reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mamy ze Szkocji

No to sie twoj zdecydowac nie mogl!!! Jenki ale tak dlugo czekal az wkoncu po nocy jezdziliscie - no ladnie .....

Ja z Barnimem bylam tylko kilka razy potem juz nie bylo jak bo chorowal a potem zima i znow chorowal. Ale podobalo mu sie :-)
 
reklama
No z jednej strony go rozumiałam, no bo nie za bardzo stoimy teraz z kasą, a wiadomo auto to nie tylko koszt zakupu ale z drugiej strony wyjechał na 6 tyg a tam stare dziadki razem z nim, nawet hotelu nie umieli sobie znalezc, a praktycznie wszystko juz powynajmowane bo wielka robota tam ruszyla a on znalazl sobie karawan do wynajecia za mniej niz polowe niz pokoj w jakims hotelu tylkoze ma stamtad 7 mil do pracy wiec jakos dojezdzac musi. Wiec mowie do niego ze to co zaoszczedzi na hotelu i jedzeniu na wynos gdyby chcial spac w hotelu to ma auta i praktycznie po 2 tyg tygodniach tam auto mu sie zwraca
 
oj...rzeczywiscie ciezko was nadgonic...
Isabell - duzo przy rozlace pomaga kontakt np. przez skypa z rodzina w polsce: bynajmniej mnie zawsze pomagalo. A po kilku dniach czas zacznie szybciej leciec.. zobaczysz jak to szybko minie. Ja mam co prawda tylko 4 dni rozlaki... pierwszy wieczor zawsze najgorszy.. a potem to sie tu wyskoczy to do znajomej sie wyrwie.. i juz piatek:)
Wczorej mialam bizi dzionek... odwiedzilismy tez chinczyka:) upieklam muffinki w ksztalcie serduszka:) to dzis mezus dostal do pracy:) Pewnie go koledzy wysmieja hihi:)
A na obiadek szykuje zeberka.. juz sa w zalewie... Nic specjalnego, ale maz je bardzo lubi, a dwno nie bylo.. to sie pewnie ucieszy:) Zostaly mi jeszcze jagody z muffinek.. i nie wiem co z nimi zrobic.. jakis deserek... musze poszperac na necie:)
 
Doveinred, zadzwoń zaraz po ósmej rano, w przychodniach zawsze trzymają kilka wizyt dla tych, co właśnie rano zadzwonią. A nie ma u Ciebie czegoś takiego jak open access? Wiem, że u mnie od 8 do 10 można przyjść nawet jeśli nie jest się umówionym.
Ale też mnie to wqrza. Zawsze jak małą próbowałam zarejestrować, to słyszałam- następny wolny termin w przyszłą środę na przykład. A tu dopiero poniedziałek. I zawsze to samo tłumaczenie- Ale ona ma dopiero trzy miesiące i naprawdę jest chora. Nagle znajdowali czas tego samego dnia. Myślę, że ciebie, jako, że w ciąży jesteś, też powinni jakoś szybciej przyjąć.

A moja mała zaczęła śpiewać. Już nie gada po swojemu, teraz tylko śpiewa :) Takie "aaaaaaaaa" , bez przerwy, tylko jak śpi to jest cicho :))

U nas już chmury :/ Zaraz pewnie lunie

isabellL, głowa do góry, wyjdzie wam na zdrowie taka rozłąka :) Stęsknicie się za sobą :) Czasem fajnie jest pobyć samemu. Ja tam lubię :) Czasem :D
 
Zobena do wyjazdów w ciągu tyg byłam przyzwyczajona ale teraz nawet na weekendy wracał nie będzie więc może i niektóre dni szybko zlecą ale poza tym to wiem, że czas będzie mi się strasznie ciągnął. Nie lubie siedziec na skype i gada nie mam jak, zawsze jak wlanczam skypa to Kuba zaczyna szlec a maja nie daje pogadac
Vampiria ja też lubię ale w ciągu dnia, wieczorami już raczej nie a weekendy to już dla mnie masakra
 
... no i jest koktajl z jagodek z malinkami:)
isabell - wiem ze nie jest latwo.. chyba najlepiej bedzie, jak juz tu dziewczyny mowily, przynajmniej raz w tyg sprowadzic do siebie mamuski z dziecmi:) to reszte tyg bedziesz sprzatac:) Bedzie dobrze:) Jak co to ty przyjedz do ediego na kilka dni:) nocleg zapewniony:) ponudzimy sie razem...
 
Czesc dziewczyny ja jak zwykle was juz nie nadrobie tyle tu piszecie i wiedze nowa mame wiec Witam:-)
Deveinred wlasnie bylam ciekawa czy ty jeszcze w dwupaku:-) ale to dobrze pewnie doczekasz do swojej cesarki ale nie zazdroszcze z ta twoja przychodnia:no: oby udalo ci sie dostac do gp jak najszybciej.
Nie nadrobie was dziewczyny wiec troche w temacie nie jestem wiec wiekszosci wam nie odpisze ale postaram sie sledzic czesciej forum:-)
Azorek przykro mi mam nadzieje ze zdazysz jeszcze zobaczyc sie z babcia a moze wcale nie bedzie tak jak lekarze mowia.
A nas chorobstwo dopadlo moj Z caly tydzien w domu byl bo mial zapalenia oskrzeli z gardlem i na antybiotyku jeszcze jest,no i Piotrus ma straszny kaszel w sumie juz jest lepiej ale z nosa to mu sie leje i w nocy spac nie moze za bardzo w sobote bylismy w szpitalu gp osluchala i zbadala malego ale na szczescie ma tylko zaczerwienione gardlo,podaje mu calpol i nuofen i jest lepiej ale szkoda mi go i do tego apetytu brak:-( ja na szczescie tylko mam lekki kaszel i troche gardlo mnie boli ale nie jest tak zle kurcze masakra z tymi wirusami
Wczoraj obchodzilismy walentynki ale na spokojnie zamowlilsmy sobie jedzinko z chinskiej restauracji na Leith walku polecam bardzo i posiedzielismy ale wiadomo jak to przy chorobstwie.
Isabell z tego co zrozumialam to sama zostalas tzn maz wyjechal kurcze wspolczuje,ja to sie nie nadaje fakt ze siedze sama do prawie 22 od pon do piatku ale zawsze jednak maz w domu,ale bedzie dobrze zobaczysz:-)
 
Witam w szampanskim humorze:)
Kapie Mala i zostawiam z Tatusiem a ja lece na pizama party:):):):) no wroce dzis ale zawsze...
Dzis w Asdzie babka poprosila mnie o dowod(piwo) ale mialam ubaw!!!!MOWIE WAM -PIEKNE UCZUCIE!!!
Dziekuje Asiek za zakupy-siedzialam dzis z tylu samochodu, pomiedzy dwoma fotelikami i zmiescilam sie!!!Ledwie, ale jednak...:D
Pralka nam siada-nie wiruje, ciuchy schna bardzo dlugo, dostaje szalu bo jeszcze mam zaleglosci z choroby Asiuli(nasze ciuchy musialy poczekac).I dupa...
Izabell dogadam sie z Asiek i Azorek i dam ci znac.Osobiscie wolalabym piatek, ale zobaczymy:) Zawsze jestes milie widziana w Edim!!!
Azorek milej rocznicy.Co kupilas???
Gasiorek zdrowka!!!Jak cos pomoc to dawaj znac!!!
Vampiria pomalu wybierzemy sie tez do ciebie:)
Lece sie pakowac .Laseczki milych walentynek.
 
emilia ja prawie cala droge do polski jak jezdzimy spedzam z tylu miedzy dwoma fotelikami :D teraz jak przyjedzie kuzyn meza to tez mnie czeka jazda z tylu bo przeciez nie kaze jemu tam siadac...
udanej imprezki zycze, :)
 
reklama
Do góry