reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Mamuśki ze Śląska,odezwijcie się!!!

czy darzymy lekarzy zaufaniem????


  • Wszystkich głosujących
    285
reklama
A ja nadal 2w1 :zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y:
Dziś jakoś szybko opadłam z sił :confused:
robiłam na obiadek tortille a potem
posliśmy z mężem na kimanko :laugh2:
teraz zostałam sama bo ma dziś nockę :dry:

wogóle to Witam wieczorkiem !!!
 
zastanawiam się kiedy ta moja królewna
będzie gotowa na wyjście
tak bym chciała ją już przytulać
ale dopadają mnie różne dziwne obawy zarazem :sorry:
że sobie nie dam rady, że nie dam rady urodzić
przede wszystkim i nawet jak zbliża się wieczór
to jakoś tak oczy mi napływają łzami bo boje się
że się w nocy zacznie
o ja głupia
 
Witajcie gwiazdy :-)

Monysiu kochana to normalne objawy i lęki! Każda z nas je miała ;-) Zobaczysz że dasz sobie rade! To samo przychodzi! Ja już trzymam za ciebie kciuki :-)
 
Hejka wszystkim....

Monysia... ja też miałam takie obawy... a najgorzej było w noc przed wyjściem z szpitala jak doszło do mnie że jak wrócę do domu to sama będę musiała sobie radzić i oddziału noworodków nie będzie... i zapytać kogo nie będzie.... ale jakoś jak wróciliśmy do domu to wszystko same się ułożyło.... więc uszy do góry....


Justa... dla nas spotkanko odpada... tak samo jak Kubusiowa jesteśmy już umówieni....:wściekła/y:

Czarnulka, Justyna.... to może wymieniajcie się raz na jakiś czas mężami to obaj będą Was słuchać na okrągło.... hihihihi;-):-D
 
hej
miałam komp niesprawny musiałam zakupić nowa płyte,karte graficzna i procesor koszt a wole nie pisać:szok::szok::szok:
monysia ty dalej ,czekasz tak jak ja czekałam ,nie ma co sie martwić ale fajnie sie mówi .Ja jak rodziłam Oliwie też nie chciałam żeby sie zaczeło w nocy ale cóż znając moje szczeście urodziła sie w nocu:tak:mom nadzieje że wywołanie cię ominie;-)
 
Oj Monysia czekamy na twoje rozdwojenie. Już niedługo -teraz czekanie i myslenie pewnie cię już denerwuje. Mieszkanie wysprzatane i co tu robic.

Dzisiaj zaliczyliśmy kardiologa i pozegnalismy się na 2 lata.

Jeszcze wieczorem jedziemy do laryngologa- no tu już będzie gorzej ucho boli.

Mnie też choróbsko dopadło no i po drodze na jaieś zakupy wpadnę.


Do zobaczenia wieczorem
 
reklama
Witam ponownie !!!

My już wróciliśmy z grila bo zaczęło się ochładzać
najadłam się nie powiem że nie :-p:laugh2:
poza tym co chwila mi sie w głowie kręci :zawstydzona/y:
Nie mogę się już doczekać jutrzejszej
wizyty u doktorka
 
Do góry