A
Agutek
Gość
No a ja mam dalej problemy z kupką, wracamy do początkowych posiłków chyba...
Ty? To witaj w klubie , ja tez



A tak na serio juz to jakie twoja mala ma kupki? co jej dalas ostatnio?
O jakie problemy chodzi?
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
No a ja mam dalej problemy z kupką, wracamy do początkowych posiłków chyba...
Piotrek wczoraj zasnął o 20.00, a obudził sie z rykiem o 22.00, nie mogłam go uspokoic nawet na rękach, podałam herbatke, rzucił się na nią, jakby od miesiąca nie pił, więc sobie myślę może głodny
, zrobiłam mleczko, mały sie za nie zabrał z ochotą
, ale jak do niego dotarło, co pije
, to od razu wypluł z buzi, potrząsło nim i nie było mowy o jedzeniu:-
baffled:, ale za to poszedł spać i spał do 4-tej
![]()
Ewelina u Nas córcia też nie chce sztucznego mleka.Piotrek wczoraj zasnął o 20.00, a obudził sie z rykiem o 22.00, nie mogłam go uspokoic nawet na rękach, podałam herbatke, rzucił się na nią, jakby od miesiąca nie pił, więc sobie myślę może głodny
, zrobiłam mleczko, mały sie za nie zabrał z ochotą
, ale jak do niego dotarło, co pije
, to od razu wypluł z buzi, potrząsło nim i nie było mowy o jedzeniu:-
baffled:, ale za to poszedł spać i spał do 4-tej
![]()
Ktoś tutaj pisał, że mieszał mleczko z herbatką, może spróbuje tak dzisiaj,
ja jednak chyba chciałabym przestawic małego na mleczko sztuczne, bo mam wrażenie, że mojego to on bardzo mało pije
, w dzień praktycznie nie chce, tylko po kąpieli i w nocy by jadł
, ale to i tak chyba niewiele, bo pije po 2,3 min, to ile on tego mleczka może wypić
![]()
Podawalyscie moze swoim dzieciom kiedys Sinlac?
Ja dzisiaj podalam pierwszy raz, bo wymyslilam sobie, ze skoro jakis czas nie powinna dostawac owocow to dawac jej bede to na deser.
Mnie osobiscie to nie bardzo smakowalo, a cora zjadla cala porcje migusiem
A tak na marginesie - jak teraz wyglada wasz plan zywienia?