reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mały buntownik?

sama

Fanka BB :)
Dołączył(a)
20 Grudzień 2005
Postów
436
Słuchajcie? Mój starszy syn ma 6 lat.Chodzi do zerówki. Wszystko było w porządku chodził bardzo chętnie aż do przerwy świątecznej. Po świętach oświadczył mi "Mamo ja nie pójdę więcej do szkoły". Trwa to drugi dzień. Wczoraj odprowadziłam go ii został w szkole z płaczem. Wrócił nawet zadowolony w więc myślałam, że już jest ok. A tu dzisiaj sytuacja się powtarza i jest jeszcze gorzej bo mały nie dał się już w szkole zostawić. Dzisiaj na moje pytanie dlaczego nie chce pójść do dzieci odpowiedział mi " mamo jest pewna dziewczyna z którą ja nie jestem w stanie się dogadać". Mało tego powiedział mi nawet że on by ją najchętniej utopił!!!!!!!! Skąd w małym dziecku tyle nienawiści?????? Co radzicie???
 
reklama
Sama co do tej nienawiści to chyba normalne u takiego dziecka. Mój mały też często w przypływie złości czy żalu mówi takie rzeczy. One chyba jeszcze nie zdają sobie sprawy ze znaczenia słów. A jak mały wraca ze szkoły zadowolony to pewnie sytuacja wróci do normy. Rozmawiaj z nim nz ten temat, to może jak sie wyżali to mu ulży. Mojemy bardzo pomagają w trudnych sytuacjach bajki opowiadane przez babcie. Bajki są o dzieciach, które mają takie same kłopoty jak mój mały. A po bajce mały czesto sam wymysla rozwiązanie takiej sytuacji. Powodzenia
 
Dzisiaj znowu zostawiłam małego z płaczem w szkole. Ale staram się być cierpliwa :) :)
 
Karola 7 tak masz racje .ja miałam problem z moim synkiem bo był agresywny zaczęłam mu popwiadac bajki o zweirzątkach które nie chciały bawic sie z misiem.Mis dokuczał wszystkim i na tym zle wychodził.Teraz jest juz lepiej, duzo mu z mężem tłumaczymy na podstawie bajek i opowiadan SKUTKUJE
 
Do góry