reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamy listopad 2013

Witajcie :)

Nie znalazłam wątku przywitalnego, więc witam się tutaj. Jestem mamą 3,5letniej Hani i nie mam jeszcze pewności czy dołączę do was, bo okres spóźnia się dopiero 3 dni.. test już kupiłam, ale zrobię za kilka dni tak dla pewności.. jeśli dobrze liczę, to termin będzie na 30 listopada.. Jestem szczerze mówiąc troszkę skołowana, bo owszem mężowi obiecałam kolejnego bobasa, ale chciałam schudnąć najpierw.. przy Hani przytyłam ponad 30kg.. zrzuciłam tylko 16 i oczywiście zaliczyłam jojo.. jakoś sobie żyłam z moją 3cyfrową wagą i postanowiłam rozprawić się z nią raz na zawsze.. zaczęłam zdrowiej jeść (wcześniej stosowałam dietę Dukana, ale nie skończyło się to najlepiej), obecnie zdrowa dietka, ograniczenie słodyczy do całkowitego minimum, kolacja o 18 i codziennie ćwiczyłam Skalpel-Ewy Chodakowskiej.. minął miesiąc i dorzuciłam nieco więcej ćwiczeń a tu bach.. nie ma okresu.. Mogłabym zwalić na nagłą zmianę trybu życia, ale coraz więcej rzeczy mi się składa w całość.. ostatnio w nocy prawie, że przez sen mnie zemdliło, ale na szczęście udało mi się powstrzymać wymioty, 4 dni temu zaczęło mdlić mnie po godz.19, a identycznie miałam przy Hance i teraz ten brak okresu.. Póki co nie będę się tu rozgaszczać u was za bardzo, bo po cichutku liczę na to, ze okres jednak przyjdzie, bo mam jakieś takie mieszane uczucia.. niby bardzo chcemy dziecko, ale teraz kiedy udało mi się trzymać tego potwora lodówkowego w ryzach i ruszyłam dupę do cwiczeń i mało tego.. uwielbiam je i zaczeły mi sprawiać przyjemność.. ehhh.. oczywiście jak dostanę okres to popłaczę się z rozpaczy, ale ja już tak mam że popadam ze skrajności w skrajność... No nic.. odezwę się na dniach by przywitać się na dobre, lub pożegnać i życzyć wam wszystkiego dobrego :biggrin2:
 
reklama
Ostatnią miesiączkę miałam 30.01.2013r. więc licząc od 1 dnia ostatniej miesiączki jutro zacznie się 7 tydzień, chyba, że nie tak liczę ;-) to jest moja pierwsza ciąża więc się dokładnie nie znam a liczę tak jak wyczytałam na jakiejś stronie o ciąży :-p jak byłam u gin na 1 wizycie to było za wcześnie na usg dopiero 20.03 będę mieć pierwsze:-)
Pozdrawiam:-)
 
meago
user-online.png
-- dziękuje bardzo :-) wkońcu dokładnie wiem który tydzień:-)
 
Elli88- u mnie było podobnie z tą Chodakowską. Tzn półtora mieiąc temu zaczęłam się zdrowiej odżywiać, dużo warzywek i owocow, no i przede wszystkim ćwiczyć z Ewą. Na początek trening z gwiazdami, pózniej turbo spalanie. poo miesiącu efekty- po kilka cm mniej w pasie, biodrach i udach, i co najważniejsze, początki zarysów mięśni brzucha, uniesiony i jędrniejszy tyłek :)W sumie nie mam nadwagi, pracowałam raczej na wysportowaną figurę, kondycję i samopoczucie. W piatek postanowiłam zrobić test, ponieważ w sobotę miałam miec wizytę u onkologa, biopsję piersi, badania, więc tak dla pewności zrobiłm test. Szok , dwe kreski, pobiegłam do apteki po drugi, to samo. Popłakałam się ze szczęścia, mąż skakał z radości. Do onkologa pojechalłam z uśmiechem na twarzy, a w poniedziałek wizyta u gina, usg i potwierdzenie- jestem w ciąży :)))
 
meago skoro tak mówisz to robię jutro z rana.. mam takiego stresa jakbym była wpadniętą nastolatką serio.. :confused:

masakra... pobeczałam się uż tyle razy dziś, że ledwo na oczy patrzę... raz są to łzy z rozżalenia, zaraz ze strachu, po czym łzy radości.. za chwilę krzyczę na męża po czym zaczynam wymyślać imię.. następnie płaczę, że się tak nakręcam a zaraz pewnie dostanę okres i bardzo nie chcę go dostać.. nagle biegnę sprawdzić czy dostałam i chcę by tam był.. następnym razem biegnę do toalety i nie chce zobaczyć krwi... no szok.. jestem taka rozchwiana.. do utra kobity.. jutro tu wpadnę powiedziec co i jak.
 
Cześć dziewczyny! Miło do was dołączyć! Ja ostatnią @ mialam 23.01, termin mam koniec października, początek listopada. Wychodzi ze leci 7 tydzień ale wg usg w poniedziałek był 6t5d.

Ja w maju zeszłego roku poroniłam w 6 tygodniu, teraz 2 tyg. temu miałam lekkie plamienia i dostałam duphaston, w poniedziałek byłam na wizycie był zarodek i tętno, ale lekarz bardzo nie miły więc nie za bardzo wiem czy wszystko ok. Idę na wizytę do innego we wtorek.

Dziewczyny, czy was też pobolewa brzuch? cięzko mi okreslić jaki to ból, raczej taki bardziej ucisk (lub jakbym na siłowni za dużo brzuszków zrobiłą) niż jak na @, no i że wszystko w jednej okolicy to ciężko stwierdzić czy pęcherz czy jelita czy co:p Oczywiście z powodu pierwszej strany mega panikuje jak zobaczę nawet delikatnie inny kolor śluzu...

Trzymam kciuki za wszytkie listopadówki!!!
Paula :)
 
reklama
Witam. jak wszystko będzie ok to do was dołącze. Dziś zrobiłam test i ujrzałam dwie kreseczki :) (trzynastka szczęśliwa same dobre wieści dzdziuś, papież...:) )
Mam na imię Natalia i w lipcu kończe 26 lat, mam już cudownego synka ktory w maju będzie miał dwa latka :) Z internetowych kalkulatorów termin wychodzi na 16-17 listopad :) Co do objawów to ból piersi, bolą mnie krzyże ( to mnie niepokoi)może z dźwigania synusia i mam zawroty głowy ale to u mnie w sumie normalne, mam niskie ciśnienie. :) Tak jak już wspomniałam mam synka i trochę jestem przerażona bo różnica będzie 2,5 roku, troche mało ale damy rade heheh :) i nie ukrywam że po cichu liczę na córcie, choć stosunek w 13 dniu cyklu więc pewnie będzie drugi cuuudowny synuś... :) pozdrawiam i życzę miłej nocki


 
Ostatnia edycja:
Do góry