Nie chciałam się wtrącać, bo jestem dopiero od niedawna z wami i zbyt mało was znam. Jednak chcę parę słów napisać, co o tym wszystkim sądzę.
Hmmm... zastanawiam się, gdzie ja wtedy byłam, że ani jednego słowa na temat Kasi w sobotę nie słyszałam, chociaż siedziałam tuż obok Niunki większość czasu. A szkoda, bo byłabym bardziej w temacie.
Ampar przekazałaś Kasi to co myśli o niej Niuńka, zastanawim się czy przypuszczałaś, że przez to może się taka mała wojenka wytoczyć...:-(
Kasia, czy słowa Niuńki były naprawdę, aż tak bolesne?? Może ja jestem jakoś bardziej odporna na krytykę, ale sama się zastanawiam co by to takiego strasznego musiało być, żeby aż tak zakończyc sprawę...:-( Nie mówię, że by mnie to nie ruszyło w ogóle, bo nikt chyba nie chce żeby ktoś o nim źle myślał, ale słysząc to od innej osoby, zrobiłabym inaczej... a mianowicie przy kolejnym spotkaniu na żywo delikatnie bym o tym tej osobie wspomniała i zapytała co miała dokładnie na myśli i czemu tak mówi, jeśli by mi na tej osobie zależało... a gdyby była mi obojętna, to bym poprostu o sprawie zapomniała, bo każdy ma prawo mieć o mnie swoje zdanie.
A to, że się mowi o osobach trzecich na spotkaniach to chyba nie takie straszne i nienormalne, dopóki jest to w granicach dobrego smaku...bo jest to wtedy wyrażanie swojej opinii i osoba słuchająca może się z tym zgodzić albo i nie i wtedy polemizować.
Nie uwierzę, że którejś z dziewczyn na tym forum nigdy się nie zdarzyło


mówić o kimś trzecim, że się nie podoba to czy tamto i kto jaki jest, podczas rozmowy i innymi dziewczynami. To przecież normalne...Dobrze by było jednak mówić z pełną odpowiedzialnością za swoje słowa, ale to już inna kwestia i sumienie każdej nas z osobna.
Dziewczyny nie odchodźcie z forum... co z nami ??

, mam na myśli nowe forumowiczki, chcemy się z wami
wszystkimi poznać lepiej...a jak odejdziecie to będzie raczej utrudnione...