reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamy z U.K - wątek główny

reklama
:-):-)Tesciowa byla faktycznie sekunde:-):-)
Pewna histarja przydazyla sie znajomym:jechali sobie gdzies i laska pojechala zle,po jakis tam bialych pasach i jeszcze jechala na przeciwmgilenych swiatlach...No wiec angielscy policjanci podjechali i poprosili prawo jazdy.Ona dala Im prawko - polskie.Oni powiedzieli,ze sie nie zna na ang. przepisach i prawko polskie MUSI wymienic po 3 latach pobytu w UK a jest tu juz 5lat i zabieraja auto.....Zawiezli Ich gdzies tam do pobliskiego Tesco a auto odcholowali na policyjny parking:dry:
Tescie staja w obronie kierowcy oczywiscie,ze prawka nie trzeba wymieniac,ze policja nie miala prawa zabierac auta iitp....
Ja twierdze,ze poszperalam na necie(bo sama prawka nie mam i sie nie znam) i wyczytalam czarno na bialaym,ze trzeba po gora 3 latach wymienic na prawko angielskie.Do tego zaloze sie(bo znam tych ludzi,ktorzy kierowali autem)ze sie rzucali i darli na policjantow,a angileskiego praktycznie nie znaja wogole.Do tego auto juz kilka razy bylo zabierane przez policje a maz kierujacej niedawno stracil prawko za jazde po pijanemu:dry:
Co sadzicie?
 
Cześć dziewczynki!
Sorki, że wyrastam jak spod ziemi, ale pilnie potrzebuję waszej porady!
Potrzebuję czegoś expresowego na biegunke i wymioty dla 3 i 8 latka.
Co moge kupic w tutejszych aptekach?
 
Gusia- bez paniki....jak dziewczyny mowia, za duzo nie planuj jak chcesz zeby wygladal twoj porod bo nic z tego moze nie wyjsc :tak:Proponuje nie lezec wogole, ruszac sie duzo,kucac miedzy skurczami, bojac biodrami.... a szybko pojdzie. Lezenie to wrog szybkiego porodu.

Ja z gory mialam wpisane Epidural no ale wszytsko sie potoczylo tak ze urodzilam naturalnie. Teaz marzylam jak Kasia- gazeta i krzyzowki no ale... :-D
Gdy tylko przyjechalismy do szpitala zaznaczylam ze chce znieczulenie ale ona mowi ze mam rozwarcie na 1 cm (a skurcze co 1,5 min !) Myslalam ze oszaleje. Wiec kazala mi poczekac a w miedzy czasie dala zastrzyk w udo ktory g... o pomagal przy krzyzowych bolach. Dala drugi..ale nic .... i co chwile patrzyla jakie mam rozwarcie bo ja co chwile jej mowilam ze chce znieczulenie...:-D no i w pewnym momencie jak mnie zabolalo to myslalam ze mnie rozwali na cwiartki,myslam ze sobie wlosy wyjme...a polozna ze lecimy bo mam rozwarcie na 9cm :szok: No i jaki moral.... moje plany poszly w niwecz :-D Zostal mi gaz ktory bogu dzieki mi pomagal najwiecej. Porod na kucka z rurka w buzi :-D no ale meczylam sie tylko 4 godziny :rofl2:

Kasia- ja tez jestem nieodporna na bol, szaleje przy najmniejszym bolu glowy, ale ratowala mnie mysl ze nasza dzidzia idzie idzieeeee. A moj byl dobra podpora podczas porodu, gdzie moglaby tak sie uwiesic... przy tej calej potancowce ktora robilam po sali :rofl2:
 
Witam Kobietki ;-)Mala-gorzatko ja nic nie planuje nie wiem jak to bedzie czy ma wygladac :szok: jak wyjdze tak bedzie wiem jedno moj Pan nie bedzie zemna w ostatniej fazie porodu na poczatku walczylam bo nie chcialam byc samam tak poprostu ze strachu ale tak mniej wiecej w 6 miesiacu mi sie odwidzialo moj Mariusz jest jak by to ujac "esteta" to zodiakalna PANNA wiec boje sie ze ten widok byl by konicem naszego zwiasku :baffled:wole juz dac sobie sama rade!!wlasnie i jak to jest z tym znieczuleniem zewnaczoponowym to kiedykolwiek wypala ??
 
Kwiateczek ja juz o moich snach to nie wspomne takie glupoty ze glowa boli:baffled: siedze cale dnie sama w domu i kota powoli dostaje chciala bym cos robic a tu dupa kazali sie oszczedzac lezes :-(moze w srode sie cos wyjasni i bede mogla cos zaczac dzialac bo zwariuje chyba!!!!:-D
 
reklama
Hej,
Faktycznie co do porodu to nie ma co z góry zakładać jaki będzie.Mój poród miał być w wodzie i wszystko było super,siedziałam w basenie,wychodziłam,spacerowałam po korytarzu i dziwiłam się że to nie jest takie straszne jakby mogło się wydawać:-p Wszystko do momentu kiedy po 7 godz skurczy położna postanowiła przebić pęcherz owodniowy,wtedy dostałam skurczy tych tzw partych i poczułam TEN ból :szok: Takie bóle parte wytrzymałam 2 i pół godziny i nawrzeszczałam na położną że ja już nie daje rady jestem zmeczona,ona kazała dalej rodzić, mój M był przy mnie cały czas i jak wkroczył do akcji to położna zawołała lekarza.Okazało się że Oleńka przekręciła się i trzeba jej pomóc.
Miałam poród kleszczowy(okropne przeżycie) z epiduralem.Mój Mąż był bardzo dzielny,nawet dzielniejszy ode mnie:baffled:
Ale każdy poród jest inny,każda kobieta czuje ból inaczej,więc Gucia trzymam kciuki.Jak mogę dać dobrą radę to bądz aktywna,dużo spaceruj po korytarzu jesli jest taka mozliwosc,kucaj,popros moze w waszym szpitalu maja taka duza pilke to tez pomaga i nie martw sie oni proponuja tutaj rozne znieczulenia.
A rodzisz sama czy poród rodzinny???
pozdrówka
 
Do góry