trytytka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 24 Lipiec 2012
- Postów
- 545
Dzięki dziewuszki za słowa wsparcia po nieodzywaniu się, zaczęliśmy rozmawiać służbowo - "dom i córka", później sobie trochę wygarnęliśmy i powoli próbujemy się dogadać i znaleźć kompromis - także mąż nie spał dziś między 2 a 4 bo dziecku się wczoraj pochrzaniło i usnęła o 18, nie kąpana ani nic jak się okazało na dobre i wstała wyspana o 2:00 a że się dogadaliśmy, że co 2 noc wstajemy a była jego kolej to przecież nie moja wina
Dziś do pediatry, wstałam o 6:30 i pojechałam ją zarejestrować bo inaczej nie idzie i tylko kilka miejsc jest zostawionych na dany dzień - także kto pierwszy ten lepszy martwi mnie to ulewanie i wymiotowanie - bo na prawdę aż chlusta czasami pokaźnymi ilościami jedzenia przez dwa dni teraz nie dawałam jej swojego mleka, żeby nie mieszać ale nic to nie daje.. no i ostatni dzwonek, żeby na rota szczepić jak coś ale, że forma podania doustna tego to chyba zrezygnuje... mam dużo znajomych lekarzy - przedstawicielem medyczny byłam, jedni bardzo za a inni żeby broń Boże nie szczepić na rota... i bądź tu mądry
Deizzi - zazdroszczę mój uparciuch jak minutę na brzuchu bez krzyku wytrzymuje to się cieszę a gdzie obracanie... pleśniawek nie widzę, natomiast wszystko sterylizuje, a co się naje bakterii z rączek, zabawek i pieluch to i tak jej...
Królowa - w dzień pod kocykiem, cienką kołderką zależy - faktycznie zdarza jej się nakryć tym... dlatego w nocy tylko śpiworek wchodzi w grę - ani się nie nakryje nim ani nie odkopie bo to tez ważne dla mnie, a z kichaniem to jasne ,że kicha tylko u nas to też spowodowane ulewaniem, że trochę przez nos wychodzi - jak odciągam to czasami katar a czasami całkiem biała "wydzielina" - mleko
Kania strasznie współczuje jak u neurologa??
Betina i jak z tym kaszlem? wszystko dobrze?
Żabka mojemu mężowi zaczęły zęby wychodzić jak miał 2,5 miesiąca - boje się tego jak ognia zalążki jedynek już bardzo wyraźne ale nie ma rozpulchnionych dziąseł także podobno jeszcze mamy czas
Zuzkon moja też gryzaka nie utrzyma sama a piąstki pakuje i nawet smoka nie daje sobie wcisnąć bo albo wyciąga rączką albo wypluwa po prostu... najgorzej że pojedyncze palce też zaczyna lizać zapytam dzisiaj lekarki czym mogę smarować łapki żeby nie smakowało 60 g to bardzo mało, raz po 1,5 tyg miała jakieś 120 g do przodu to musiałyśmy tydzień później się kontrolować i dopiero jak przybrała ponad 200 w tydzień to lekarka powiedziała, że ok. Dziś ją zważę przy okazji wizyty i aż się boję bo na prawdę jest drobniutka
Anka dużo zjada łakomczuszek... tak źle i tak nie dobrze chyba moja mniejsza dużo od ethana - zjada 120 - 150,
Dziś do pediatry, wstałam o 6:30 i pojechałam ją zarejestrować bo inaczej nie idzie i tylko kilka miejsc jest zostawionych na dany dzień - także kto pierwszy ten lepszy martwi mnie to ulewanie i wymiotowanie - bo na prawdę aż chlusta czasami pokaźnymi ilościami jedzenia przez dwa dni teraz nie dawałam jej swojego mleka, żeby nie mieszać ale nic to nie daje.. no i ostatni dzwonek, żeby na rota szczepić jak coś ale, że forma podania doustna tego to chyba zrezygnuje... mam dużo znajomych lekarzy - przedstawicielem medyczny byłam, jedni bardzo za a inni żeby broń Boże nie szczepić na rota... i bądź tu mądry
Deizzi - zazdroszczę mój uparciuch jak minutę na brzuchu bez krzyku wytrzymuje to się cieszę a gdzie obracanie... pleśniawek nie widzę, natomiast wszystko sterylizuje, a co się naje bakterii z rączek, zabawek i pieluch to i tak jej...
Królowa - w dzień pod kocykiem, cienką kołderką zależy - faktycznie zdarza jej się nakryć tym... dlatego w nocy tylko śpiworek wchodzi w grę - ani się nie nakryje nim ani nie odkopie bo to tez ważne dla mnie, a z kichaniem to jasne ,że kicha tylko u nas to też spowodowane ulewaniem, że trochę przez nos wychodzi - jak odciągam to czasami katar a czasami całkiem biała "wydzielina" - mleko
Kania strasznie współczuje jak u neurologa??
Betina i jak z tym kaszlem? wszystko dobrze?
Żabka mojemu mężowi zaczęły zęby wychodzić jak miał 2,5 miesiąca - boje się tego jak ognia zalążki jedynek już bardzo wyraźne ale nie ma rozpulchnionych dziąseł także podobno jeszcze mamy czas
Zuzkon moja też gryzaka nie utrzyma sama a piąstki pakuje i nawet smoka nie daje sobie wcisnąć bo albo wyciąga rączką albo wypluwa po prostu... najgorzej że pojedyncze palce też zaczyna lizać zapytam dzisiaj lekarki czym mogę smarować łapki żeby nie smakowało 60 g to bardzo mało, raz po 1,5 tyg miała jakieś 120 g do przodu to musiałyśmy tydzień później się kontrolować i dopiero jak przybrała ponad 200 w tydzień to lekarka powiedziała, że ok. Dziś ją zważę przy okazji wizyty i aż się boję bo na prawdę jest drobniutka
Anka dużo zjada łakomczuszek... tak źle i tak nie dobrze chyba moja mniejsza dużo od ethana - zjada 120 - 150,