reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Mamuśki z kaffe marzec 2010

savanna ja wiem pewnie nie czytałaś ale musisz kochana łączyć swoje posty, zaraz nam moderatorka wejdzie i zwróci uwagę bo potem sama musi to poprawiać. robisz edytuj i dopisujesz

co do witaminy D - mimo że też przeszłam na 2 nadal podaję 1 kropelkę dziennie i tak zostaje .
 
reklama
Badka ja kładę Małego pod kołderką i na poduszeczce ale takiej cienkiej, że prawie jej nie ma. Do spania zakładam mu długie body i rajstopki.

Młoda ja mam ten sam problem z jedzeniem, za nic nie chce domowego jedzenia a ze słoiczka zajadał się nawet ziemniakami ze szpinakiem.

Krismam u mnie też pojawiają się te krzyki w nocy, zupełnie nie wiem dlaczego, nie raz wstaję nawet 10 razy, wystarczy, że podejdę, pogłaszczę po policzku i jest ok.

Saskina całe szczęście, że to nic groźnego.

Savanna daj znać co pediatra powie na temat witaminy D.

A my mamy mały problem, jak wychodził Piotrusiowi ząbek to kilka razy ściągnęłam dla niego mleczko i dałam z butelki bo nie chciał ssać piersi i teraz już trzeci dzień prawie w ogóle nie chce jeść z piersi, nie wiem czy się przyzwyczaił (choć wydaje mi się że po tych kilku razach raczej nie), czy znów mu ząbek wychodzi bo coś jakby widać ale pewności nie mam. Albo trzecia opcja może mam za mało pokarmu bo nawet jak nie jadł prawie cały dzień to praktycznie nie miałam uczucia pełnych piersi. Póki co wyciągam mleko z zamrażalnika i trochę zawsze ściągnę.



Śpicie już Dziewczyny:-)
Spokojnej nocy:-)
 
Ostatnia edycja:
Natka może to zęby , mnie się wydaje , że te krzyki nocne to też przez zeby , tak było u mojej chrześniaczki .:-D

Saskiana uff jaj dobrze ,że już po chorubsku dzielny Kasjanek :-)

u nas ja tylko karmię piersią młody przez te antybiotyki nie chce nawet patrzeć na łyżeczkę , tak pieknie otwierał dzioba na zupkę a teraz jak się zbliżam z łyżeczką lub szczykawją to tak zaciska dziąsła że nic mu nie mogę dać . Dziś próbowalam jabłuszko z bananem ale nawet nie otworzył pyszczka a jak coś już weszło do buni to zaraz wyszło tą samą stroną Muszę odczekać aż zapomni o lekarstwach .

do juterka dziewczyny , jutro jeszcze w domu i chyba przez kilka dni bedę bo u maluchów znikoma poprawa wiec nie wiem czy ma sens iść do kontroli skoro jednemu i drugiemu furczy w oskrzelach aż strach , najwcześniej to w środę można się udać czy już czysto w oskrzelach .
Dobrej nocki i do jutra pa

a Szarlotka dzięki za stronę z zabawką już kupiona
 
Ostatnia edycja:
Hej dziewczyny!
To ja -kamelle. poki, co "walcze" z nowym forum:-)
my juz po urlopie. bylo super!no i mamy 2 dolna jedynke!:-)
buziaki!
Kobiety jak mam dodac zdjecia?
 
Ostatnia edycja:
Goyek ty jesteś sup:-)er babka i jak obrotna a przytyło ci się chociaż trochę?
i na tym kończę młody się buntuje spadam na moment a gdzie kupiłyście t ę bańkę wstańkę to to Szarloty i Oleny?



Krismam co do wagi to tragedia, jak na ranie tendencja zwyżkowa ale w tak powolnym tempie,że wnerwia mnie to:wściekła/y: . Póki co ważę 41,9 ... w dżinsach :-) nie ważyłam się bez :-) i może dobrze bo jeszcze mniej bym ważyła.


Dzisiejszy dzień owocny:

  1. Samuś zadowolony i uśmiechnięty ze spacerku z mamą w wóziku, herbatka z butli wypita, :-)
  2. bolerko dla mojej siostry przeze mnie obmyślone,wykrojone i przez moją mamę uszyte,:-)
  3. kreacja dla mnie dopracowana, tylko drobne upięcia spódnicy mi zostały (mam już zaznaczone wszystko szpilkami,:-)
  4. bolerko dla mnie wycięte, juto mama mi uszyje, :-)
  5. czytanie was nadrobione, :-)
  6. materiały do pracy na gotowe, :-)

Tak więc Ważka, nie śpię póki co :-) , ale na maksa jestem zadowolona. Chyba ważne jet to by planować. I potem się tego trzymać. U mnie dziś to się sprawdziło, chociaż chwilami miałam taki kryzys, że mnie się nie chce :no:. Ale wzięłam się do kupy i wszystko co miałam na dziś zdobiłam. Zobaczymy co będzie jutro.
 
Goyek

po 7. przeczytane oba forum i odpisane na biezaco:)to sie nazywa super zorganizowana mama:) pozdrawiam:)my juz tez niedlugo lulu, maluch juz spi od jakis 15min i doczytalam wszystko, teraz jeszcze zdjecia malego przegrywam

a jutro ide na zakupowe szalenstwo, jutro maja byc obnizki, bo tutaj jest swieto pracy, wiec mozna sie obkupic:)bede szalec:)

zmykam papa
 
Witajcie z rana :)
Super że Ktoś (Moderator) czuwa nad "wyglądem" tego forum :-)
My jak zwykle od 6 na nogach.
Saskiana zdrówka dla Kasjanka bo nie doczytałam jeszcze czy już jest ok.
Krisman widzę że Was też choroba dopadła :( Również życzę szybkiego powrotu do zdrowia bo z dwójka chorych to już jest bardzo ciężko.
A u nas nadal ząbków brak. Cały weekend balowaliśmy a dzisiaj mamy rocznicę i pewnie też z domku wyjdziemy :-)
Goyek Ty pracusiu :-) Ważka moja podopieczna miała taką kulę z f-p jak kupiłaś Amelce i nie wspominam tego dobrze hehe. Jest ciężka ale ta nią rzucała w wieku 7 miesięcy.
Uciekam bo mam mnóstwo pracy w domu.
 
Ostatnia edycja:
Wybieram się dzisiaj z Martą do kontroli. Wczorajsze usypianie to był koszmar :( Marta płakała i płakała ... nie dała się odłożyć do łóżeczka. Normalnie aż się serce kraje. W końcu po wielkich bólach, po piersi, noszeniu na rękach i ogrzewaniu brzuszka przez męża Marta usnęła. Nie mam pojęcia czy brzuszek Ją bolał czy co, bo jest tylko na piersi (zaprzestałam na razie podawanie zupek) i pije syropek. Zobaczymy co to będzie.
 
natka piotrusiowi napewno wychodzi ząbek, rzadko jest aby dolna jedyneczka była samotna :) najczęściej wychodzą dwa.

kamelle witamy - piękne zdjęcie rodzinne dodałaś u siebie w profilu na nk :)



gosia biedna ta martusia, wiesz my też kiedyś mieliśmy problem z zasypianiem, mały płakał itp. naszym problemem był brak wyczucia kiedy mały jest zmęczony, teraz jedno ziewnięcie, potrzenie oczka i leci do łóżeczka,

u nas uspokajająco pomaga akwarium taka zabawka tam jest szum fal, pływają rybki, mały zapatrzony w to usypia. zdarza się czasami, że najpierw rybki dostaną za swoje czytaj bije je :) dobrze że są za szybą i to tylko plastik. ale muszę wam powiedzieć mały łobuz nas rośnie, bije mnie po twarzy jak go mam na rękach, gryzie itp. :)


a tak w ogóle dzień doberek :)
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
reklama
Olena mój też bije i szczypie tak, że gwiazdki w oczach się pokazują, tłumaczę mu za każdym razem "tak nie wolno" ale jakoś go to nie rusza:-)
A ja w zeszłym tygodniu postanowiłam sobie, że jeszcze troszkę schudnę i jest pierwszy efekt 1300g mniej:-) w październiku dwa wesela i trzeba jakoś wyglądać ;-)
Zaraz startujemy z Piotrusiem na spacer i mam plan na dziś obrobić cześć zdjęć do wywołania, bo mam ich już całą masę i później się nie wygrzebie.
Miłego dnia Mamusie.
 
Do góry