Moje dziecię jadło dziś obiad po 5 godzinach od picia mleka (bo po 3,5 nie chciało) i zjadł 80ml. Szału nie było, bo sam buzi nie otwierał, tylko jak otworzył, żeby pogadać, albo coś, to ja mu łyżeczkę do buzi
. Nie wypluwał. Więc może jednak potrzebuje dłuższej przerwy. Tylko w takim razie nie wiem kiedy my mamy jeść podwieczorek, a jakby jeszcze miały dojść śniadania, to chyba z mleka całkiem musiałabym zrezygnować. No jasne, to w dzień zamkne kurki z mlekiem, a na noc otworzę.
