reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

.::: Mamusie kwiecień 2014:::.

to duża dziewczynka i rykiem będzie protestować.... U mnie ryk będzie zwielokrotniony.... Tez sie martwię Powiedz małżowi jak do niej Ty mówisz ale on musi mieć z nią swoją relacje - ojcowską. I wiesz co działa? Słowa: ty jesteś dla niej prototypem mężczyzny, wzorcem na całe życie, jak z nią będziesz rozmawiał, jak będziesz traktował, to takiego mężczyzny będzie poszukiwała... I już teraz ją tego uczysz mimo, ze tego nie wie...

i jaaaaaaaaaaaaaaaaaaa cieeeeeeeeeeeeee super hasło chyba mu nad łóżkiem powiesze dzieki
 
reklama
Ale mialam kiepski wieczor. Wkurzona bylam strasznie. Wszystkiego mi sie odechcialo. Nawet rodzic. Tylko bym sobie poryczala. Wiec poszlam zrobic sobie relaksujaca kapiel. Troche mi przeszlo. Teraz padam do lozka zeby nie myslec.

Lizzy ja tez sie boje jak to bedzie z synem jak pojde rodzic. Na szczescie wieczorna kapiel i ubieranie nalezy do obowiazkow meza i idzie mu to swietnie wiec o to sie nie martwie. Ale usypia zawsze ze mna wiec roznie moze byc. Bardziej sie obawiam wlasnie o jedzenie czy ubieranie w ciagu dnia. Ale wierze ze jakos sobie poradza. Musza....

Dobrej nocki dziewczynki.
 
marcia jak ci sie odechciało rodzić to moze przekornie sie zacznie :)

co do dziecka i małża - ja sie nie boje o to jak sobie poradza jak mnie nie bedzie bo tego nie bede widziala ale o to jak to bedzie w te pierwsze dni jak wróce
a nie wazne nie ma sie co martwic na zapas

chociaz chyba to wynika z tego ze zrobilam test "jaka matka jestes" i wyszlo mi ze matka polka ktora wszystko robi najlepiej sama:crazy:
 
Hej dziewczyny!

W sobote wypadl mi czesciowo czop sluzowy. Myslalam na poczatku, ze caly wypadl ale od tej pory nadal ... wypada po trochu :( Mi sie wydaje, ze to przez to ze lekarz sprawdzil jakie mam rozwarcie na ostatnim spotkaniu - w zeszla srode. Nic sie nie dzialo i nie wiem dlaczego on sprawdzal rozwarcie zwl., ze sam powiedzial ze jakie by ono nie bylo to i tak niewiele z tego wnioskow by wyplywalo (jesli w ogole jakies). Po tym badaniu zaczelam troche plamic, co nigdy mi sie wczesniej nie zdarzylo. Czy ktoras z Was miala/ma takie doswiadczenia?

A w ogole to co jakis czas boli mnie podbrzusze jak przed okresem. Czy to skurcze? Ja nie czuje napinania macicy...

Boje sie, tak bym chciala zeby dzidzia jeszcze w brzuszku posiedziala ...

Pozdrawiam Was goraco i trzymam kciuki za nas wszystkie :)
 
Dajcie mi prosze dostep do grupy prywatnej. W koncu zdecydowalam sie wstawic tam moje zdjecie i zostalam od razu wyrzucona :p

Przez ten czop to teraz sie pakuje do szpitala na szybko. Ja jeszcze nie jestem gotowa na porod!!!
 
Witam sie bardzo porannie :)

noc u mnie jak wczoraj, bez komentarza. Dzisiaj jade z drugim autem na wymiane opon - wiecie ze na niedziele/poniedzialek zapowiadaja 20 stopni w cieniu? wow. lato nam sie chyba od razu zrobi po zimie :)

uciekam cos porobic, moze jeszcze sie zdrzemne chociaz pozniej. Miłego dnia!
 
Witam sie w dwupaku. Nic nie dziala na tego mojego syna. Ani nerwy, ani to ze mi sie odechcialo rodzic, ani ponowne wykorzystywanie meza. Jeden pozytywny skutek tego wszystkiego jest - przespalam cala noc a pobudka dopiero przed 7. Niby wiem ze mam jeszcze czas ale juz bym chciala byc po bo to zawieszenie i niepewnosc jest najgorsze.

Ciekawe jaki dzien mnie dzisiaj czeka. Poki co nie chce.mi sie z lozka podnosic i z nikim gadac.
 
Witam się wykończona po dzisiejszej nocce...
mąż mnie wybudził jak się położyłam przed 23 i później do 3ej spać nie mogłam.
Jakieś skurcze mnie łapały i koło 2ej były 3 co 10min... jak już zaczynałam się zastanawiać czy to nie to to sobie przeszły i zasnęłam.
Maleństwo fika niesamowicie więc jestem spokojna a teraz chyba pójdę spać (oczywiście chłopcy mnie obudzili o 6:30 dlatego po śniadanku jestem)

Co do lata zamiast wiosny to właśnie schowałam do niepotrzebnych rzeczy kombinezon od koleżanki bo już na wyjście to się chyba nie przyda :D

Przepraszam, że nie odpisuję ale czytałam na raty a i weny przez zmęczenie brak...
 
Witam :-)
U mnie noc w miarę dobra - no bo godzinna przerwa w spaniu to jeszcze nie tragedia.
Czuję, że moc do mnie wróciła, tylko gorzej z chęciami :-D a to chyba przez to, że za oknem brak słońca.

Marcia uparte te nasze dzieci, ale maja jeszcze czas.
Zresztą jeszcze tu kilka dziewczyn przed nami w kolejce :-)
W sumie ja na razie jeszcze nie czuję ogromnej presji, że musi się urodzić i już. Myślę, że bliżej terminu będzie gorzej, teraz jeszcze luzacko do tego podchodzę. Choć nie powiem sposoby na przyspieszenie mam zamiar uskuteczniać, ale bez przesady ;-)
 
reklama
Ameryka no to ci się coś zaczyna
L-oka nie wiedziałam że ma być tak ładnie super :)
Auliya moj też szaleje ale chyba przez to że już po kawie jestem no i sernik do tego

Ja mialam fajna noc tylko o 5 Ala się obudziła bo się posikala na szczęście szybkie przebieranie i zasnela znowu więc jeszcze prze w łóżku

Miłego dnia
 
Do góry