elffetus
Aktywna w BB
- Dołączył(a)
- 4 Październik 2011
- Postów
- 83
No wlasnie z ta opieka w szpitalach to widze rozne opinie. Ja nie narzekam wrecz bylam pozytywnie zaskoczona.
Bzyczek aj aj aj wspolczuje tych myszy, ja pamietam na poprzednim mieszkaniu zabilismy 3
To bylo mieszkanie w kamienicy a tam chyba latwiej o myszy tak mi sie zdaje, kolezanka tez miala. Teraz mieszkamy w nowym budownictwie i myszy jeszcze nie bylo za to czasami jakies wstretne robale wlaza nam do domu mamy jakies krzaki przy oknie i pewnie dlatego
Kup sobie lapki na myszy, moze jakis serek na zachete... obys szybko je zlapala i wygonila z domu!
Bzyczek aj aj aj wspolczuje tych myszy, ja pamietam na poprzednim mieszkaniu zabilismy 3
To bylo mieszkanie w kamienicy a tam chyba latwiej o myszy tak mi sie zdaje, kolezanka tez miala. Teraz mieszkamy w nowym budownictwie i myszy jeszcze nie bylo za to czasami jakies wstretne robale wlaza nam do domu mamy jakies krzaki przy oknie i pewnie dlatego
Kup sobie lapki na myszy, moze jakis serek na zachete... obys szybko je zlapala i wygonila z domu!

Mąż wrócił z pracy i od razu do kuchni poszedł myszy szukać. Poodsuwał pralkę, lodówkę, piec i wszystkie inne rzeczy, które były do odsunięcia. A myszy ani widu ani słychu
. No i pyta mnie czy coś piłam wieczorem?
No przecież ślepa nie jestem. Najpierw przeleciała mi koło nóg a potem wlazła za kosz a ja nie świadoma tego jeszcze, że to mysz podniosłam kosz i ją ujrzałam