reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Marcowe mamy 2021

Nie chciał. Chciał tylko jedno. A ja wredna niedobra nieposłuszna zaszłam... To że się udało w moim przypadku to cud. Tak jak i przy pierwszej ciąży. Gdyby nie moje samozaparcie monitoringi branie leków doustnych potem podskórnych i udało się mimo to naturalnie to nie miał by nawet jednego dziecka. Drugie wyszło też naturalnie. Ale radości z jego strony ani nie było przy pierwszym ani pewnie nie będzie przy drugim (o ile oczywiście wszystko będzie dobrze.)
No to menda... Moj tez raz po alkoholu powiedzial ze aby o ciazy mysle i go to juz wkurza... Ale ja mu dalam wtedy i miesiac nie gadalismy o poczęciu... A później znowu do tego wróciliśmy i wyszlo. Cieszy sie bardzo ale i martwi... Wspolczuje ci. Mozesz nie miec wsparcia od rodzicow, brata czy siostry ale maz zawsze powinien byc przy swojej kobiecie... Tylko że faceci są mało inteligentni...
 
reklama
Kobiety mają moc i wiele zniosą. Dasz radę z jego fochami czy bez💪😘
Co ma być to będzie 😉 niczego nie zmienię. To na co mam wpływ i owszem czyli kontrola dbanie o siebie i branie leków. A reszta... Cóż czas pokaże. A z mężem.... Jest dorosły musi dorosnąć do tego że będzie drugie dziecko. Nie jest młodym i niedoświadczonym mężczyzna a facetem po 40stce.wiec wiek do czegoś zobowiazuje...
 
No to menda... Moj tez raz po alkoholu powiedzial ze aby o ciazy mysle i go to juz wkurza... Ale ja mu dalam wtedy i miesiac nie gadalismy o poczęciu... A później znowu do tego wróciliśmy i wyszlo. Cieszy sie bardzo ale i martwi... Wspolczuje ci. Mozesz nie miec wsparcia od rodzicow, brata czy siostry ale maz zawsze powinien byc przy swojej kobiecie... Tylko że faceci są mało inteligentni...
Wsparcie mam w samej sobie. Nauczona doświadczeniem sprzed 4 lat jak byłam w pierwszej ciąży wiem, że mogę liczyć tylko na siebie. Chciałabym aby mąż cieszył się tak jak wasi mezowie partnerzy, ale niestety tak nie mam. Poradzę sobie czy z nim czy bez niego. Co się stało to się nie odstanie.
 
Wsparcie mam w samej sobie. Nauczona doświadczeniem sprzed 4 lat jak byłam w pierwszej ciąży wiem, że mogę liczyć tylko na siebie. Chciałabym aby mąż cieszył się tak jak wasi mezowie partnerzy, ale niestety tak nie mam. Poradzę sobie czy z nim czy bez niego. Co się stało to się nie odstanie.
Kobiety sa bardzo silne. Dbaj o siebie i o dzieci... Ja tez z wieloma rzeczami mierzę się sama, mąż akurat nie zawsze moze ze wzgledu na prace, i wiem ze coraz to jestemy silniejsze... 😘 A w nas napewno bedziesz miala wsparcie
 
Kobiety sa bardzo silne. Dbaj o siebie i o dzieci... Ja tez z wieloma rzeczami mierzę się sama, mąż akurat nie zawsze moze ze wzgledu na prace, i wiem ze coraz to jestemy silniejsze... 😘 A w nas napewno bedziesz miala wsparcie
Mam nadzieję że zostanę tu dłużej i chociaż swoje troski będę mogła tutaj wylać by się nie męczyć psychicznie samej 😘
 
Mam nadzieję że zostanę tu dłużej i chociaż swoje troski będę mogła tutaj wylać by się nie męczyć psychicznie samej 😘
Też mam nadzieję, że będziemy się wszystkie wspólnie męczyć i wspierać. Pomimo tego kto jakiego ma męża to z drugą kobietą w ciąży która ma te same bolączki i obawy łatwiej się dogadać.
 
Hej kochane. Witam się niepewnie 💓💞 w sobotę lekarz. A dziś z godziny 15 takie niespodzianki. 34dc przy cyklach 28-36.
 

Załączniki

  • IMG_20200708_161459.jpg
    IMG_20200708_161459.jpg
    1,1 MB · Wyświetleń: 56
reklama
Hej dziewczyny,
Ale wy tutaj produkujecie, nie odniose sie do wszystkiego po calym dniu ale dorzuce cos od siebie :)

@WiktoriaG trzymaj się dzielnie, być może jeszcze nic nie jest przesądzone.

@netka. zrozumiale ze chcesz odciac sie i odpoczac od ciążowych tematów, wierze ze i u Ciebie wszystko bedzie ok.. no i tak jak u nas wszystkich.

@Maybelle ściskam mocno choć sie nie znamy. Szkoda słów jesli chodzi o męża, no a Ty jestes mega silna babka, ze z takim wytrzymujesz i jeszcze sama to wszystko dzwigasz.

Z objawów to u mnie do wczoraj ogromny ból piersi, dzis juz mniej bolały i zaczelam sie zastanawiac czy to dobrze, ale jak sie pomacam to nadal bolą. Czasem mam dziwny posmak w ustach, no a spac to bym mogla i przed ciaza, wiec nic sie nie zmienilo.

My powiedzielismy o ciązy tym osobom, ktorym w razie niepowodzenia i tak bysmy powiedzieli... moje 3 kolezanki i rodzice [emoji849]

A jeszcze był temat, zeby cos o sobie powiedziec i dzieciakach - ja mam córkę 2,5r. Aktualnie jestem na wychowawczym ale dodatkowo pracuje na zleceniu u kogoś innego - wlasnie jutro musze im sie przyznać do ciąży, bo chyba bede musiala wrócić do tego mojego pierwotnego pracodawcy, zeby miec potem macierzynskie i w ogóle l4... no i szkoda mi, bo liczylam ze tu w tej drugiej firmie dostane umowe o prace a w takim wypadku raczej nie mam co na nią liczyć, kto by chcial dac etat ciezarnej :/
 
Do góry