reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Marzec 2009

Sara oczywiście nie bierz tego do siebie, ale zgadzam się z Twoim tatą:tak: Powinnaś się cieszyć że masz zdrowe dziecko bo przeciesz Juli jest pod stałą opieką pediatry więc na pewno wszystko jest ok:tak: A jeśli nie masz zaufania do pediatry to może zmień?

No i podzieliłabys się tymi bułkami bo apetytu narobiłaś:)
 
reklama
Mój mąż obronił dziś mgr!!!!! świętujemy!!!!!!

tylko napiszę ze jutro i pojutrze nas nie ma, bo jutro jedziemy nad jezioro (śniardwy) na działkę a w niedzielę do warszawy na zakupy!!! buziaki dla wszytskich
 
witajcie wieczorkiem:-) ten upał to mnie wykonczy:wściekła/y: jestem padnieta na maxa choc w sumie nic meczacego nie robiłam. Sara - podziwiam Cie za to ze masz jeszcze checi na pieczenie w taki skwar:tak: - bułeczki wygladaja pysznie, podziel sie;-)
 
Sara - Julita na macie bosko wygląda! Natalia nie umie tak sama zasnąć, o 14.00 widzę, że przestała kopać nóżkami i gadać do lusterka na macie, leży spokojnie i trze oczka - no i wzięłam ją do wózka na pole - za moment spała. Nie wiem, czy jak bym ją zostawiła na tej macie czy by zasnęła - raczej zaczęła by marudzić...


po ZU wiem że by nie usnęła...:-p trzeba ją dołożyć. im dłużej leży tym bardziej się denerwuje
A tata na to ze z glowa to ja mam cos nie tak byc dziecku zamiast pozwolic w spokoju rosnac ciagac po lekarzach bez powodu.I takie tam rozne...On mowi ze pierwsze slyszy by byl obowiazek badania wzroku dziecka po 3 m-cu zycia,ze wogole jakiekolwik badania robi sie tylko jak sa jakies wskazania albo podejrzenia bo tak to by czlowiek nic tylko po lekarzach latal.


Zgadzam się z Twoim tatą... chociaz jak się czyta, że dziewczyny latają to tu to tam to się człowiek zastanawia, że może on też powinien... a mnie pediatra w zasadzie tak sobie chciała dac to skierowanie do neurologa - dała chyba dla świętego spokoju, ale zobaczymy. te nóżki napradę mnie martwią. Zupełnie ich nie opanowuje - a jeszcze bardziej drżą... Byłyśmy też u audiologa - ale to dlatego, że w szpitalu nie udało się zbadać Zuzi jednego ucha... w przesiewowym badaniu...
Teraz lekarka wysyla nas do okulisty - właśnie z powodu tych drżeń. ale powiem szczerze jakoś mi się nie spieszy...już mam dosyć lekarzy:-(

Mój mąż obronił dziś mgr!!!!! świętujemy!!!!!!


ATsonia gratulacje dla męża. Zuch chłopak:-D

dzisiaj mam niezbyt dobry humor... jakoś nie wiem dlaczego. melancholia jakaś mnie wzięła czy co?? Domek mam w zasadzie sprzątnięty, tylko duży - reprezentacyjny pokój z dnia na dzień tonie w coraz większy bałaganie... męża ciągle nie ma albo go wzywają na awarię i nie ma kiedy poskładać swoich rzeczy a jak ja je ruszę to zaraz będzie zły. szczególnie że to ważne papiery podzespoły itd...:baffled: Już mam dosyć, dołuje mnie ten błagan szczególnie, że staram się utrzymywać porządek na bieżąco - faktycznie okazało się, że to najlepsza metoda, a mój bałaganiarz nie pomaga mi wcale... kupił bagażnik dachowy (takie dwa relingi) i kurna leżą od tygodnia na podłodze w kuchni... ale faktycznie wiecznie go nie ma. jak przyjeżdża to zaraz telefon i jedzie dalej... nawet nie śpi:baffled:
 
ATSONIA - pogratuluj mężowi, mój musi oddać pracę za kilka dni i mam już dosyć poprawiania mu i sprawdzania - znam ją prawie na pamięć.........:baffled:
Sara - ze wzrokiem to prawda że nie ma takiego obowiązku - ja myślałam że jest, bo ktoś kiedyś pisał, zapytałam pediatrę a ta stwierdziła że tylko dla wcześniaczków, które były w inkubatorach pod lampami.... rozumiem że się martwisz, ale uwierz że pediatra widuje tysiące małych dzieci i gdyby było coś nie tak by zauważył....
piszę tak bo ja chętnie bym po lekarzach nie biegała i wszystko dała za to by synek był zdrowy (pewnie Julka też tak myśli). Ja niestety jeszcze długo z moim maluszkiem będę co 3-4 tygodnie bywała u onkologa :zawstydzona/y::zawstydzona/y:

a tak to troszkę podczytałam, ale nie jestem w stanie całości. Padam na twarz - wakacje mnie wykończą - jak jeden chce spać (mały) to duży nie chce chwili zostać sam i budzi małego - mały cały rytm dnia który wypracowaliśmy ma rozwalony, śpi po kilka minut....masakra
Wracaliśmy ok 20 od rodzinki (ja sama bo mąż wyjechał na kilka dni ) i chłopcy zasnęli - ucieszyłam się że wreszcie posprzątam dom i może zrobię coś ze sobą - ledwie wniosłam małego on się obudził, przydźwigałam śpiącego dużego ... no i mały zaczął wrzeszczeć i obudził dużego.... dopiero przed chwilą padli... więc bałagan będzie nadal, a moje nogi będą miały wielkie kłaczydła....:baffled:
 
reklama
a tak oddzielnie - to macie coś takiego
okres miałam w 1 tygodniu maja,
potem ok 15.05 krwawienie ok 3 dni krwawienia
potem początek czerwca ok 2 dni krwawienia
teraz krwawiłam w czwartek - jeden dzień....????:baffled::baffled:
mam nadzieję że wszystko ok - ale troszkę mam cykora... mam nadzieję że mi tam nic nie zostawili i dobrze zszyli albo że to nie plamienia jak na początku ciąży :baffled:


no i jeszcze straszliwie tracę włosy - grupowo uciekają z głowy, nawet w nocy śpię w kitce, bo inaczej w łóżku pełno włosów, a po myciu po prostu ryczeć się chce..... macie jakieś metody - tabletki itd....???????:confused:
 
Do góry