Dziewczyny ja tam nie widze roznicy medzy tymi kaszkami na wodzie czy mleku, w obu w ostatecznosci jest mleko, roznia sie tylko sposobem przygotowania.
Marcelinie kaszek jeszcze nie daje bo ona i tak pulpecik jest i nie widze takiej potrzeby...Wojtek - od poczatku dawalam te na wodzie bo był karmiony cycem i musialabym kupowac mm specjalnie do kaszek...odciagac mi sie nie chce.
Tak wogole to moja panna nie bardzo jest chetna do jedzeniaCyc tak, zupka słabo, jabłuszko ze dwie lyzeczki...szału nie ma
A cycem bede karmic ile sie bedzie dalo...No ale ja zostaje w domu z dziecmi...
no i to jest właśnie ta różnica między kaszkami mlecznymi i bezmlecznymi
stokrotka.af spróbuj dać picie zaraz po kaszce(obiadku) albo po przebudzeniu - moja w tedy najchętniej pije (około 50 dwa razy dziennie) a też wcześniej nie chciała nic pić.
Ostatnia edycja:
Cyc tak, zupka słabo, jabłuszko ze dwie lyzeczki...szału nie ma
moja małą wogóle, to sobie je jak chce, średnio co 2-3 h 100ml MM a na noc ok 150 ml MM , kaszkę olała ciepłym moczem, spróbowałam juz wszystkich i ................. - drze się, więc jej kaszek nie daję , ona jest mleczarką 

woda nie przejdzie :-(
