reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Tu znajdziesz dzisiejszy LIVE dotyczący uwazności w relacji z dzieckiem. Jak sue przyda - zapraszam :) Do zobaczenia na Instagramie Dołącz, obejrzyj LIVE
reklama

Mamy trójki (i nie tylko) dzieci- tu można pisać "bzdety"

juz sama nie wiem, w dzien jak jej sie chce kupe to wola ze mam jej zalozyc pampersa, ja oczywiscie odmawiam i wtedy wkoncu idzie usiasc na kibelek. Moze jeszcze troche czasu potrzebuje.
Ania biedny synek :-(.....To spokojnej nocki dla Was...
 
reklama
Ja sie przesiadlam na ebay i bielizne ogladam :), ale cudaki co niektore, a maly mi zaraz przez pepek wyskoczy.
Moja znajoma dzis urodzila a teramin miala na 28 styczen. Maly lezy na intensywnej :(
 
To 7 miesiac?
Dziwisz sie:D masz w brzuchu faceta ogladasz damska bielizne,nic dziwnego ze nie moze spac:p:D:D:D
:-D:-D dobre.
Juz mi glowa leci a musze czekac, bo jak sie poloze i M przyjedzie to wstane i juz bedzie po spaniu :no:.
Tylek mnie boli juz od siedzenia :-p
Co do znajomej to 31 albo 32 tydz. ale miala cukrzyce ciazowa i cos jeszcze, juz drugi raz w szpitalu wyladowala. 4 syn jej sie urodzil.
Ja sie strasznie boje tekiego przedwczesnego porodu :(
 
Ostatnia edycja:
hellooł

dopiero dzis udało mi sie znależć chwilę na wejscie i pobuszowanie po necie. wyszliśmy cali i zdrowi w sobote wieczorem. mały jest cudowny po prostu!!!!! i jak dla mnie wykapany norbert. dzieciaki super przyjeli Kacperka. dominisia to takamamusia-wszytsko by przy nim robiła a norbert ostrozny ale bardzo ciekawy, nie daje nikomu sie zbliżyć do małego i ciągle sie wypytuję i o niego nadziwić sie nie może ,że on taki malutki. Niestety K musiał od poniedziałku wrócić do pracy więc od razu zostałam sama.dziś w nocy dostałam jeszcze zapalenie piersi(mam masakrycznie duzo pokarmu) ale wiedziałam co i jak i ja narazie opanowałam problem i w miare funcjonuje.

a teraz jak było.......pojechałam na IP w piatek wieczorem, byłam r=tak strasznie obolałaże nie mogłam się ruszyć, bałam sie rozejscia blizny po poprzednich cc. na początku nie wiedzieli co ze mna zrobić.....na szczęście miałam tak,że tak powiem KOGOS ( wczesniej byłam zgloszona,że ja to znajoma tej osoby) więc migiem sie mną zajęli, w zasadzie od razu chcieli zrobić cesarke,ale wychodziło,że kacperek troche malutki i jest na granicy 36/37 tyg i postanowili chwilke poczekać, blizna po cc wyszła cieniutka więc miałam tylko leżęć. dostałam jak to przystałona VIpa pojedynczy pokoj i lezałami powiem wam,że takiego odpoczynku trzeba mi było:) byłam przebadana z każdej strony i we wtorek zdecydowali sie na cc, bo juz dłuzej bali sie czekać. maldy dostaljeszcze sterydy. jak go wyciągnęli darł sie straszliwie i uspokoił sie jak go na mnie położyli:) no a pozniej wiadomo dochodzenie po cc fajne nie było. na szczęście cali i zdrowi jestesmy juz w domu razem i to najważniejsze
 
reklama
Do góry