Czesc
Widze, ze do parku sie wybieracie.
Ja na razie wykorzystuje do spacerowania babcie, a sama w tym czasie odsypiam albo jakies zaleglosci nadrabiam.
U mnie ciagle cos nie tak z Julka. Zaczelo sie od zoltaczki, przez ktora siedzialysmy 4 dni w szpitalu, potem ropiejace oczko, dostala w koncu wysypki na calym cialku (uczulenie na plyn do mycia albo prania), przedwczoraj odpadl jej pepek, a pod spodem miala pelno ropy i krwi, polecialam jak stalam do przychodni, B miedzyczasie zadzwonil do przychodni i lekarz z miejsca mnie przyjal, dostala antybiotyk, a teraz jeszcze ma chyba pieluszkowe zapalenie skory, bo cala dupka w pryszczach :-( Mam nadzieje, ze to juz koniec jej dolegliwosci.
roksanna - zastosowalam sie do tej metody z ksiazki co ma Doris, ale ile w tym mielismy szczescia, a na ile faktycznie ta metoda jest skuteczna to nie wiem, najwazniejsze, ze sie udalo :-)
Doris - malutka nawet ladnie sypia, co 3h jada, nawet daje sie mamusi wyspac; a u mnie Maciek tez wychodzi z lozka, ale zwykle siada na dywanie i sie bawi albo czyta ksiazki, a potem wraca do lozka i zasypia, a przedwczoraj sie obudzil w nocy, znalazl iPoda i sobie bajki ogladal, dobrze, ze za chwile bateria padla
mojadzidzia - gratulacje dla malutkiej, ja juz sie nie moge doczekac kiedy moja sie zrobi bardziej ruchliwa
zaneta - to tak jak ja, ja ciagle cos planuje, jakies wyjazdy, a najgorsze, jest to, ze teraz jestem uziemiona, bo Julka paszportu nie ma, ale moze na majowke gdzies w Anglie wyruszymy, bo cala ciaze przesiedzialam w domu i mam juz dosc