reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

MENU naszych marcowych pociech

reklama
mnie tez bola brodawki
i jedna i druga

a ja tylko pompuje pare kropel :dry:

dziewczyny meczy mnie juz to wszytsko okropnie i nerwy mam straszne
wczoraj sama juz nei wiem od czego dostalam rozwolnienia wiec mleko sciagalam i malemu nie dawalam przez caly dzien

w nocy juz mu dalam tzn o 6 rano i po 1 godzinie obudzily go kolki, az w koncu zwymiotowal:baffled: :baffled:
no dobrze ze zwymiotowal bo odrazy lepiej sie poczul

ale wiecie co jest najgorsze ze caly czas odciagam zaledwie 20 czasami uda mi sie 30 ml odciagnac a jak musialam wylac to 60 ml nazbieralam i potem znowu 50
czy to nie jest wredne
no a jak juz mialam synkowi dac to mleczko to znowu wrucilo do normalnosci i tylko 30 odciagnelam :wściekła/y: :wściekła/y: :wściekła/y: :wściekła/y:

durnowate to mleko:tak: :tak: :tak:
ide cycki popmowac:tak: :-D
 
Ja dałam sobie radę z piersiami zaskakująco szybko:tak: Brodawki smarowałam cienka warstwą bephantenem lub mlekiem i bardzo często wietrzyłam:tak: Jeszcze wczoraj prawa mnie bolała bo miałam strupka ale dziś jest już wszystko ok. Przystawianie do piersi i samo karmienie juz nie boli:-) chyba, że mały źle złapie:baffled: Wtedy zabieram mu pierś i przystawiam go jeszcze raz:-)
Ta noc była znośna - karmienie co 2 godzinki;-) mam nadzieje, że w niedługiej przyszłości to się zmieni i wystarczy 3 razy:tak: bez zasikiwania się i prężenia:tak: ;-) ale marzycielka ze mnie:-D

Miloku - Twój Tistianek ma kolki:confused: ? Te regularne długie akcje krzyków?!czy poprostu brzuszek go czasami boli i płacze.
Te kolki to straszna sprawa:no: mam nadzieje, że nasze dzieci to ominie:tak:
 
malaga a smarujesz je czymś sobie?
No właśnie czytałam, żeby nie smarować, bo przed każdym karmieniem trzeba będzie przetrzeć, a to jeszcze bardziej podrażni brodawki :confused: Robię okłady z nagietka - zaparzam torebkę herbaty, moczę w tym co jakiś czas gazik i nakładam na brodawkę, pod wkładkę laktacyjną.. Siostrze pomogło.. mi też na początku.. Miałam zmasakrowaną prawą brodawkę, zagoiła się dość szybko.. To teraz lewa pękła :baffled: Już nie mam siły...
 
No właśnie czytałam, żeby nie smarować, bo przed każdym karmieniem trzeba będzie przetrzeć, a to jeszcze bardziej podrażni brodawki :confused: Robię okłady z nagietka - zaparzam torebkę herbaty, moczę w tym co jakiś czas gazik i nakładam na brodawkę, pod wkładkę laktacyjną.. Siostrze pomogło.. mi też na początku.. Miałam zmasakrowaną prawą brodawkę, zagoiła się dość szybko.. To teraz lewa pękła :baffled: Już nie mam siły...
malaga bepanthen jest takim środkiem, który nie trzeba ścierać i maluch może spokojnie ssać pierś po posmarowaniu, a jednocześnie można smarować nim również pupę maluszka :yes:
 
Magda ja tp juz sama nie wiem czy to kolki czy balacy brzuszek

ale chyb ajednak kolki bo sie caly prezy i spina i zaciska piesci i wykrzywia buzke
wiec chyba kolki i to nachidzi taki mi atakami
zacisnie si ecaly i za chwile mu puszcze i potem znowu

ciepla pieluszka masaz brzuszka i ciepla herbatka z kopru wlapskiego mu pomaga cale szczescie nie sa one taki mocne i po tychcha zabiegach jest w stanie usnac
 
dziewczyny a mozna jesc orzeszki solone :confused: :confused: :confused:

wiecie cos na ich temat
wiem ze w ciazy nie mozna bylo a teraz :confused: :dry:

dajcie znac bo mam straszna ochote i nie ukrywam ze tak po jednym sobie skubne czasami:zawstydzona/y: :zawstydzona/y:
 
Czytałam, że orzechów się nie powinno jeść :confused: W mojej broszurce pisze, że "należy zachować szczególną ostrożność przy spożywaniu pomidorów, ryb i orzechów. Produkty te są potencjalnie silnymi alergenami." I jeszcze: "Generalnie matkom karmiącym piersią nie zaleca się spożywania owoców cytrusowych, truskawek, czekolady, kakao."
 
reklama
MILOKU Orzechy - zakazane, ale jak sobie tylko podjadasz to chyba ok, obserwuj małego:))

Wczoraj odwiedziła Nas pielęgniarka środowiskowa i okazało się, że:
- mam robić dłuższe przerwy w karmieniu, minimum 2-2,5 h bo mały ładnie przybiera a problemy z brzuszkiem (coraz częściej mały się pręży itp) sa skutkiem przejedzenia:-p
- jednak źle chwyta pierś, bo sutek nie sterczy równo tylko jest zawinięty do góry - także uczę go by dolna wargą i języczkiem lepiej pracował:tak:

Poza tym wszystko ok:-)
Tak sobie myślę Miloku, że Twój też często podjada, więc może stąd te problemy z kolkami:eek: Mały żołądeczek musi mieć czas, żeby odpocząć:tak:
Ja zaraz daję cycunia i pędzimy na długi spacerek:tak:
pa
 
Do góry