reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie i wygraj laktator SmartSense i wyprawkę dla mamy 💖 Kliknij Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców.

    Wygraj grę z serii Słonik Balonik dla maluszka 💖 Wchodź Zadanie jest proste. Działaj i wygrywaj

reklama

Młode Żonki :D

reklama
dziewczyny ale się macie z tymi zupami U mnie młoda nie chce jeść na obiad nic po za zupą i to najlepiej rosół albo pomidorówka, u mnie zupa rzadko kiedy jest zupą, raczej to gęsty gulasz :tak: bo jak młoda nie chce jeść zwykłego drugiego dania to tak muszę przemycać warzywa, mięsko itd. M się najada i nie narzekam. A robię taki gar, a z 6 litrów, i jest max na 2 dni choć czasami znika do wieczora.

Wika choć umyjesz mi okna, plizzz ja mam już szare, a nie odważę już się ich myć sama....

Ja idę na zupkę mniam

kokusia drugie u mnie nie przechodzi :confused:
 
wika jak sie tak rozpedzisz z tymi oknami,to wpadnij do mnie:-D
klaudix witaj !!;-),bo jak w malzenstwie pojawia sie dziecko,to wtedy zaczyna sie prawdziwe zycie :tak:..a w kazdym zwiazku sa te lepsze i gorsze dni..mi kiedys ktos powiedzial,ze malzenskie klotnie to jak sol i zupa,bez siebie zle smakuja..najwazniejsze to razem isc do przodu:tak:
 
ojojoj dziewczyny!!!! Powoli, powoli.... Na razie pokonałam jedno (najmniejsze:-D:-D:-p) a reszta?? Hmmm, moze sie dzisiaj nie doczekać, bo mi SIę NAPRAWDę nie CHCE!!!:szok:

Kasica, u mnie też szare, aż wstyd!!! Więc sie próbuję zmusić do umycia ich, ale kiepsko mi idzie:zawstydzona/y:

Klaudix, witaj :)
 
Cześć Żoneczki!
Nazywam sie Aśka i pochodze z kujawsko - Pomorskiego.
17 sierpnia obchodzimy 3 rocznice zaślubin.
Nasza latorośl ma 1,5 - roczku.
 
madlen a to sorry źle zrozumiałam :-)

Un nas zupy idą, wkońcu dzieci uwielbiają je, i zazwyczaj gotuje garnek na 2-3 dni. a M jak mu cos nie pasuje w obiedzie to sam sobie robi ;P

Dobra ja na dzis skonczylam robote, brzuch pobolewa i nie zamierzam sie męczyc wiecej ;)
Zaraz obiadek bedzie:tak: Miki wstał 10min temu:-) czyli 2h zaliczyl, i dobrze:-)
Klaudix :*
Asieńka witaj:)
O i u mnie okna by sie zdało umyć.... ;] ale nie dzis :-D
 
Witam się dziewczynki poniedziałkowo:-D

Po narodzinach Filipka bardzo wiele się zmieniło... Kiedyś koleżanka mi powiedziała że prawdziwe kłótnie zaczynają się właśnie po narodzinach dziecka i to jest święta racja...

Przerażasz mnie tym co piszesz :szok:
A tak a propo ...pobraliście się 10.04.10 ??

madlen79 pisze:
bo jak w malzenstwie pojawia sie dziecko,to wtedy zaczyna sie prawdziwe zycie
Ty też nie strasz, bo ja już się boję :szok:
Współczuje Twojemu synkowi, bo jak czytam co sie stało to aż mnie zaczynają palce boleć. Najważniejsze że do wesela się zagoi.

wika8 pisze:
Igor śpi a ja chyba wezmę się za te okna
jak ja tego nie cierpię .. na szczęście mężuś póki co przejął obowiązek mycia okna i nawet całkiem dobrze mu poszło w weekend, ale oczywiście nic za darmo .... mnie niestety teraz czeka prasowanie firanki :wściekła/y:


Liza wychodze z tego samego założenia co Ty, też wolę wiedzieć co jem.

Moi rodzice nie ma lata żeby nie robili rożnego rodzaju przetworów, w tym ogóreczki. Rok temu postanowiłam sama coś zakisić ale jak pękł mi słoik w trakcie mycia to postanowiłam kupic nowy i zawieźć do mamy ...do napełnienia :happy2: Mój mąż pokochał teściową za ogórki w zalewie miodowej.

U mnie koniec leniuchowania.
Własnie wstawiłam ostatnie pranie dla maleństwa bo w końcu przyszła pościel do łóżeczka, później to okropne prasowanie, zakupy, obiadek (leczo) trzeba zrobić dla mężulka żeby nie głodował jak będę w szpitalu, dopakować torbę dla siebie i Maksia i ..... mogę zacząć stresować się jutrzejszym dniem :-D
 
Ostatnia edycja:
dziewczyny ale się macie z tymi zupami U mnie młoda nie chce jeść na obiad nic po za zupą i to najlepiej rosół albo pomidorówka, u mnie zupa rzadko kiedy jest zupą, raczej to gęsty gulasz :tak: bo jak młoda nie chce jeść zwykłego drugiego dania to tak muszę przemycać warzywa, mięsko itd. M się najada i nie narzekam. A robię taki gar, a z 6 litrów, i jest max na 2 dni choć czasami znika do wieczora.

Wika choć umyjesz mi okna, plizzz ja mam już szare, a nie odważę już się ich myć sama....

Ja idę na zupkę mniam

kokusia drugie u mnie nie przechodzi :confused:

Kasica a co jest z tymi Twoimi oknami nie tak że sama się nie odważysz?:confused:
 
reklama
Cześć dziewczyny!
Normalnie w szoku jestem, że mam aż tylę do nadrobienia :tak:. Niestety dziś, to raczej nie możliwe bo w końcu jedziemy do banku umowę kredytową podpisać :-). Ja dziś tylko na chwilkę, pokazać się, że jestem ;-). Młody nie chce mi spać i biega po łóźeczku, pogoda do du... To tyle u mnie :-D.
Miłego dnia!! Zajrzę do Was jutro i nadrobię posty :tak:
 
Do góry