Ewusia- ja z dziewczynami raz lepiej, raz gorzej. Ala jest ogólnie spokojnym dzieckiem ale bywają gorsze dni. Dziś np. pół dnia wyła z okazji bólu brzuszka. Do tego Ulka też nie w formie i w ostatecznym rozrachunku wymęczył mnie ten dzień strasznie. Ale np. wczoraj było całkiem fajnie. Poszłyśmy sobie we 3 na plac zabaw- młodsza spała w chuście a starsza szalała. Sporo pomaga mi mąż bo jak np. karmię Alę to on zajmuje się Ulą bo ja nie wszytsko jestem wtedy w stanie z nią zrobić. Najgorzej jak nie ma pogody tak jak dziś.

