reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Mamuśki ze Śląska,odezwijcie się!!!

czy darzymy lekarzy zaufaniem????


  • Wszystkich głosujących
    285
czesc wam,
remont narazie stoi w miejscu , bo J pracujue po 12 h, jutro idziemy na wesele :biggrin2: wczoraj juz paznokcie zrobilam sobie jak maly poszedl spac, bo tak to musialam robic calej rodzinie :-D dlatego tez nie bardzo mial czas cos napisac, ale podczytywalam.

Wiki nadal nie mowi, tzn non stop gada ale tylko po swojemu :biggrin2: nie wiem kiedy mam sie zaczac martwic ...
 
reklama
SALIK...
czesc wam,
Wiki nadal nie mowi, tzn non stop gada ale tylko po swojemu :biggrin2: nie wiem kiedy mam sie zaczac martwic ...

Olek miał około 2,5 roku jak zaczął "mówić".... ale za to teraz buzia mu się nie zamyka... a jak rzuci czasami jakimś tekstem to pokładamy się ze śmiechu.... tak że przynajmniej narazie nie masz się czym przejmować.....
 
Aguśka jak dle mnie nie to masz się czym martwić, póki co.
Każde dziecko rozwija się we własnym tempie. Oskar zaczął mówić pełnymi, ładnymi zdaniami jak miał 2,5 roku, za to pieluch pozbyliśmy się niedawno. Natomiast córka mojej przyjaciółki odstawiła pieluchy mając niecałe 2 lata a dzisiaj ma 3,5 roku i jej najdłuższe zdanie brzmi : " Bo ja to tylko tak". Mówi bardzo mało, najwięcej przytakuje, zaprzecza, bądź używa słowa "Nooooo".
Chodzi do przedszkola i ani wychowawczyni, ani Pani logopeda nie widzą nic w tym złego.
A tu masz artykuł :
Etapy rozwoju mowy dziecka - BabyBoom
 
ale dzisiaj bombowa niedziela..... myśleliśmy nad jakąś niedaleką wycieczką.... ale jednak basenik na własnym podwórku jest najlepszy.... i przede wszystkim nie trzeba się w autku pocić.....:cool2:
 

Załączniki

  • IMG_0438.jpg
    IMG_0438.jpg
    35,6 KB · Wyświetleń: 55
  • IMG_0439.jpg
    IMG_0439.jpg
    44,4 KB · Wyświetleń: 56
dobry wieczór kobietki:))

Moje mocne postanowienie poprawy gdzies zległo ale wpływa na to wiele niezaleznych odemnie rzeczy wiec praca dzieciaczki itp otstnio problemy z internetem heheh jakos na złosc wzytsko.........

Przebrnęłam przez kilkancie stron ale nie nadrobiłam wszystkiego.....niezłą wenę miałyscie............

Az pozazadrosciłam spotkanka u KAroli hmmm może wkoncu załapę się na jakies w koncu bo bardzo chętnie zobaczyłabyym się z Wami ....

Teraz siię urlopuję w koncu :) ale nie wyjezdzamy nigdzie bo męzus zaczyna pracę wiec nie ma urlopu:( Ja po urodzinach Zuzki jade do mamy na tydzien tez będzie fajnie

Czas tak szybko leci ze szok w pooiątek Zuza konczy rok wiec w sobotę torcio mamy:))

aga o miezkanku doczytałam i gratuluję :))

kaska wczasujesz się niedługo???

no to zmykam póki co miłej nocki:)
 
czesc wam,

Izoldzia dziekie wielkie,
Dziablica rzeczywiscie wygladasz cudownie :-)

Dzieki za wiadomosci w sprawie mowienia, w takim razie nie bede sie martwi :-)

w sobote bylismy na weselichu, maly o 22 pojechal do domu z moja sis, a my balowalismy do 5 nad ranem :-) kolo 9 rodzice nam go podrzucili, a potem pojechalismy nad wode ze znajomymi :-) -szczakowa, w okolicach jaworzna. Caly dzien na powietrzu, nad woda po takiej imprezie to ja bylam wykamana juz o 21 w lozku :-D , wstalismy niedawno z malym, J w pracy kurde caly tydzien po 12h .... :-( ehh...

1,2- Wiki i Kacperek
3- my
4- Wiki z matka chrzestna :-)
reszta- my :D
 
Ostatnia edycja:
reklama
Do góry