O witaj Lotka:-)a siostrzyczka nie może być?
Gosiu, niby moze ;-)
ale ja juz wprawiona w obsluge chlopczyka, a tak to od nowa sie uczyc ;-) heheh
no i beda mieszkali w jednym pokoiku, to chyba lepiej by dwaj chlopcy byli....ale tak sobie moge gdybac, i tak decyzja nalezy do przyszlej fasolki ;-)