reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Marzec 2009

Eh ja malo, że nic nie dostałam to mój cały dzień spał lub w tv się gapił :-( zapomniał w ogóle. Ja poleciałam rano po kartkę dla niego (bo tak to wszędzie mnie wozi i nie miałam kiedy) i po eklerki, a on nic... nie chciało mu się z domu ruszyć. Przeprosił tylko, że zapomniał :zawstydzona/y: a jutro mamy rocznicę ślubu ciekawe czy będzie pamiętał, bo o prezencie nie marzę nawet:confused2:

I też bym juz chciała mieć dostęp do zamkniętego. Bo nie mogę się doczekać, żeby maluszki zobaczyć!:-)
 
reklama
kto może mnie umieścić w dostępie wątku zamkniętego...???




wpadam znów na minutkę - mam nadzieję że w poniedziałek oddadzą mi mojego komputerka z serwisu... zaglądam a tu się rozkręciło na maksa...
dzisiaj walentynki minęły zakupowo - byliśmy w m1 bo mężulek spalił czajnik... ach a to nasza 9 rocznica zaręczyn;-)
Kaczuszka, jest osobny wątek z listą do wątku zamkniętego dopisz się tam, Modroklejka wtedy wyśle tą liste do admina.
A tak wogóle to ja mam dzisiaj 8 rocznice od zaręczyn:-)

Dziewczyny, nie denerwujcie sie na swoich facetów...cóż, wiecie, oni są z innej planety, mój mi dzisiaj dał na walentynki ptasie mleczko, a ja przecież mam cukrzycę......:confused:
 
Miroslava1979 bardzo pomysłowo z tym ptasim mleczkiem :-D:-D:-D
A ja zrobiłam racuszki na kolacje chciałam zrobić przyjemnosc synkowi ale on się na nie wypiął :-(więc sama je zjadłam pewnie cukier znów podskoczył a co tam nie mierze ,walentynki jak już pisałam samotnie wesoły wierszyk z rana mężowi wysłałam i bardzo się ucieszył,a że on mało romantyczny jest to nawet miłosnego smska nie dostałam:baffled:
wiecie co aż dziwne że ewelcia nic się jeszcze nie odezwała od rana
 
Czekam i czekam, aż ktoś napisze wiadomości od Ewelci, a tu nic. Chyba dzisiaj się juz nie doczekamy. Może zmęczona jest i śpi.
Ja życzę Wam wszystkim również miłych snów i do jutra.




 
Witajcie!
Pusto tu wciąż i jeszcze żadnych wieści od Ewelci, mam nadzieję, że wkrótce nadejdą.

Ja dziś nad ranem nie mogłam spać, bo u nas całą noc sypało, rano jeździły auta policyjne i z megafonów ostrzegały przed wychodzeniem z domu - mogą spadać straszne masy śniegu z dachu. Liczę dni do powrotu męża - w środę wieczorem. Zawsze co chłop w domu to chłop.
 
kurcze nie było mnie 1 dzień a tu takie wieści.
Marcówki już 2 wypakowane na 100%:-D a Ewelcia? ma ktoś od niej wieści?? bo widzę ze akcja się wczoraj toczyła??
Już nie moge się doczekać:-)

A ja na walentynki mam dostać zegarek, w ramach prezentu ale dopiero po niedzieli bo jeszcze nie doszedł:-( Maż z portfela ucieszony, bynajmniej mówi że mu sie podobał:tak: Myślałam że wczoraj nic nie dostanę, ale mój mąż mnie zaskoczył: jedziemy autem do rodziców a on mówi do mnie, "Kochanie podaj mi ze schowka chusteczke", ja niczego nie podejrzewając zaglądam a tam torebeczka z prezentem. Zbieram taką serię aniołków/figurek i dostałam kolejnego:-D Ucieszyłam się jak dziecko.. Bo faktycznie wiedziałam ze prezent się spóźni na po niedzieli:-D

Poza tym ściełam wlosy i zrobiłam kilka lekkich pasemek:tak: miało byc tylko cięcie ale koleżanka namówiła mnie na kilka pasemek na samej górze aby mi tak odrostów nie było widać.:-D Chciałam krótsze ale uznała ze tak mi będzie lepiej bo sobie w razie czego przy dziecku żwiążę. Zobaczymy..:tak:

Poza tym dziś goście do nas przychodzą ale napewno zajrzę zeby zobaczyć czy jest coś o Ewelci.
 
Ja sobie was podczytuje od kiedy tu jestem.. kurcze juz 2 (3?) marcowki urodzily , jejku ja nie boje sie porodu , ale jak sobie pomysle że moge zaczac rodzic to mi ciarki przechodzą. :p mam nadzieje ze jakos dam rade. ;)
 
reklama
Do góry