reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

MÓJ SYN MNIE BIJE????!!!!!

iwonka1980

Zaciekawiona BB
Dołączył(a)
23 Luty 2005
Postów
63
Mój syn mnie bije bez powodu,poprostu podejdzie i mnie uderzy. Pomóżcie jak oduczyć, jak zniwelować tą agresję do mnie i do bliskich. Njśmieszniejsze jest to ze nie bije dzieci, jak mu kuzyn wyciągnie zabawkę to spuszcza głowę, a osoby starsze potrafi bić 9mamae, tat, dziadka).

Pomóżcie jak mam to zwalczyć, tłumaczac i obrażajac sie na niego nic nie pomaga, uderze go lekko w pupe to mi odda,płacze to on sie śmieje.

Iwona :( :( :(
 
reklama
witaj
Moja tez tak robila, pomoglo kiedy odsuwalam ja i obrazalam sie na nia. Musiala przeprosic, dac buziaka.
Jesli to nie pomagalo to zamykalam ja na minute do pokoju, oczywiscie najpierw ja ostrzegalam.
Jesli za jego bicie bedziesz go klepac, dajesz sprzeczny sygnal mowisz "nie wolno" a sama bijesz, wiec On tego nie rozumie.
Poszukaj wlasnej metody :) taki wiek, dzieci sprawdzaja co wolno a czego nie i jaka jest reakcja, prowokuja i w ten sposob chca wejsc nam na glowe :)

Powodzenia :)
 
moj ma kilka razy klepnal mnie w plecy(lekko dla zartu). jakub to podlapal i tez potrafi klepnac z sila:) ale jak za mocno to mowie mu ze to boli i tak nie wolno robic - na szczescie rozumie i od razu daje calusa w to miejsce.
wiec nie mam takich problemow.
ja nie zmykam kuby w pokoju. bo nie mam drugiego pokoju:) ale jak cos zrobi zle to klade go na jego materac i mowie ze ma chwile dla siebie, ze zle zrobil, jak placze to mowie ze jak sie uspokoi to pogadamy. skutkuje


śmiesznz histori:
pani w sklepie w ktorym kupowalam spodnie kleczala przy mnie i podwijala nogawki zeby skrocic odrazu. jakub podbiegl i puknal ja w plecy.nie bylo by w tym nic zlego gdyby nie okazalo sie ze pani chodzi na rehabilitacje bo ma problemy z plecami.

slyszalam ze dziecko powinno miec swoj kat, swoja poduszke, swoja maskotke tzn miejsce lub przedmiot w ktory moga sie wyplakac, gdzies gdzie przemysla co robia zle. bo co z tego ze zwrocisz uwage jak za chwile zapomina. musi przemyslec ze cos robi zle. Dzieci w tym wieku juz wszystko rozumieja.

pozdrawiam serecznie
 
Kiedy mnie uderzy, odwracam si.e do niego i mówię, że zrobił źle, że się gniwam na niego, że zrobił mi krzywdę i jak będzie się tak zachowywał to nie będę się z nim bawić. Napady złości traktuję natomiast tak: ignoruję, wtedy szybko mu przechodzi. Z dnia na dzień jest lepszy. Teraz ma prawie 3 lata, najgorszy okres był kiedy miał niecałe 2 lata, istne emocjonalne piekło. Ale na pocieszenie, wyrasta z tego...
 
Witam wszystkie panie .Nie mam wprawdzie problemu zeby moj syn mnie bil ,ale wlasnie prechodzi chyba bunt dwulatka bo wszystko robi na przekor czego wynikiem jest rozwalony i zalozone 4 szwy na luku brwiowym ,tak sie krecil w kolko i przestawal jak go upomnialam ale wyszlam do ubikacji to Oskar znowu zakrecilo sie w glowie i wyladowal na fitrynie .
niestety od wczoraj wieczora juz zapomnial chyba ze boli bo dizsiaj znalazl sobie nowa zabawe skakanie z wersalki.
Zabawki go calkowicie przestaly interesowac ,bawi sie tylko wtedy jak trzeba jesc obiad albo kolacje :)
Jedyny grzecznie zjadany posilek to sniadanie .
pozdrawiam wszystkiech:)
 
mój synek też tak robi ale nie mam na to sposobu :( próbowałam już wszystkiego! Teraz tylko czekam aż mu ten okres przejdzie. Jak mnie uderzy to wogóle nie reaguje- jestem obojetna.
 
Dzioobek z zabawkami to się robi tak, połowę chowa się na kilka dni i po troszku wyciąga, wtedy dziecko chętniej się nimi bawi, schowaj mu kilka na tydzień lub dwa i zobaczysz, czy znów go zainteresują
 
Mój syn też mnie bije raczkami, zresztą innych też, kopie naszego psa i dzieci jak podchodza do wózka ::). Ciągnie mnie za włosy. A dziś rano stał i pluł na mnie z 10 minut. Do tego każda taka akcja sprawia mu niesłychanie wiele radości.
Często jak zamierza się na mnie biorę mu rączkę i mówię, że zrobimy mamie cacy i głaszczę siebie jego rączką - pomaga ..... na króko niestety. Mówienie mu, że boli, ze nieładnie to dla nas za wczesnie ( Patryk ma 16 m-cy ). A no no i nie wolno go tylko "pompuje" i wali mocniej :(. Chyba musze spróbować karać go jakąś zmyślną metodą psychologiczną.
 
za wczesnie na mowienie, ze nieladnie i ze boli?!! to ja tylko taka jestem, ze powtarzalam to malemu jeszcze zanim rok skonczyl?! to kiedy niby ma byc wlasciwy moment? jak do przedszkola pojdzie?

no bez przesady.. dzieci rozumieja wiecej, niz nam sie wydaje. ale jak ktos chce widziec w swoim maluchu wiecznie nic nie rozumiejacego noworodka to ma takie efekty, jakie ma..

maly probowal ciagnac za wlosy czy bic, ale szybko mu to przeszlo, kiedy okazalo sie, ze chwyta sie go wtedy za raczke i w granicach rozsadku sciska mowiac, ze nie wolno. delikatny ucisk a do tego slowa i odpowiedni ton w naszym przypadku zdaly doskonale egzamin. zrozumial, ze jest ktos silniejszy od niego, ze czegos nie wolno, ze to boli. i teraz nie powiem, probuje, ale na przyklad na mojej babci, ktora nigdy mu niczego nie zabrania. i jak tu mowic, ze dziecko nie rozumie..

a ignorowac moim zdaniem mozna czy wrecz powinno sie napady zlosci, ale nie takie zachowania.
 
reklama
to przynajmniej pocieszyłyście mnie że to przechodzi z wiekiem
bo tez zastanawiałam się co by tu zrobic aby przestał
bo on to robi z premedytacją
poprostu robi ta swoją minkę łobuza i pach matke w twarz
i czeka na reakcję
mały cwaniak
 
Do góry