Maluszki i mamusie 1 kwartał 2009r po 40 tygodniach

[hanna31]

Hello!
My dopiero co wróciliśmy z wesela oczywiście pokłóceni mój mąż jakby mógł to by poprawiał do soboty
Widzę że dużo do czytania mam,
Dotinka ja też musiałam rehabilitować Ewę ze względu na wcześniactwo (35 tydz) i powiem Ci że poszłam prywatnie 3 m-ce rehabilitacji i było po problemie a wtedy dopiero by wypadał termin z kasy chorych masakra!!Na co idą te nasze pieniądze jak przychodzi co do czego to trzeba prywatnie isc. Acha trzymam kciuki za egzamin.
Monisia fajnie że wyjazd się udał no i z M też widzę że dobrze. Mateuszek kawał chłopa rzuć jakieś niwe zdjęcie na nk.
Wogóle muszę Was znaleźc na NK jutro siąde i poszukam bo dziś nie mam za bardzo siły
Justys u nas chrzest o 15 a gościliśmy sie do 20 menu też podobne do menu Ani rosołek na drugie danie 3 mieska do wyboru ziemniaczki i surówki. Potem tort plus ciasto Ni i zimna płyta
Dominika ja dotrwałam hehehe kurcze ja też ostatnio usyszyłam kwiatki coś ostatnio mi sie o tym zapomina, a tak wogóle to Jaski fajne chłopaki mój kończy dziś 4 miesiące, jutro zapodajemy jakieś jabłuszko bo tak to tylko cyc no i czasami herbatka sie zdażyła.
Kurcze dziewczyny ja też zmuszam się do picia wody brrrr a osatnio lekarka mnie zjechala ze za malo pije a co ja poradze jak wypijam tyle ile mi sie chce
Aniu jakiego Mutsiego kupiłaś? My mamy 4 ridera i jestem baaardzo zadowolona
oki zmykam bo padam na twarz po tym prawie 4 dniowym maratonie

 

[hanna31]

A Dotinka my to ten sam rocznik mi tez w sierpniu 32,
acha a co do tej wody to w szpitalu po porodzie weszła lekarka i mówi pić pic dużo wody minimum 2l dziennie a jak wyszła to druga skwitowało to że z wody pokarmu nikt jeszcze nie dostał i bax tu mądry i pisz wiersze
Ania mnie jeszcze nie masz na Nk ale obiecuje ze jutro Was poodnajduje heheh zmuykam spać papa

 

[dotmar3]

Witajcie!Dzisiaj ranek przywitał nas rzęsistym deszczem,ale już o 11 wyszło słonko i do wieczora było ciepło i przyjemnie na dworze.Za to wieczorem rozszalała się wielka burza.Tak potwornie mocno lało,że przez moment myślałam,ze dach mam rozwalonyJuż zdawało się,że mija a zaczęło sypać gradem,z truskawek raczej już nic nie będzie:-(.
Jak miło wiedzieć,że nie jest się samej po 30;-) hehe.Ale muszę przyznać,że nie czuję się w ogóle stara,młódka jak nic,a że dzieci rosną,to co ,dobrze.Jak skończyłam 30 lat to stwierdziłam,że teraz czuję się 200%kobieta spełniona,chyba dlatego,że odbiłam się po perypetiach życiowych;-).
Do Wrocławia mnie ciągnie.Obiecałam na razie tylko sobie,bo dzieciom nie chcę robić płonnych nadziei,że jak zdam i dostanę już prawko,to zrobię dzieciom wycieczkę do zoo(mamy zaliczone Chorzowskie i w Gdańsku a we Wrocławiu była tylko Sara z przedszkola).Obym zdała i żeby była ładna pogoda w sierpniu,to może tam byśmy się spotkały Wrocławianki:-)?
Margolcia trzymaj się dziewuszko.Rozłąka na miesiąc to wiek!Ale trzeba przetrwać.Pamiętam jak byłam z Sara w ciąży to mój był dwa miesiące w Norwegii.Jak urodziłam Nikiego to wyjechał na 3 miesiące do Niemiec!!Okropność!!!Nie raz ryczałam w poduchę.Ale trzeba przeć do przodu.Dasz radę.
Hanna dokładnie,gdzie te pieniądze.Tylko,że to nie wina lekarzy a Nar.Funduszu!!przecież każda przychodnia i szpital dają zestawienia-zapotrzebowanie na ilość zabiegów a oni obcinają wszystko a dołożą coś co nie trzeba.Gamonie tam siedzą w tym funduszu co nie wiedzą albo nie pamiętają co jest potrzebne tak naprawdę.
Moja Emi dziś się w głos zaczęła śmiać:-),nie wiem co jej się nagle tak spodobało,że zaczęła gugać sobie i dziwić się głośno aż wreszcie zaczęła się śmiać głośno i długo.Dopiero jak do niej podeszłam to spojrzała na mnie i zakończyła radośnie Aagyy i nastała cisza.Głuptas ze mnie,za miast nagrać to łeb swój jej pokazałam i przerwałam takie piękne przedstawienie.
Dzisiaj siedziałam za kierownicą,po przerwie trzy miesięcznej,godzinkę jeździłam z instruktorem.Poszło nie źle:-),ale stresa miałam.W czwartek jadę jeszcze pojeździć po Lesznie nie daleko Ośrodka egzamin.by odświeżyć sobie pamięć;-).A piątek rano będą ważyły się moje losy.Mam nadzieję ,że od 7:30 długo nie będę czekała nim mnie wywołają,to czekanie jest okropne.
Dzieci już śpią,a ja sama zamiast też się kłaść to czekam nie wiem na co.Mężusia nie ma to...nie ma mnie kto odgonić od komputera;-).Nie ma zazdrośnika.Lecz mając wzgląd na to,że moje szanowne pociechy wstają już o 7rano,dodam baardzo to nie przyzwoita pora;-),więc by móc im usłużyć rano to też już się położę spaty.
Dobrej nocki wam wszystkim dziewuszki.Margolcia miłej podusi,kochana.

 

[dotmar3]

Uroczyście przepraszam za to ,że się tak rozpisała,ale nie mam zbytnio czasu na sukcesywne pisanie;-)

 

[myszor78]

Ok Hanna, czekam na zaproszenie na NK :-), aha, też zakupiłam mutsy 4rider -dzis inauguracyjny spacerek się szykuje, a wczoraj wyniuchałam, że jak spacerówkę da się do przodu i wymodeluje siedzisko, wyłoży kocykiem, to juz nawet Niunia może w nim jeżdzić
Dotinka, ja miałam doła w dzień 30.urodzin..., ale potem jakoś mi przeszło i humor ok, tym bardziej, że w miesiąc poźniej zaszłam w upragnioną od roku ciążę, więć miałam ładny prezent :-) Aha, i trzymam kciuki za egzamin A kiedy Ty zawitasz na Śląśk? ZABIJĘ CIĘ, JAK WTEDY SIĘ SIE SPOTKAMY, MASZ MI WTEDY DAC ZNAĆ I SPOTKAMY SIĘ NA SPACEREK CHOĆBY W PARKU LUB ZOO!!!
Aha, i miej Parcie na tą rehabilitacje jak najszybciej kochana

Moja Ala kazała wczraj zrobic sobie loki i musiałam jej na noc zapleść 10 warkoczyków a dziś rozpuściłam - była wniebowzięta, no i musiałam wyciąganąć z kosza na brudna bieliznę kieckę w kratkę, bo ponoć się z przyjaciółką Ninką umówiła, że dzis przyjda w takich samych i była histeria...

Ok, miłego dzionka :-)

 

[hanna31]

hallo
u nas coś od 2 dni tragedia z zasypianiem w dzień przedtem położyłam do łóżeczka i sam zasypiał albo na leżaczku czy w wózeczku trochę powoziłam a ostatnio masakra płacze pręży się nie wiem co jest grane Wszystko mu przechodzi jak wezmę na ręce Nie wiem o co chodzi może zęby bo dziąsełka ma już mocno spuchnięte.
Za to od kilku dni to gada jak najęty przedtem pogaworzył owszem ale teraz to normalnie monologi takie długie strzela że szok. Najbardziej lubi rozmawiać z Ewą
Odnalazłam Was trochę na NK ale chyba nie wszystkie:-(
Zmykam na spacerek bo pogoda w końcu ładna n a razie

 

[margolcia29]

Witam dziewczyny!

nie gladam prognozy pogody więcej bo chyba ja z kart wróżą. jestem tu trzy tygodnie i jeszcze chyba ani razu nie trafili z pogodą.
dzisiaj miało być 21 a ledwo 15 jest i zimno.brrrr!!niech się w koncu cieplo zrobi!!!

Co do wieku to ja juz mam 33 ale szczerze w ogole sie tak nie czuje. nie chcialam miec wczesniej dzieci. nie czulam ze to jeszcze czas i moi partnerzy jakos nie pasowali mi na tatusiow, albo nie chieli dzieci. z moim postanowilismy sprobowac, odstawilam tabletki, pare misiecy uwazalismy a jak i z uwazania zrezygnowalismy to od razu w ciaze zaszlam. za to moja siostra blizniaczka juz rok probuje i nic...

ide robic pierogi z truskawkami...mniam...dobrze czasami ze piersia nie karmie..:-)
Ania moja mala miala takie problemy z zasypinniem jak nie mogla puki zrobic!!
gosia

 

[justyś80]

Hej Dziewczyny!!
Na początku dziękuję wszystkim za podpowiedzi odnośnie menu na chrzciny: obiecuje, że wykorzystam przepisy na szybkie sałatki. A prace juz porozdzielałam między kochaną mamusię i teściową Ja musze zrobić sałatke, sernik i surówki No i ugotuję ziemniaki!! Więc nie zarobię się za bardzo;-)
Witam Lenkę, mamusie podwójnych bliźniąt JESTEM PEŁNA PODZIWU DLA CIEBIE!!! JAK SOBIE DAJESZ RADĘ?? Ja z moimi bandziorkami mam urwanie głowy wieczorami bo chcą spać a walczą same ze sobą, żeby przetrwać jeszcze choć chwilkę! LENKA MOJE CÓRY TEŻ SIĘ URODZIŁY 26 KWIETNIA 2009!! Ale zbieg okoliczności!! Będę miała sie kogo poroadzić w czasie kryzysu. W którym tyg ciaży urodziłąś swoje maluszki?? Ucałuj je od nowej cioci! aha i ja swoje maluszki karmie i piersią i mlekiem modyfikowanym - mojego jest ciągle za mało a mam wielkie C, więc nie ma reguły. Spróbuj pic herbatkę z HIPPA natal... troche wspomaga laktacja tak samo jak piwko Karmi. Na mnie działa i mam troche przyjemności z życia:-)
U mnie jest dzisiaj piękna pogoda ale coś nie mam mocy na spacer. Jestem wyspana bo moje Gwiazdy spały od 23 do 4, o 4 zjadły i spały do 9 Jak nigdy! Mam pełno prasowania tych malutkich ubranek i kolejne pranie się już kręci. Teraz jeszcze składam zamowienie na leki w aptece internetowej (www.doz.pl polecam bo jest o wiele taniej i można wybrac aptekę w której odbierze sie zamowienie. A na realizacje czeka sie ok 24 h!!!).
Nie wiem jak wy ale dopiero wczoraj się zmusiałam i zainwestowałam 28,50PLN w aspirator do noska Frida i czyszcze nim moje dwa zasmarkane noski i efekt mnie powala Skąd taaaakie wielkie kozuchy u moich maluchów?? urządzenie działa i jest ok, a mama jest happy;-)
Najs dej Wam życzę;-)

 

[marza29]

wazylam dzis Julke na swojej wadze 6.300!!!nie wiem czy to faktyczna waga,wczoraj skonczyla 9 tyg.ile waza wasze dzieciaczki?na szczepienie ide dopiero 6 lipca i dowiem sie ile wazy.moja waga niestety stanela w miejscu,jeszcze mam +9 kg,ale jakos wcale mnie to nie martwimoi rodzice wyladowali dzis w Turcji,ale im zazdroszcze,ale wole miec swoja kochana Juleczke i byc z nia,najezdzilismy sie juz i pewnie nie raz jeszcze pojedziemymilego dnia

 

[myszor78]

Ojoj Marza, ja tez próbowałam moja ważyć, ale zawsze jest niecałe 5 kg, tez dowiem się wreszcie dokładnie na szczepieniach, ale po ubraniach widać, że rośnie. Pod koniec czerwca spróbuję się zapisać bo potem mój dr idzie na urlop a chcę z nim podyskutować o róznych sprawach, a ten jak zwykle będzie mnie próbował zwerbować do swojej poradni na lek. rodzinnego, a ja uparta i nigdy nie chcę. Może kiedyś...
Justyska, ja dziś puściłam 3 pralki...wszystko teraz na balkonie, bo korzystam z pogody, za dwa dni ma ponoć znowu lać, chociaż, tak jak mówi Margolcia, cos im się nie sprawdza..lepiej niech nie pada, bo co ja z tym praniem zrobię...