reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie i wygraj laktator SmartSense i wyprawkę dla mamy 💖 Kliknij Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców.

    Wygraj grę z serii Słonik Balonik dla maluszka 💖 Wchodź Zadanie jest proste. Działaj i wygrywaj

reklama

Młode Żonki :D

Cześć dziewczynki. Przepraszam że zamilkłam na kilka dni ale jakoś nie ogarniam wszystkiego. Podczytywałam Was więc jestem w miarę na bieżąco ale na odpisywanie jakoś ostatnio brakło weny i czasu.

Wiktoria trzymam kciuki za siostrzeńca. Biedny maluszek.
Baskaa współczuję czyszczenia. Też przez to niestety przechodziłam :((
Liza my raczej nie będziemy mieć długiego weekendu. M na sobotę i niedzielę ma poumawiane roboty, ja w niedzielę tez pracuję. Może w poniedziałek uda nam się trochę poświętować rocznicę.

Ciekawe jak tam Neilaaa się czuje po cesarce?
 
reklama
Hej dziewczyny :)

wiktoria12 jako niewierząca mogę "tylko" trzymać kciuki... oby Wojtuś wyszedł z tego.

Joaszka u mnie lekiem na całe zło okazał sie powrót do pracy na pół roku na głupie pół etatu... ale do rzeczy... rozumiem cię w 100% bo miałam to samo na macierzyńskim... ledwo do końca wytrzymałam, Gaja miała 5 miesięcy jak wróciłam do pracy, popracowałam pół roku i dostałam wypowiedzenie... ale dogadałam sie z szefostwem i poszłam na urlop wychowawczy... i tak siedzę sobie już 1,5 roku...i nie zamieniłabym tego na nic innego, choć ostatnio jakoś sama się pępowina odcina, bo moja mała jest nadzwyczaj samodzielna jak na dwulatkę i spokojnie poradziłaby sobie w przedszkolu. Tyle, ze ja nie mam gdzie wracać, a ofert w zawodzie nie ma... od 1.03.2012 dołączę do grona bezrobotnych magistrów (tyle że ja po rachunkowości, finansach i zarządzaniu zasobami ludzkimi), no chyba, ze stanie się cud...
Naprawdę powrót do pracy sprawił, ze doceniłam bardzo czas spędzany z Gają i teraz jakoś niespecjalnie palę się do powrotu.
 
Witajcie Zoneczki!
Jestesmy po ciezkiej nocy, a raczej dlugim i trudnym wieczorku. Maly był bardzo marudny i nie chcial spac. Kazdy sprzeciw konczyl sie zalosnym placzem i lamentem. Nie chcial w lozeczku, nie chcial w sypialni, nie chcial u gory siedziec. Sam nie wiedzial czego tak naprawde chce. Usnal dopiero o 23. Tak mi go zal bylo.:-(
wiktoria - bardzo martwie sie o Twojego chrzesniaka, mam nadzieje ,ze wszystko sie skonczy pomyslnie! :*
Ja jak Junior mial 5 miesiecy dostalam staz z UP. Ciezko mi bylo szczerze powiedziawszy opuscic takiego malego czlowieczka, ale nie zaluje. Dziewczyny w pracy byly super, prawie same mamuski wiec mnie doskonale rozumialy. :-)
bardzo tesknie za praca. Przydalaby sie jakas odskocznia od pieluch, a raczej nocniczka!:-D
gosha24 - ja skonczylam liceum po profilu administracyjno-biurowych, a pozniej Studium Ekonomiczne o specjalnosci finanse i rachunkowosc. Planowalam zrobic magisterke na jakoms kierunku ekonomicznym, aby szybciej znalesc jakos fajna robote. Ach...:-)
U nas bylo slonko rano, ale jakos ucieklo. Ciekawe gdzie... macie tam u Was nasze slonko? To oddajcie!!!:-D
 
hej :)

wczoraj byłam z Igorkiem u pediaty, no i dostaliśmy antybiotyk:no: mały ma stan zapalny, zaczeła zbierać się ropa no i antybiotyk był konieczny... dzisiaj umówilam się na wizytę do urologa, zobaczymy co powie....

Myszka, a pracujesz?? Ja jestem germanistką, narazie pracuję, ale dyrka obiecuje pracę tylko do końca stazu na mianowanie (kończę w tym roku szk.), czyli od przyszłego września prawdopodobnie bedę bez pracy:no::no:

Wiktoria, strasznie mi żal Twojego chrześniaka i też pomyślałam o Igorku:no: Modlę się za Niego i Jego rodziców, bo potrzeba im teraz sił i wsparcia.

Baskaa, pamiętam Cię ze Staraczek 2012. Strasznie mi przykro z powodu poronienia.
[*] dla Twojego Aniołka


Piszecie o pracy/ siedzeniu w domu z dziećmi. Ja wróciłam do pracy jak Igor miał 6,5 m. początki były straszne, nie mogłam sie skupić na prowadzeniu lekcji... jakaś taka rozdrażniona byłam.... z biegiem czasu przyzwyczaiłaam się. Teraz jak staramy się o drugiego bobasa i jak by nam się udało, to po macierzyńskim raczej nie wrócę do pracy (zresztą chyba nie będę miała gdzie:no:). Teraz Igorem opiekuje się moja mama, no ale nie zostawię jej samej z dwójką małych dzieci.
 
ja sie tylko witam i znikam:tak: mam meza w domu i same rozumiecie,na kompa bedzie teraz malo czasu,ale bede wpadala jak tylko znajde chwilke..jutro mezulek jedzie na rybki,to moze wpadne z poranna kawka,a pozniej..to juz rzadziej..
pozdrawiam i zycze milego dnia
wika dobrze,ze poszlas z malym do lekarza,oby antybiotyk mu pomogl;-)
wiktoria trzymam kciuki za siostrzenca,zeby wyszedl z tego !!:tak::tak:
kokusia a wy macie teraz rocznice slubu?jesli tak to wszystkiego najlepszego!! kolejnych lat razem zycze !!;-)
Baska dla twojego aniolka
[*]
 
Witajcie!

wika8 ja pracowałam przez rok w gimnazjum i w szkole językowej, w gimnazjum to była tylko umowa na zastępstwo, w językowej pracowałam już 5 lat, ale teraz miałam oczywiście o wiele mniej godzin. Do pracy poszłam jak Mati miał 3.5 miesiąca, został z teściami i dobrze mu było. To było dla mnie wybawienie. Joaszka dobrze wiedzieć, ze nie jestem nienormalna i są jeszcze kobiety którym samo macierzyństwo nie wystarcza. Teraz chciałam też znaleźć jakąś pracę w szkole państwowej, ale zaszłam w drugą ciążę (nie całkiem planowaną:-)) i ten rok muszę posiedzieć w domu, bo termin mam na połowę stycznia. I mam nadzieję, że nie zwariuję i że za rok jakąś pracę znajdę. Ze szkołą jęz. nie będzie problemu, gorzej z państwową, a ja mam już dość utrzymywania się z działalności gospodarczej.

Piszecie o mieszkaniu z teściami, współczuję, moi są w porządku, ale ani z nimi ani ze swoimi rodzicami nie chciałabym mieszkać. I mamy to szczęście, że nie musieliśmy.

My jutro wyjeżdżamy na 2 tyg. nad morze, ale jak wrócimy to się odezwę, jedziemy w głuchą dzicz, tam nie ma netu ani nawet za bardzo zasięgu:-) Ale odpoczynek powinien być super!
 
Ja wlasnie obiad zjadlam i czekam az moj spiacy krolewicz obudzi sie ze snu. pewnie odrabia zerwana nocke.Obiadek i oczywiscie obowiazkowo spacerek!;-) No... ciekawa jestem jak bedzie wygladala dzisiejsza nocka oraz wieczor?
Myszka - zycze udanego urlopu oraz co najwazniejsze duzo duzo sloneczka. A gdzie jedziecie, do ktorej miejscowosci? My w tym roku bylismy na tydzien w Dabkach. Bylo super!:-D Polecam!;-)
Wika8- zdrowka dla Twojego Igorka!:-)
 
kokusia no to mam nadzieje ze w poniedzialek uda sie poswiętowac!!!:-)
U nas niby dlugi weekend ale tez zleci bo jutro M pracuje, w niedziele musimy zaliczyc zakupy "szkolne" Hani (bo tylko w niedziele jak M nie pracuje mozna) no i tyle... zleci szybko napewno.... Ehhhh....
Myszka udanego urlopu!!!!!:-)

Pogoda niby sie poprawila na pół dnia a teraz sie chmurzy;///
 
Dziękuje dziewczyny za modlitwę i wsparcie jest teraz bardzo potrzebne.
Dowiedziałam się ze Wojtusiowi od wczoraj dużo poprawiły sie płuca .Tylko dalej ich martwi to ze krwawi i nie wiedzą bardzo skąd przypuszczają ze z kości udowej.Zastanawiają sie nad operacją ale nie wiem co zdecydowali


Wika zdrówka dla Igorka
A mój Kamilek utną sobie drzemkę i śpi słodko a Martynka bajkę ogląda a ja kawę pije


Luiza jak sobie dajesz rade z 3 dzieci widzę że najstarsze mamy w tym samym wieku Podziwiam cie przez duże P
 
Ostatnia edycja:
reklama
Do góry