reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamy jedynaków - dlaczego ? bez komentarza

Angela masz prawo tak myśleć. Ja sama miałam takie podejście prawie przez 10 lat. Pomijając inne względy najbardziej bałam się tego, że córcia będzie czuła się odrzucona, że nie da się podzielić sprawiedliwie miłości pomiędzy dwójką dzieci.
Jednak z czasem pojawiła się chęć posiadania drugiego maluszka, obawy dalej były, ale stwierdziłam że czasem w życiu trzeba zaryzykować. I teraz jestem mamą dwóch uroczych dziewczynek.
Co nie znaczy, że namawiam kogokolwiek do zmiany decyzji. Sama długo walczyłam o swoje racje, nie raz spotkałam się z krytyką tego, że chcę mieć jedno dziecko. Ale odezwał się instynkt macierzyński i po długiej walce serca z rozumem wygrało to pierwsze :-)
Jednak u nas jest duża różnica wieku, bo 11 lat i druga córcia będzie też rozpieszczana jak pierwsza i to nie tylko przez rodziców, ale jeszcze przez starszą siostrę.
 
reklama
Ja tez jestem mamą jedynaczki, zaraz po porodzie myślałam o drugim dziecku, ze względu na nasz wiek ja 32, mąż 36. Ale to tylko ja myślałam o drugim dziecku, mój mąż kategorycznie nie zgadza się na drugie dziecko.:no: Nie wiem jakimi kategoriami się kieruje, dlaczego tak postanowił, ogólnie ciężko mi się z nim dogadać. Od czerwca 2012roku od kiedy zaszłam w ciążę jeszcze nie wróciłam do pracy, teraz jak planuje powrót we wrześniu tego roku, tym moje planu o drugim dziecku oddalają się. teraz to nawet ja już nie chce.
 
Myślę, że zostanie na jednym dziecku. Czasami chciałabym drugie by Nina nie była sama ale jestem samotną mamą, boję się zaryzykować i znów zostać z dzieckiem a tym razem to z dwójką dzieci... No i kariera, kariera, kariera =) Ktoś musi dbać o nasz byt.
 
Mam warunki na trójkę, ale trochę mnie taka gromada przeraża. Ale nie chciałaby jedynaka, ponieważ wiem co to znaczy... :)
 
Wcześniej pisałam z innej perspektywy, jeszcze nie miałam malucha, teraz po 4 miesiącach jako mama nadal utrzymuję że raczej pozostaniemy przy naszej córeczce. Z pewnością przy drugim dziecku umiałabym więcej, inaczej bym do wszystkiego podchodziła, udałoby mi się karmić piersią, miałabym inne podejście do lekarzy i położnych, do porodu, do wszystkiego, znałabym swoje prawa, a przecież nie będę mieć drugiego dziecka tylko po to, żeby sobie coś udowodnić, że byłabym mądrzejsza itp.. Mam dni, że chciałabym mieć kilkoro dzieci - ale to raczej emocjonalne podejście, chwilę potem przychodzi otrzeźwienie umysłu że dużo mnie to psychicznie kosztuje, że pewne sprawy mnie przerażają i się spinam, że przy jednym jestem czasem bezradna, a co dopiero przy choćby dwójce. Po drugie chcę jak najwięcej czasu poświęcić swojej córce, po trzecie chciałabym uniknąć porównań do rodzeństwa, po czwarte zapewnić jej wszystko (oczywiście ze zdrowym rozsądkiem), marzę o tym żeby była szczęśliwą i pewną siebie kobietą w przyszłości.
Na tę chwilę takie jest moje zdanie, a życie jak zawsze zweryfikuje.
 
Ja niestety z przymusu, bo nie jest nas stać na utrzymanie kolejnego dziecka, gdyż mój mąż stracił pracę;/ Ale jak tylko ustabilizuje się nasza sytuacja, to od razu będziemy starać się o kolejne dziecko.
 
Staramy się o drugie dziecko już pół roku, ale niestety bez skutku. Z pierwszym dzieckiem nie było problemu ;). Postanowiliśmy jeszcze trochę przed pójściem do lekarza. 4 dzieci to nasze wspólne marzenie.
 
Teraz już wiem na pewno: nie chcę drugiego dziecka.Nie mam chyba już zdrowia ani cierpliwości na malucha.Poza tym świetnie dogaduje się z moją 10 latką i nie chcę komplikować sobie życia.
Nie chcę byc uwiązana w domu z powodu malucha.
 
witajcie,
ja tez jestem mama jedynaczki, ale juz niedługo bo za 7 miesięcy bedzie miała rodzeństwo.
przez kilka pierwszych lat nie myślałam o drugim dziecku, miałam tragiczny poród z powikłaniami dla mnie i dla dziecka, ciagle wizyty u lekarzy i strach o zdrowie córki spowodował, ze nie chciałam wiecej dzieci, ale dwa lata temu córa zaczęła płakać, ze ona chce rodzeństwo i dlaczego wszyscy maja siostry lub braci a ona jest sama. Cały czas prosiła nas o rodzeństwo i tak sobie pomyslałam, ze szkoda mi jej zeby była jedynaczka, mam męża jedynaka i jakos tak dziwnie jest w święta np, pusto.
teraz żałuje ze zdecydowaliśmy sie na drugie tak późno bo bedzie różnica wieku 8 lat i raczej za bardzo bawić sie razem nie bedą, córcia nie ma sie z kim bawić w domu i to est najgorsze bo cały czas ja muszę sie z nią bawić a moja koleżanka, ktora ma dwójkę w odstępie dwóch lat ma święty spokój bo cały czas dzieci razem biegają i sie bawią
 
reklama
Do góry