A ja dziś dostałam spodnie narciarskie w lidlu 
Byłam tam o 8:30 . dziewczyny co się działo to jakaś masakra
O ósmej to ponoć baby drzwi główne zablokowały , tak że się wejść nie dało do sklepu . Tak się ludzie pchali . Ja miałam farta , bo baba miała 3 komplety skitrane i się nie mogła zdecydować . To jej pomogłam bo jedne spodnie dziewczęce złapał - co mi obojętne akurat bo i tak są czarne gładkie .
ale jak zobaczyła napis to mi zaraz oddała , bo by ją synowa ubiła ( napis tylko na metce
) także portki mam i rękawiczki kupiłam .

Byłam tam o 8:30 . dziewczyny co się działo to jakaś masakra


