedzenie to 6 zł czyli obliczyłam, że za wrzesień zapłacę 288 zł. Nie wiem jeszcze nic o cenach zajęć dodatkowych.

 

[sylwia85]

Ja też się witam,
Ha-NN-aH ja by7lam zaskoczona że piosałaś że Hania nie buntuje się , jak sie siostrzyczka pojawila to w miarę dobrze zniosłą, no ale jak widać nazbierało się i teraz wybucha , współczuje, teraz Zuzka nie dość że zlości się incydentalnie to wręcz na mnie poucza jak zostawię Cypriana samego i koniecznie musi być tam gdzie ona.
A co do tego nie możności odseperowania to chyba jeszcze większy problem. Ja od poczatku uczyłam oboje że zostają gdzieś bez mamy, nawet na noc i efektem tego jest to od wczoraj są u mojej mamy oboje i nie ma problemu, dziś Paweł po nich jedzie. Nie zawsze jest taka możliwość .ale choć z tatą zostawiaj i nie reaguj na telefony o histerię, bo pewnie to oboje Hania i tatuś w nią wpadają, ciekawe które bardziej.;-)

Migotka zdrówka dla igusi , ja kiedyś lubilam gotowac a teraz to tak z dnia na dzień to samo i mam dość i trochę, wczoraj jak byliśmy sami to zapowiedziałam że żadnego obiadu nie będzie.

 

[Ha-NN-aH]

Sylwia
no czasy się zmieniły ostatnio, bo do tej pory naprawdę było super. A teraz zaczyna się rywalizacja. U Basi może to mniej widac, ale Hania walczy już na całego o uwagę.
A co do przywiązania do mnie, to niestety tak to jest jak się chce być niezaleznym od nikogo. Nie oddawałam dzieci do rodziców, zresztą nigdzie ich nie oddawałam, bo twierdziłam że moje dzieci i ja mam się nimi zajmować.
Nadal nie nadużywam opieki dziadków nad dziećmi. jakoś głupio mi prosić żeby w dzień wolny musieli się zajmować moimi dziećmi. No ale pora chyba zacząć to zmieniać. W końcu taka rola dziadków. Jestem chyba zbyt ambitna i dlatego tak robię i masz babo placek.

 

[sylwia85]

Może to tylko przejściowy kryzys.
A to że czasem dzieciaki pobędą z dziadkami to chyba nie oznaka utraty niezależności tylko wymagania sytuacji i tak trochę uczenia samodzielności. My też już dawno nauczyliśmy się liczyć sami na siebie bo musimy ale obydwoje mają dobry kontakt z dziadkami i z moją mamą to mogą zostać na noc. W sumie zostają tylko wtedy kiedy potrzeba , teraz po ostatnich doświadczeniach stwierdzilam źe nieogarne tego wszystkiego a noce mi nie wystarczą więc pojechali jak babcia miala czas i ochotę. Najgorzej mi ich zozstawić ale potem to już dobrze jest. W sumie to byla druga noc Cypusia poza domem i bez mamy, ciekawe jak przyjedzie bo ostatnio to aż się chichrał jak mnie poczuł.:-)

 

[iwonka2006]

Migotka do tego opłata za ubezpieczenie raz na rok,u nas około 50 zł do tego składka na komitet co miesiąc 30zl ,....... tych do tego jest sporo

Moja Klaudia nie spała jeszcze poza domem,bez mamy i tez w sumie nikt mi z dziećmi nie siedzi,czasami sąsiadka jak lecę do sklepu na większe zakupy. Cieżko jest ,czasami tak pragnę odetchnienia... A Vanesska teraz jeszcze nardziej niz wcześniej nie lubiu sie ze na roztawać,5 minut pożegnania przed przedszkolem, tak samo na wieczór przed snem,Jak nawet wyjde do sklepu z R zostanie to tez,az do łez rozpacz za mamą i mamo kocham cie ciagle słysze ;-)

 

[iwonka2006]

Migotka do tego opłata za ubezpieczenie raz na rok,u nas około 50 zł do tego składka na komitet co miesiąc 30zl ,....... tych do tego jest sporo

Moja Klaudia nie spała jeszcze poza domem,bez mamy i tez w sumie nikt mi z dziećmi nie siedzi,czasami sąsiadka jak lecę do sklepu na większe zakupy. Cieżko jest ,czasami tak pragnę odetchnienia... A Vanesska teraz jeszcze nardziej niz wcześniej nie lubi sie ze na roztawać,5 minut pożegnania przed przedszkolem, tak samo na wieczór przed snem,Jak nawet wyjde do sklepu z R zostanie to tez,az do łez rozpacz za mamą i mamo kocham cie ciagle słysze ;-)

 

[panna_migotka]

Iwonka, no i pewnie sumka spora w rezultacie wyjdzie Fajnie, że Vanesska ma taki maminy okres - korzystaj póki jeszcze ma ochotę się przytulać :-)

 

[cosmolady]

u nas w przedszkolu na komitet płaci się raz na pół roku, ale znowy co miesiąc składki na przedszkole, potem z tych pieniędzy kupują pomoce dydaktyczne, zapraszają teatrzyki do przedszkola, robią mini paczki na mikołaja... z zajęć dodatkowych to angielski, gimnastyka i tańce, jak sobie tak wyliczyłam, że bez zajęć dodatkowych przedszkole mi wyjdzie 3/4 alimentów a gdzie reszta :-/

 

[kamilka87]

Witam sie i tu

Jej dziewczyny jak was czytam o tym zostawaniu to dziekuje Bogu ze Adas jest taki otwarty na zosytawanie z dziadkami bo bym musiala naprawde nie pracowac... Ma momentami kryzysy ale staramy sie go zajac zabawic znaim wyjde zebym mogla spokojnie odejsc nigdy nie robie tak zeby zostawiac go w pospiechu bo to jest bardzo zle.

Teraz kiedy jestem sama i musze sobie radzic sama to mam jak w zegarku ze sama sie budze wstaje szykuje mleko myje sie ubieram potem budze malego ubieram daje mleko i mowie ze jedziemy juz. To pakuje swoje zabawki ktore chce zabrac i wsiadamy jedziemy Przywoze go chociaz te 20 min przed praca zeby wlasnie uniknac problemu pospiechu czy jak sie zdarzy "ten gorszy" dzien to pobyc z nim chwile. Na noc rzadko go zostawiam chyba ze juz zasnie mi to go juz nie budze tylko jade do domu a przywoze go nastepnego dnia od mamy albo tesciowej
Ale ja dzieki Bogu mam jeszcze z kim go zostawiac

Ja weekend spedzam u mamy Adas juz spi a ja okupuje kompa Pogadalam z mezem i nudy Wogole to teskni mi sie juz bardzo i kurcze teraz zyje z tygodnia na tydzien... Wogole widze ze Adas taki bardzo rozbity jest teraz ze mna jak siedzi to sie przytula mowi ze mnie kocha ale jakis taki smutny zawieszny itp. Odbija sie pomalu na nim to co sie dzieje Taty nie ma ja caly dzien w pracy a on codziennie gdzie indziej Szkoda mi go i nie wiem jak to dalej bedzie

no wyzalilam sie to zmykam spac

 

[kamilka87]

witajcie dziewczyny


Ja juz w pracy, nie chce mi sie tu dzisiaj siedziec jestem strasznie rozbita w nocy nie spalam bo adas mi sie zsikal 2 razy z rzedu nie spal chyba ze 2,5 godz w nocy i przysnal dopiero nad ranem a za godz i tak musialam go budzic takze chyba =nie spie od 3 w nocy

Mnie wlasnie maluchy zasnely dzis bardzo marudni ale musze jakos przezyc dzisiaejszy dzien

Zapraszam na kawke ja juz gotowa do odpoczynku:-)


Dziewczyny info o Kwiateczku na WZ....