reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Majóweczki 2020

Dlatego konieczny jest umiar. Zresztą pierwsza klasa to maluch, mój syn play dostał na komunie, miał 10 lat. Może grać tylko w weekendy, w tygodniu ma szkole , piłkę, jest ministrantem więc 3 razy w tygodniu ma służenia i zbiórkę. Telefon dostał jak miał 11 lat,. Wszystko zależy od rodziców, ja też nie widzę sensu żeby 6 czy 7 latek ciupal w gry. Wtedy jest czas na klocki, puzzle, planszowki itp

Zgadzam się. Mój 7 latek miał tablet uszkodził go i już nie używa.
Ma w pokoju tv ale kontrolowane. Jak nie cgce się uczyć pisać jest nie grzeczny ma zabrany pilot. Mimo to i tak ciągle klockami się bawi bądź kolorowanki i książki.
 
reklama
Niestety nasze starsze dzieci są "uszkodzone " przez elektronikę, do których u mamy mają szeroki dostęp. Własne smartfony, tablety , tv w nadmiarze i Xbox.. zero normalnych zainteresowań, problemy z koncentracją. :(

Super z tymi kamykami, mój 6 latek też zbiera A jego ulubione to takie oszlifowane szkiełka , które można nad morzem znaleźć. :)

U nas nie ma z tym problemu. Młodsza nie ma ani tel ani a tabletu a starsza ma telefon ale z limitami. Godzina dziennie i telefon się blokuje. Może tylko dzwonić w razie potrzeby. Odnośnie cozmo to nie jest taka zwykła elektronika. To bardzo inteligentne sztuczne coś [emoji4] mnie wciągnęło kiedyś nawet.

Jeżeli macie problem z dziećmi z przesadzaniem z grami na telefonie polecam aplikację Google -Family Link. Nie dość że zakładam blokadę czasową dla całego tefefonu to mogę też indywidualnie dla każdej apki. Plus pokazuje mi obecną lokalizację dziecka co w tych czasach dla mnie jest bardo ważne. Ona oczywiście ma świadomość że ja widzę gdzie jest i nie przeszkadza jej to (jeszcze) wie że to dla jej bezpieczeństwa.
 
Ja wszystko pochowalam a mój mąż wyciągnął [emoji2356] niecierpie tych grajacych zabawek [emoji35] mam wrażenie że one mają za zadanie oglupic dzieci :/

Ja w tym roku może jakieś książeczki synowi kupię.
jak zobaczę kolejną zabawkę to zwariuje

Ja z grających lubię tylko szczeniaczka uczniaczka. Mam jeszcze z 4 ale wszystko to prezenty i tez chowam i wyciągam w kryzysowych sytuacjach. Ja kocham drewniane zabawki, uwielbiam firmę Little Dutch której już mamy wielka kolekcja ( wielka jak na nas bo wcale nie mamy dużo zabawek )
I tak samo książeczki jeszcze :)
Tysiek lubi bardzo kopać piłki to ma kilka
 
Dzień dobry wszystkim, widze ze większość wchodzi w drugi trymestr i zaczynaja się opowieści o porodach...
Mam pytanie, któraś z was miała znieczulenie zewnatrzoponowe do SN - u mnie w szpitalu jest bardzo rozpowszechniona ta metoda, czyli poród SN ale ze znieczuleniem na żądanie - czhli normalnie można chodzić, ale nerw bólu jest zablokowany. Będę dopiero się informować o tym lepiej, ale u mnie we Włoszech takie fajne aktywne fora nie istnieją i nie ma się kogo poradzić.
Miałam zewnątrzoponowe i było cudownie(wydawało mi się że jestem cała z brokatu:D)ale przed partymi się skończyło i nie dodtałam dolewki. Położne w polsce wolą jak kobieta w partych współpracuje:/ Nie dokońca się zgadzam z tym że żeby współpracować trzeba cierpieć ale faktycznie bolało tak że na prawdę się starałam żeby szybko się skończyło...
 
Widzę dzisiaj jednak temat porodów zwyciężył na forum :D

Narobiłyście mi ochoty ostatnio na mandarynki i mąż mi dzisiaj kupił - kwaśne na maxa, zjeść się nie dało :(! Na szczęście kupił również Nutelle (o której mówiłam od tygodnia) więc się zasłodziłam :) A teraz właśnie robi spagetti aglio e olio ... mmmm ... :) I jak tu być mądrym i odgadnąć lokatora po zachciankach? :p
 
U nas nie ma z tym problemu. Młodsza nie ma ani tel ani a tabletu a starsza ma telefon ale z limitami. Godzina dziennie i telefon się blokuje. Może tylko dzwonić w razie potrzeby. Odnośnie cozmo to nie jest taka zwykła elektronika. To bardzo inteligentne sztuczne coś [emoji4] mnie wciągnęło kiedyś nawet.

Jeżeli macie problem z dziećmi z przesadzaniem z grami na telefonie polecam aplikację Google -Family Link. Nie dość że zakładam blokadę czasową dla całego tefefonu to mogę też indywidualnie dla każdej apki. Plus pokazuje mi obecną lokalizację dziecka co w tych czasach dla mnie jest bardo ważne. Ona oczywiście ma świadomość że ja widzę gdzie jest i nie przeszkadza jej to (jeszcze) wie że to dla jej bezpieczeństwa.

My niestety nie mamy wpływu na to co dzieje się kiedy są u mamy. Widzimy tylko efekty.

Oczywiście aplikacja super- na przyszłość na pewno się przyda. :)
 
Miałam zewnątrzoponowe i było cudownie(wydawało mi się że jestem cała z brokatu:D)ale przed partymi się skończyło i nie dodtałam dolewki. Położne w polsce wolą jak kobieta w partych współpracuje:/ Nie dokońca się zgadzam z tym że żeby współpracować trzeba cierpieć ale faktycznie bolało tak że na prawdę się starałam żeby szybko się skończyło...

U mnie wyszła taka sytuacja że nie czułam w ogóle bólu przy partych, mialam zzo i planowane parte okolo 7rano (biorąc pod uwagę postepowanie rozwarcia) musiałam rodzić przy 8cm rozwarcia ze względu na zielone wody plodowe, prawie 3 godziny wcześniej niz było w planie dlatego znieczulenie działało Jeszcze calkowicie [emoji14] polozna mi miała mówić kiedy przychodzi skurcz patrząc na ktg. Nie było to potrzebne bo czułam jak się stawia brzuch. Wcale mi nie przeszkadzalo zzo bo po 3-4 partych syn był na świecie. Wiec chyba dobrze współpracowalam...
 
U nas nie ma z tym problemu. Młodsza nie ma ani tel ani a tabletu a starsza ma telefon ale z limitami. Godzina dziennie i telefon się blokuje. Może tylko dzwonić w razie potrzeby. Odnośnie cozmo to nie jest taka zwykła elektronika. To bardzo inteligentne sztuczne coś [emoji4] mnie wciągnęło kiedyś nawet.

Jeżeli macie problem z dziećmi z przesadzaniem z grami na telefonie polecam aplikację Google -Family Link. Nie dość że zakładam blokadę czasową dla całego tefefonu to mogę też indywidualnie dla każdej apki. Plus pokazuje mi obecną lokalizację dziecka co w tych czasach dla mnie jest bardo ważne. Ona oczywiście ma świadomość że ja widzę gdzie jest i nie przeszkadza jej to (jeszcze) wie że to dla jej bezpieczeństwa.
Potem może przeszkadzać ale za to do lokalizacji jest też apka tajna tzw szpieg.
 
Mnie najbardziej co wkurza, ze w naszej rodzinie najbliższe kuzynowstwo ich dzieci sa z tabletami i telefonami na ty. I nawet 5 latka ma własny telefon od roku żeby po prostu grać. Kiedy mój 3,5 latek to zobaczył na jednej z imprez rodzinnych ona mu pokazała co ma i ze sa gry w telefonie nie chcecie wiedzieć co przeszłam w domu. A wiecie jak to wciąga. Ile się uplakal przez to.
 
reklama
Z tego co pamietam znieczulenie mozna podać między 6,7 cm rozdarcia, później jest już za późno i nie zadziała, a jak wcześniej to zatrzyma akcję pogodowa w brew pozorom to nie jest taka łatwa sprawa ...
Ja rodzilam SN bez znieczulenia bo po prostu bylo za późno mlody tak się pchali na świat ze partie mialam co minute i dlatego peklam, ale po tygodniu juz szwy się rospuscily i nic nie ciaglo, teraz będę bardziej naciskać na znieczulenie bo wskazań do CC nie mam żadnych, a placic za to nie zamierzam :D ale sam.porod expresem od odejścia wód do pojawienia się synka niecala godzina. Pozniej myślę że szycie mnie bardziej bolalo niz pord haha nie wiem dlaczego mam takie odczucia. Po godzinie kangurownia pepowina skonczyla tetnic mąż przecial, 10 minut urodzilam łożysko. A po chwili poszlam pod prysznic , dzidzie oddalam do położnych zeby się wyspać po 4 godzinach ja odebrałam i juz byla tylko przy mnie . Większa traumę mam po karmieniu piersią niz po porodzie .
Czyli godzine czekaliscie z odcieciem pepowiny? Szok, fajnie. Ale jak z tym szyciem. Poszyli, a po godzimie urodzilas łożysko? Przepraszam, ze tak dopytuje, zastanawia mnie to. Bo fajnie ze maluch dostał tą krew jeszcze pępowinową...
 
Do góry