friggia1985
Fanka BB :)
ianka Ja czasem podawałam herbatkę, ale bardzo zorcieńczoną, także ledwie było ją czuć no albo z torebki.
echoJaki rozmiarowo wózek brałaś? I kiedy dostałaś go po wylądowaniu, bo coś słyszałam, że może być problem z przesiadką, bo trzeba czekać aż załoga opuszcza samolot. A i czy mogłaś mieć coś dodatkowego w bagażu podręcznym do wózka (chodzi mi o jakieś rzeczy dla dziecka, jedzenie itp.)
justyna Wózek waży 7,5 kg, więc pod ty względem jest ok, no ale gdzieś poczytałam, że powinna to być rzeczywiście mała parasolka, no a ta nie jest aż taka mała. Poza tym , nie wiem czy jak będzie traktowany jak bagaż podręczny, to czy będę mogła wziąć coś jeszcze, bo wiesz jak to jest z dzieckiem, zawsze trzeba mieć coś do zjedzenia, przebrania... A wózek by mi się przydał, bo najprawdopodobniej na lotnisko i z lotniska muszę jechać autobusem, z przesiadką, więc z bagażem i dzieckiem bez wózka, byłoby trochę ciężko ;-). Trochę obawiam się, że Dimi będzie marudny, bo lecimy późno, 20:15 do KPH, a potem 1g15min do Warszawy.
echoJaki rozmiarowo wózek brałaś? I kiedy dostałaś go po wylądowaniu, bo coś słyszałam, że może być problem z przesiadką, bo trzeba czekać aż załoga opuszcza samolot. A i czy mogłaś mieć coś dodatkowego w bagażu podręcznym do wózka (chodzi mi o jakieś rzeczy dla dziecka, jedzenie itp.)
justyna Wózek waży 7,5 kg, więc pod ty względem jest ok, no ale gdzieś poczytałam, że powinna to być rzeczywiście mała parasolka, no a ta nie jest aż taka mała. Poza tym , nie wiem czy jak będzie traktowany jak bagaż podręczny, to czy będę mogła wziąć coś jeszcze, bo wiesz jak to jest z dzieckiem, zawsze trzeba mieć coś do zjedzenia, przebrania... A wózek by mi się przydał, bo najprawdopodobniej na lotnisko i z lotniska muszę jechać autobusem, z przesiadką, więc z bagażem i dzieckiem bez wózka, byłoby trochę ciężko ;-). Trochę obawiam się, że Dimi będzie marudny, bo lecimy późno, 20:15 do KPH, a potem 1g15min do Warszawy.

u nas w przedszkolu jest pelne wyzywienie wg ichnich zwyczajow ;-) a ja na razie karmie Vincenta tak
i zawszekaza mi pic jego wode, czy to na pewno woda. Choc ja to akurat bezpieczniej sie czuje, jak dokladnie sprawdzaja.
ja powiem Ci, ze odpoczelam jak juz Bombel sie urodzil, bo on sporo spal a ja juz moglam sie normalnie ruszac. I tego Ci zycze 