- Dołączył(a)
- 23 Czerwiec 2018
- Postów
- 1
Chciałam zapytać czy widujecie czasem mamy, które palą papierosy przy dzieciach? Dla mnie chyba najgorsze są sytuacje, w których matka robi coś przy dziecku dwoma rękami, a papierosa trzyma w tym czasie w ustach. Jaką najbardziej szokującą sytuację pamiętacie, w której jakaś matka tak robiła? Ja pamiętam dwie takie sytuacje:
1. Matka prowadziła dziecko w wózku (gondolka). W pewnym momencie zapaliła papieros, a chwilę później nachyliła się nad wózkiem, żeby coś tam poprawić przy dziecku. Oczywiście papierosa w ustach, bo potrzebne obie ręce. Najbardziej szokujące było to, że wytrzymała tak ponad 3 minuty, ani razu nie wyjmując papierosa z buzi. Co jakiś czas się zaciągała i wypuszczała dym nosem... Masakra.
2. Moja sąsiadka, młoda matka, pali czasem na placu zabaw. Raz widziałam ją jak paliła asekurując dziecko podczas wspinaczki na taką siatkę z lin (takie jakby drabinki). Ta siatka z lin była naprawdę wysoka, więc jak dziecko weszło wyżej, to mama weszła za nim. Jedną ręką trzymała dziecko, a drugą trzymała się tych lin. Oczywiście papieros w ustach przez cały czas.
Pozdrawiam,
Marta
1. Matka prowadziła dziecko w wózku (gondolka). W pewnym momencie zapaliła papieros, a chwilę później nachyliła się nad wózkiem, żeby coś tam poprawić przy dziecku. Oczywiście papierosa w ustach, bo potrzebne obie ręce. Najbardziej szokujące było to, że wytrzymała tak ponad 3 minuty, ani razu nie wyjmując papierosa z buzi. Co jakiś czas się zaciągała i wypuszczała dym nosem... Masakra.
2. Moja sąsiadka, młoda matka, pali czasem na placu zabaw. Raz widziałam ją jak paliła asekurując dziecko podczas wspinaczki na taką siatkę z lin (takie jakby drabinki). Ta siatka z lin była naprawdę wysoka, więc jak dziecko weszło wyżej, to mama weszła za nim. Jedną ręką trzymała dziecko, a drugą trzymała się tych lin. Oczywiście papieros w ustach przez cały czas.
Pozdrawiam,
Marta