reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

.::: Mamusie kwiecień 2014:::.

Ja tez myslalam o tych puzzlach ale za pozno sie za to wzielam. Ignas tak szybko ruszyl z miejsca ze nie zdarzylsm ich kupic. A teraz zasuwa na czworaka po calym mieszkaniu i nie przeszkadza mu zupelnie to ze mamy wszedzie panele. Wiec puzzle juz niepotrzebne.

Viltutti rowerek fajna alternatywa dla chodzika. Szczegolnie ze przyda sie na dluzej. Pomysl z hustawka tez jest niezly. Ja mialam taka wieszana dla Tymka. Maz mi drazek zamontowal w przedpokoju tak ze moglam go sadzac w hustawce i spokojnie robic obiad bo mnie widzial.
 
reklama
hej foremki
Jejku - w ogóle nie mam ostatnio czasu, żeby usiąść i wam poodpisywać. Coś kiepsko u mnie z organizacją czasu od kiedy wróciłam do pracy. Niby tylko dwa dni ale te godziny w których pracuję (16:30 - 02:15) strasznie mnie wybijają z rytmu prawie na cały tydzień. Ciężko mi się potem rano pozbierać i zostać z Emmą.

Agunia - zdarzyło mi się od Emmy usłyszeć ma-ma i wrażenie robi piorunujące mimo że rzeknięte na nieświadomce:-D

Viltutti - jak pewnie większość osób na wątku jestem przeciwniczką chodzików, ale gdybym była na Twoim miejscu to chyba bym się złamała i kupiła:tak: To już nie tylko kwestia wymagającego dziecia ale też jego wagi. Zanim zacznie raczkować bądź chodzić to się zajedziesz, a nie powiem, też mi się zdarza brać Emmę do kibelka jak już naprawdę drze japę ale przeważnie udaje się ją choć na chwilę usadzić w bujaczku, najlepiej naprzeciwko pralki, Twój jednak komfort wypróżnień na pewno zyska na zakupie chodzika:-D. Zresztą przecież i tak nie będziesz w nim Olka trzymać cały czas:-)
A te rowerki widziałam na żywo i strasznie mi się podobają! Myślę, że mógłby się sprawdzić u Olka, ale fajnie gdyby Ci się udało pierwsze dziecia do niego przymierzyć, bo Olek jest charakterny i mimo, że rowerek wypas to może się nie spodobać :tak: Ja z chęcią bym taki dla Emmy zakupiła ale może na wiosnę dopiero, i też pewnie rozglądnę się za używką:-)

Marcia - też myślałam o puzzlach i też nie zdążyłam zakupić, tylko muszę podłogę w kuchni czymś przykryć bo jest wyłożona płytkami i strasznie zimna a Emma wszędzie już porusza się sama, pełzająco/trochę raczkująco. Teraz najgorsze to że trzeba cały czas ją pilnować bo wszystkiego się łapie i chce wstawać a mamy jeszcze nie zabezpieczony dom bo zmówiłam część rzeczy przez ineternet i wciąż czekam na dostawę:-)

Nasze nocki dalej kiepskie - obstawiam zęby górne choć jeszcze nic nie widać, ale wściekłość gryzienia wszystkiego wzrosła u nas do niespotykanego dotąd poziomu, do tego marudne się to moje, dotychczas wesołe i zadowolone z życia, dziecię zrobiło + ostatnio ma przytkany nos, kataru jako takiego niet ale oddycha się jej ciężko i bunt przy jedzeniu odstawia (głównie zupek bo deseru Emma nigdy nie odmawia:tak::-D). Mogły by się już przebić zębole, może było by ze dwa trzy tygodnie spokoju zanim pójdą następne:cool2:
 
t Witam :-)
Zamówiłam śpiworek, oczywiście nie mogłam się zdecydować, więc siostra wybrała i będzie bardzo dziewczyński ale co tam ;-)

Madzik widzę, że Emma podobnie jak moja Kinga wybrzydza przy obiedzie a deserkiem nie pogardzi :-D

Rowerek obstawiam jako prezent na roczek i to niekoniecznie od nas ;-)
 
Witam i ja :)

Cisza i spokój od wczoraj, pewnie większość na wyjazdach. U nas wszyscy na jednym cmenarzu tylko Teść we wsi obok.

U nas nocka ok. Wyspałam sie ale boli mnie głowa. Dzisiaj wieczorne wyjście z koleżanka na plotki.

Pozdrowienia i spokojnych powrotów :)!
 
Witam i ja. My od wczoraj u tesciow. Mlody spal dzisiaj ze mna a starszy z tata bo nie mamy tu lozeczek. Ale noc znowu kiepska. Mimo ze spalismy razem to budzil sie z placzem i sam nie wiedzial czego chce. Oczywiscie pobudka standard 6.30. Ale potem przed 9 padl na drzemke a ja razem z nim bo Tymek z tata robil obchod po swinkach i kurkach.

Rety jak ten moj Ignas zgrzyta tymi swoimi zebami. Okropne to jest.
 
Marcia u nas tez zgrzytanie zebami, i juz w koncu jedynki gorne ruszyly sie i rosna.
Viltutti ja tez antychodzikowa. Rowerek lepszy, a nie mozesz poprostu go na podlodze zostawic na chwile? na jakims kocyku? ja tak czasem robie i obkladam poduchami.
Mika jak spotkanie?
Edysiek wklej pozniej jaki ten spiworek :) dobrze ze siostra pomaga przy wybieraniu

U nas dzien zwykly, noce bez rewelacji. Narazie spi w lozku z nami z uwagi na moja wygode.
 
A u nas zebow nie widac:-( ja mam weekend w pracy jeszcze jutro I trzy dni wolne:-D
Co do chodzika my nie mamy ale Vilutti niewiem czy dobrym rozwiazaniem nie bylo by takie cos jak ja mam ( skoczek ale nie skoczek heh) niewiem czy widzialas? gdzies wstawialam.
Spiworek tez zakupilam rozowy bo u nas wybor raczej marny:-p
 
Marcia u nas tez zgrzytanie zebami, i juz w koncu jedynki gorne ruszyly sie i rosna.
Viltutti ja tez antychodzikowa. Rowerek lepszy, a nie mozesz poprostu go na podlodze zostawic na chwile? na jakims kocyku? ja tak czasem robie i obkladam poduchami. .

No właśnie póki co robię tak, ale mam duży dom z 3 kondygnacjami i męczy mnie to nieustanne noszenie się z tymi rzeczami i ciągły pier*olnik w każdym pomieszczeniu
Próbuję męża zaangażować w szukanie idealnego rozwiązania
 
reklama
Do góry