reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Marcóweczki 2008 - wątek główny

Hejka
Kasik super ze ci sie udało i anpewno bedize dobrze;-) to teraz masz znizke w sklepie nie;-)
Kra zapomniałam ci złozyc zyczenia:zawstydzona/y: najlepszego na kolejne latka:tak:
Beti mój uwielbia siedziec w w ózku przeciwieństwo Meli byla taka jak twoja Jolcia i nic jej nie pomogła zadne zabawkijedoznko nic:no::eek:

Najlepsze życzenia urodzinowe dla Przemka :-))))))))

w sumie synus posprzatał po sobie:-D:-p
 
Ostatnia edycja:
reklama
Ale pustki :-) chyba wszystkie z nas wiosnę poczuły na dobre i nie chce się nikomu siedziec przed kompem :happy:

Kasik - super że udało się z tą pracą, też bym chciała wrócić ale nie czas na mnie :-D

A mnie dziś połamało na amen. Od jakiegoś czasu (czasami) boli mnie prawa noga, tzn. dokładnie boli w prawym pośladku i jak staję na nogę to napierdziela jak nie wiem. Nie wiem czy to stawy, czy kręgosłup czy co to moze być.
Dziś jak byłam na dłuższym spacerku u dziadków, jak wracałam to kuśtykałam, a tak z 500m przed domem to juz iść nie mogłam i ze łzami w oczach doczołgałam sie do domu :confused2: Jak tylko weszłam rozryczałam sie jak małe dziecko, a Nela tylko tak dziwnie patrzyła (oczywiście padła mi bateria w tel. i nie miałam jak po M zadzwonić). Jak posiedziałam to mi przeszło, ale jak wychodzę np. po schodach to czuje troszke ból :crazy: wrrrrrrrr

Ale nie smęcąc, przyszłam się poradzić bo Chrzciny u siory mamy na długim weekendzie i nie mam pomysłu na pamiątkę chrztu. Bo oczywiscie kase damy, ale pasuje żeby jej "cos zostało" - moje mądre i zdolne babeczki - poradźcie coś :-)

A tak a'propo majowego weekendu - planowałyśmy jeszcze w zimie jakieś spotkanie o ile sie nie mylę :baffled:??

I gdzie nam Skaba przepadła??
 
Weronika najlepiej idź do lekarza z tą nogą, pomyśl co by było gdybyś gdzieś dalej od domu poszła już z Filipkiem-noworodkiem i z Nelą i by Cię złapało.
Basia dostała np. od chrzestnego srebrny smoczek z wygrawerowanymi jej danymi z urodzin, czyli imieniem, wagą, wzrostem, datą i godziną urodzin.
Ja kupiłam dziewczynkom taki album Anne Geddes "Moje pierwsze pięć lat", w którym zapisuje się różne wydarzenia, np. pierwsze ząbki, pierwsze kroki...
A co do spotkania to my się w weekend przeprowadzamy :-)
 
Kasik - gratuluję znalezienia pracy, oby Ci odpowiadała!
Asze- ładnie już mówi Zuzia
Giza - ten pomysł ze żłobkiem dla alergików jest chory! To jest dyskryminacja już od najmłodszych lat.
Beti - swojego męża powinnaś kopnąć w tyłek i wyprowadzić, ja myślę, że dopóki nie dostanie jakiegoś silnego bodźca, to się nie zmieni.
Asia - u nas tez Emilka jest spokojna jak dam jej bułeczkę, albo ciastko. Fajnie, ze się już przeprowadzacie.
Ewa - fajnie patrzeć jak się dzieci razem bawią.
Weronika - pewnie Ci dzidzia naciska na kręgosłup i stąd ten ból. Co do spotkania, to myślę, że o majowym weekendzie możemy zapomnieć - już za późno. Ewentualnie jest jeszcze weekend czerwcowy...

Zapisałam Emilkę do pedodonty. Ma już tyle ząbków, że obawiam się, że mycie samą wodą nie wystarczy, a pediatra nie wiedziała czy mogę już używać pasty z fluorem. Kupiłam też Emilce taką zwykłą szczoteczkę (nie silikonową) i jak narazie mycie ząbków nią jej się podobało.
 
Weronikaa - ja miałam takie bóle w ciąży :-p, od grudnia... To ucisk na nerw.. Mi czasem ni eprzechodziło w żadnej pozycji - jak Nygus się przemieścił to przechodziło. Przez 3 miesiące tak miałam. Także poradzić nic Ci nie poradzę, bo u mnie na to rady nie było. No ale tak jak Doris uważam, ż epowinnaś z tym do lekarza iść - nigdy nic nie wiadomo, a że ktoś miał takie same objawy nie zawsze zanczy, że to samo musi ci dolegać..
Na chrzest Tymon tez dostał srebrny smoczek (akurat mi to za bardzo nie podeszło bo dla mnie to za ładne nie jest - łyżeczki mi się bardziej podobają). No i też mamy taki sam album jak dziewczyny AsiM :-D

Doris - my mamy pastę dla dzieci bez fluoru i kiedyś na forum też się obiło, że dziewczyny też takimi myją.

Kasik - gratuluję pracy! Oby Ci tam było dobrze! :-):-):-):-)

U nas pogoda piękna - siedzieliśmy całe dwa dni na dworzu, ciut wyglądam jak osioł, bo mam białe placki od okularów :-p:-p:-p:-p
Wczoraj nos dosłownie czerwony jak u pijaka no ale dopiero dziś wpadałam na to, by go posmarować 30-tką Tymona...
Bubu na łapy jak cygan, bo smarować mu przecież nie będę bo zaraz piach się poprzykleja.. ;-)

Lecę spać! Pa!
 
Ninja nic nie wkleiłam, bo my mamy puste mury tylko :zawstydzona/y: musimy się tam przeprowadzić i sprzedać to mieszkanie i dopiero wtedy będziemy mieć kasę na ocieplenie i wytynkowanie z zewnątrz oraz wykończenie środka, schody na górę i wszystkie potrzebne sprzęty. Na razie to będzie straszna prowizorka, w łazience tylko najtańsza wanna i kibelek z marketu itd. :sorry: z kuchennych mebli to tylko stolik mały, kuchenka dwupalnikowa i zlew... No jakoś trzeba będzie przetrwać z miesiąc lub dwa w takich warunkach. Zresztą z dzieciakami będziemy pewnie na dworze od rana do wieczora, a w domu będziemy tylko spać
 
wweronika tez uważam że to kregosłup - moja mama miała z tym problem i to dosc powazny jakieś 10 lat temu więc dokąłdnie wiem jak to wygląda.Idż do lekarza - oby to był tylko ucisk od Filipka:tak:
Asia - gratki z okazji prxeprowadzki!!!ale Wam fajnie:tak::-)to nic że na razie pusto - z czasem sie wypełni przestrzeń:-D
ninja mój Marcel tez ma takie czarne lapska i teraz buziak juz mu się zarumienił porzdnie mimo smarowania (jescze nie takim mocnym filtrem) więc jak sie go kapie to wygląda komicznie jakby górnik albo co:laugh2:
kasik kochana super że jest praca!!gratuluje!!!:rofl2:

a u nas tak: w sobote pojeżdzilismy za pisakownicą drewniana ale sie okazło ze trzeba filowac bo chwilowo nie ma no i przykro mi ale nie dokupilismy siedziska na huśtawkę ogrodową (mamy ja jeszcze cąłkiem całkiem i skzoda kupowac nową ale te poduchy już sie nie nadaja niestety - złe rpzechowywanie w zimę - i mamy problem:-()
W niedziele byłam sama pół dnia z Marcelem bo Oli pojechała na wieś z dziadkami a Łukasz musiał do pracy na kilka godzin pędzic.No i bardzo fajnie nam było samym. bawilismy sie beztrosko (obiad ugotowałam wczesniej) i było tak jakoś - lekko:-pjednak dwójka dzieci to już więcej zamieszania i podzielnosc uwagi wskazana a tak można sie skupić na tym co dla dziecka najwazniejsze czyli zabawa i radość:tak::-)super sprawa!Juz nie pamietam kiedy tak bez zbednych trosk i mysli zatraciłam się w takiej zabawie z dzieckiem:-Dco prawda drzemałam razem z nim dwa razy ale za to jaka wypoczeta wieczorem byłam:-pmogłam męzowi pokazac jaka jestem odprężona :rofl2:
pracuje do środy tylko.W czwartek bierzemy dzieciaki na szczepienie - oboje bo Oli dostała zawiadowmienie z przychodzni ze ma się zgłosić.Pójde oddac ta krew wreszcie, załatwie wizyte u Gina i jedziemy na majówkę!wracamy w niedziele i wątpię żebym do tego czasu miała kiedy siąśc do neta mimo ze laptopa bierzemy:eek:
no i wreszcie po bardzo długiej przerwie mamy pierwsza dwójeczke w dzióbie Smyka!!!
 
Ostatnia edycja:
Weronika mysle ze Filipek ci uciska na rwe kulszowa stad ten ból:-:)no: ale lekarza warto zapytac;-)uwazaj na siebie:tak:
Asia to juz:szok: supcio wreszcie na swoim ogródku dziewczyny beda wniebowziete:-)
Doris ja myje Kondziowi nenedentem bez fluoru do kupienia w aptece;-)
Ninja mój tez sie opalił :tak:bo cąłe dnie spedzamy an ogrodzie lub spacerach
uwielbia jeździc w wózku:tak:

a ja mam mega aktar i mnie bola oczy iw szystko od niego:no::wściekła/y:
Kondziowi przebiła sie kolejna 4 ma juz 14 czekamy an 3 dolne i fajrant chwilowo;-)chyba juz sie przekuwaja bo daje nam popalic w nocy:eek::confused2:
 
reklama
dzisiaj Babeczka poszła do żłobka po pięciotygodniowej przerwie. Rano nie była szczęśliwa, że zostaje, zrobiła podkówkę i nie chciała iść z panią. Mam nadzieję, że po południu będzie ok. Ale denerwuję się prawie tak, jak pierwszego dnia gdy poszła do żłobka.
Mrówa, szybko Kondziowi ząbki wychodzą. U nas dość długa przerwa od wyjścia dwójek, ale czwórek jeszcze nie widać.
Niekat, to miła majówka was czeka :tak: A jak z alergią Precelka? Dajecie mu już nabiał, czy całkiem przeszliście na pepti? Ja kupiłam ostatnio jogurt z mleka koziego. Na razie dałam Mili troszkę na spróbowanie. Smakowało i żadnych problemów nie było, więc mogę jej trochę dietę rozszerzyć.
Czy dajecie dziciakom kiwi? Wiem, że to nie ten wątek, ale może Ninja nie będzie krzyczeć ;-)
 
Do góry