reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

.::: Mamusie kwiecień 2014:::.

Witam
U mnie noc minęła bardzo źle :)
O 1:30 jeszcze nie spałam a o 4:30 juz nie spałam :( :( :(
Chyba wezmę dzień wolny bo coś czuję, że padne bo już walczę z powiekami :(

Cellulit moja zmora bardzo sie uaktywniła przez ostatni miesiąc. Jest widoczny nawet bez dotykania i dociskania. Jak Wy z NIM !! walczycie ?
 
reklama
ja jakoś ze spaniem problemów nie mam, ale miewam gorsze noce i dziś taka była. W dzień nie bardzo chcę spać, bo później wieczorem mam problem z zaśnięciem
 
Witam,

Rozstępów jeszcze nie mam, ale kto wie co mnie jeszcze czeka, bo jakby nie było pewnei jeszcze sporo bebzonek urośnie. Smaruję się co prawda codziennie, ale nie wierzę w cudowne działania maści.

Co do cellulitu to łączę się w bólu, bo u mnie też się uaktywnił.

A to trzecie wybrzuszenie to pewnie łapki lub nóżki.

U mnie dzień niestety zaczął się niefajnie, bo teściowa zapowiedziała się z wizytą i będzie u nas siedzieć, aż do piątku. Całe szczęście mam jeszcze zlecenia więc dzisiaj wychodzę na cały dzień do pracy, jutro mam badanie obciążenia glukozą, a później może wybiorę się na zakupy, natomiast w czwartek jadę na badanie kontrolne do gin. więc trochę tej niewątpliwej przyjemności bytowania w jej towarzystwie mnie ominie. Boże, jak ja nie lubie tej kobiety!!!!!!! Brrrrr......
 
Agunia, moja teściowa zawsze się zjawia jak mój mąż jest w delegacji. Chyba żebym nigdzie nie uciekła...
U mnie dziś także brak snu, bo niestety córcia mi się rozkłada.
Wczoraj miałam wizytę u lekarki, postaram się napisać w wątku wizytowym.
 
Dziewczyny współczuję nieprzespanej nocki:(

Agunia a czym Ci teściowa tak zaszkodziła:)?

A ja się bawię w weterynarza bo mój Hades wczoraj w przypływie miłości do suczki teściów poszarpał się troszkę z ich psem ( mają sukę i starego psa) no i coś sobie zrobił w łapkę w poduszkę i śmiesznie kica teraz na trzech:) Ale troszkę symuluje bo jak go wypuściłam na dwór i zobaczył ową suczkę na podwórku to od razu czwarta łapka zadziałała:)
 
Dzień dobry
Kroczek- przypomniał mi się mój agent, miał tak samo. Ale doszłam do tego że go mróz znieczulał i śnieg, dlatego zawsze jak na spacer wychodziliśmy było mu lepiej.
Ja z rozstępami walczę a raczej zapobiegam od kiedy dowiedziała się od ciąży. Wiem że jednak nie należy się przedwcześnie cieszyć bo czasem w dniu porodu wyskakują! :wściekła/y:
 
Neti Ty pisalas ze pewnie smacznie spimy a ja znowu mialam godzine bezsennosci. Obudzilam sie o 2 i ponad godzine nie moglam zasnac. A o 6.30 pobudka.

Ja w tym roku koncze 30 lat to biorac pod uwage ze to moje drugie dziecko to powinnam wygladac na 40!!!:A ja nadal czuje sie jakbym miala 20 kilka lat :-)

nie, nie- to chodzi o obciążenie organizmu. My to coraz młodsze będziemy

Ja chcę na dwór:-( No już nie mogę tego zamknięcia znieść:( Sama boję się wyjść ale jutro mam dentystę to chociaż troszkę odetchnę:)) Może zacznę się werandować jak Maluszek:)

Weranduj się, a co :)

Ja miałam fatalna noc. Brzuch mnie zaczal bolec jak na okres wiec zjadłam nospe ale długo nie dzialala. W dodatku Mlody boksowal mnie po tym bolejącym brzuchu :confused2:Ostateczni zasnelam chyba ok 3. Nie znosze tych pobolewan, zawsze się wtedy boje ze zaraz się zacznie na dobre, a mam ambicje dociagnac do polowy marca.

Dzis będę pewnie caly dzień w trybie zombie.

za mną też ciężka noc- kolejna :(
Niech ci to będzie pocieszeniem i trzymaj się :)

No gdyby nie usg to pewnie bym się zestrachała:-D

Kroczek_k - właź w wózek i hajda na werandę:-D;-)

może na usg nie zauważyli :D

Witam,

Rozstępów jeszcze nie mam, ale kto wie co mnie jeszcze czeka, bo jakby nie było pewnei jeszcze sporo bebzonek urośnie. Smaruję się co prawda codziennie, ale nie wierzę w cudowne działania maści.

Co do cellulitu to łączę się w bólu, bo u mnie też się uaktywnił.

A to trzecie wybrzuszenie to pewnie łapki lub nóżki.

U mnie dzień niestety zaczął się niefajnie, bo teściowa zapowiedziała się z wizytą i będzie u nas siedzieć, aż do piątku. Całe szczęście mam jeszcze zlecenia więc dzisiaj wychodzę na cały dzień do pracy, jutro mam badanie obciążenia glukozą, a później może wybiorę się na zakupy, natomiast w czwartek jadę na badanie kontrolne do gin. więc trochę tej niewątpliwej przyjemności bytowania w jej towarzystwie mnie ominie. Boże, jak ja nie lubie tej kobiety!!!!!!! Brrrrr......

a czemu tak długo teściowa będzie?
Moja w połowie maja na 3 tyg przyjedzie :O

Dzień dobry
Kroczek- przypomniał mi się mój agent, miał tak samo. Ale doszłam do tego że go mróz znieczulał i śnieg, dlatego zawsze jak na spacer wychodziliśmy było mu lepiej.
Ja z rozstępami walczę a raczej zapobiegam od kiedy dowiedziała się od ciąży. Wiem że jednak nie należy się przedwcześnie cieszyć bo czasem w dniu porodu wyskakują! :wściekła/y:

No właśnie moje się robiły w ostatnich 2 tyg ciąży i przy porodzie jak lekarka Amelkę ratowała to poleciały na całym boku :O
 
reklama
Marcia, a czy u takich maluszków może wyleźć szkarlatyna? Pytam bo nasze są w podobnym wieku. Jak wczoraj wróciłam po pracy Majcia miała cały polik czerwono-fioletowy i nie chciało jej to zejść. Była z babcią na spacerku, może to z zimna, naczynka nie wytrzymały, nie wiem. Moje dziewczynki szybko padły wieczorem bo w dzień nie spały a Maja obudziła się po niecałej h ze strasznym płaczem, ciężko było ją utulić, albo zębole jej idą albo gardło.
Co do rozstępów, ja byłam pewna że będę je miała bo w okresie dorastania wylazły mi na udach i pupie a w ciąży nic, może troche w okolicy wewnętrznej strony uda nad kolanem. A ja zaliczam się do tych nie lubiących się smarować, zdarza mi się ale niezbyt regularnie. Jest to chyba kwestia genów i jak mają wyleźć to wylezą.
Też jestem ciekawa ile mam w brzuszku ale aż się boje mierzyć. Bo niestety po poprzedniej ciąży nie zrzuciłam i teraz mam tyle ile z Mają do porodu, 78 kg:no: ponad 20 powyżej mojej normy. Chciałabym to kiedyś w końcu zrzucić ale zamierzam karmić piersią i boję się diety żeby nie zaszkodzić maluszkowi. Mój małż przeglądał ostatnio stare zdjęcia, z naszych początków i dał sobie takie na tapetę w tel. bo śmiał się, że nie pamięta już jak bez ciąży wyglądam:confused:
 
Do góry