reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mowa dzieci - gorąca prośba

Kasia178

Fanka BB :)
Dołączył(a)
13 Luty 2005
Postów
1 011
Cześć Dziewczyny!!!

Mam prośbę do Was, bo nie mam do kogo się zwrócić. Na zaliczenie przedmiotu na studiach podyplomowych mam napisać pracę na temat: "Kiedy moje dziecko i jak   ( tzn. jakie litery/dźwięki, głoski/wyrazy najpierw, z czym miało kłopot itp.) zaczęło mówić i jak przebiegał ten proces". Problem w tym, że nie mam jeszcze dziecka :( (choć cały czas sie staram ::) ), w co moja pani dr... nie uwierzyła, a pracę kazała napisać :mad: . Stąd moja prośba do Was: będę wdzięczna za każdą informację dotyczącą mówienia Waszych dzieci, a ja postaram się z tego "sklecić" jakąś spójną pracę. Przepraszam te, które poczują się wykorzystane :-[, naprawdę nie mam do kogo się zwrócić, bo w mojej rodzinie ani wśród znajomych nie ma małych dzieci :( W zamian za to mogę pomóc w odrabianu zadań domowych z języka polskiego Waszym dzieciom - tego przedmiotu uczę ;) Z góry dziękuję za wszelką pomoc :D

                                Pozdrawiam serdecznie :) :) :)
                                       
                                                 Kasia
 
reklama
Na początek opiszę moje dzieci.
Patryk wymawiał pojedyncze słowa raczej niezrozumiale do czasu trzecich urodzin, kiedy poszedł do przedszkola. Wystarczył miesiąc w przedszkolu, aby rozgadał się na całego. Teraz buzia mu się nie zamyka - ma 7 lat - a słownictwo ma 20 latka.
Sebastian - 2 lata - mówi: tutu, dada, papa, tata, mama. Reszta niezrozumiała - dygu dygu, koda i takie tam. Znowu liczę na przedszkole, że załatwi sprawę.
Oliwier - syn mojego brata - ma 1,5 roku i mówi: tata, mama, Aga, mliko (mleko), piciu, pisiu i w sumie wypada lepiej, jak mój synuś.
Zuzia - córka mojej szwagierki - ma 2 lata ale już około 1,5 roku ładnie mówiła. Teraz mówi całymi zdaniami, potrafi opisać rysunek w książce, powiedzieć, co widziała wczoraj, co będzie jeść lub co chce robić.
Ogólnie dziewczynki są zdolniejsze w tym temacie.
 
No moja Kaska ma 2 latka i trzy miesiące, juz przed drugimi urodzinami zaczeła składac dwuwyrazowe zdania. Oczywiście nie był to język bardzo wyraźny ale oprócz mnie rozumieli ją dziadkowie wiec chyba nie było aż tak źle. W tej chwili potrafi juz zbudować zdania, pytania, trzywyrazowe np. Mam daj piciu. Bardzo ładnie mówi ale jeszcze sporo rzeczy mówi po swojemu, np. do tej pory na łyzeczkę mówi ziupka i jak ktoś nie wie to sie nie połapie. Zaraz po drugich urodzinach chyba zaczeła również zmiękczać wyrazy, mama - mamusia, tata - tatuś, baba na babcia potem stopniowo babciuniu, dziadzia na dziadek a potem na dziadziuś. Co jaki wyraz kiedy zaczeła mówić to już nie pamiętam ale zauważyłam że przed drugimi urodzinami, ja wiem jakieś dwa miesiace wcześniej zaczeła nas zasypywać nowymi wyrazami, gdzieś usłyszała i powtarzała. Podobnie jak Agnexx, liczę na to że jeżeli nie rozgada sie teraz solidnie na lato to nauczy sie tego w przedszkolu.
 
hej!

Bardzo Wam Dziewczyny dziękuję za pomoc :) Dzięki Wam moja praca ma szansę się urzeczywistnić. Wielkie dzięki :-* :-* :-* :-*
Czekam na więcej ;)

Pozdrawiam :laugh:

Kasia
 
Aha najbardziej uulubione słowa Kaski (moze i innych dzieci ) w tym wieku to "nie" i "niechcem" :) ale móią że to minie tylka ja chyba prędzej osiwieje :)

Teraz też już mówi ładnie "mam daj ciacho", "mama daj obiad"
 
Dzięki Blaszako :laugh: Jak tam Twój kolor włosów? Mam nadzieję, że jeszcze nie osiwiałaś ;D ;D ;D :) Śliczna ta Twoja Kasia i na pewno mądra i kochana- moja imienniczka ;)
Pozdrawiam :)
 
Witam,

Moja mala ma niecale 6 miesecy i najlepiej jej wychodzi "nie" oczywiscie nieswiadomie. Pierwsze dzwieki to byly litery "a" i "o", czasem "lala". Pozniej zaczely sie pojawiac: g, j, h...
Obecnie gaworzy zupelnie niezrozumiale jakies literki, sylaby.

Mam siostrzenca w wieku 5 lat. Bardzo szybko zaczal mowic calymi zdaniami, bo juz w wieku 1,5 roku. Nauke mowienia przechodzil etapami. Poczatkowo dlugo nic nie mowil, jak zaczal, to ladnie i wyraznie, pozniej stop, niepotrafl powiedziec nic dobrze, az nagle znow zaczal slicznie mowic i to calymi zdaniami. Szybko tez zaczal wymawiac litere "r" ok. drugiego roku.

W nauce mowienia wedlug mnie duza role odgrywaja rodzice. My duzo mowilismy do Amadeusza, zwracalismy uwage na jego wymowe, czesto poprawialismy, staralismy sie mowic wyraznie i poprawnie. Sam Amadeusz chcial sie uczyc, czesto pytal czy dobrze wymawia slowa. Moja sasiadka tez 5-cio letnia... malo kto ja rozumie, rodzice w ogole nie zwracaj uwagi na jej wymowe, wrecz powtarzaja, uzywaja takich samych przekreconych slow.

Powodzenia w pisaniu pracy.
Pozdrawiam,
 
To fakt że im wiecej rodzice rozmawiają z dziećmi i im więcej im czytaja tym dzieci szybciej uczą sie mówić i mówią wyraźnie. W nauce mowy najważniejsze jest (ja staram sie tak robić, oczywiscie nie zawsze wychodzi) aby nie powtarzać wyrazów zmienionych przez Kasie tylko mówić prawdiłowo czyli np. nie miśka a miska. Po drugie jeżeli dziecko odpowiada nam na pytanie które zadaliśy to powtarzam jej jednowyrazwową odpowiedź pełnym zdaniem, czyli np. na pytanie "Czy chcesz mleczko" - "tak" - mówię: "Dobrze, Kasia chce mleczko" i takie tam podobne. Przynosi to efekty bo widze ze Kasia coraz bardziej stara sie mówić zdaniami.
Teraz zaczeła już powoli określać posiadanie rzeczy, np. mój pokój, łózko mamy, najczęsciej wszystko jest jej albo mamy , taty nic w domu nie jest :) ale np. przy ubieraniu sie mówi, mamy szalik, taty czapka.

Mnie najbardziej zadziwiło to jak szybko dziecko uczy sie rzeczy z telewizji, moja jest maniaczką wszelakich bajek i oglądająć jedną z nich "Epokę lodowcową" jakiś miesiac, dwa temu nauczyła się zabawy z tamtąd. Zakrywa oczy i mówi'gdzie jest bobas" po czym odkrywa je i krzyczy "a tutaj" jak to zobaczyłam pierwszy raz to myślałam że mi szczęka opadnie nawet jej filmik nagrałam :)

Jeszcze jedno co mnie ostatnio rozśmiesza to jak kasia próbuje mówić wyrazy z literą h, ch. Dmuchaj - huhaj, Kocham - hoham to tak na szybkiego , kurcze mogłam sobie wszystko zapisywać :)

Także tak to z tymi naszymi dzieciakami jest
 
Dziewczyny!

Wielkie dzięki :) :) :) :) :) :)
Blaszako, Ty tak dużo potrafisz powiedzieć o mowie swojej córeczki, sama z powodzeniem mogłabyś napisać książkę na ten temat :laugh: Dzięki za tak cenne dla mnie informacje :) :) :)
Sandros, nie wiedziałam, że tak malutkie szkraby wydają z siebie już tyle dźwięków :D Tyle jeszcze przede mną ::) Dzięki za pomoc :)

Pozdrawiam :D
 
reklama
Mogę powiedzieć tylko teraz co jak na dniach robi, bo to kiedy zaczęła gruchać, kiedy powiedziała mama luba baba to juz kurcze nie pamiętam :)
A ksiażki to nie chce pisać, męczyłam sie z pracą magisterską i już wiecej się na nic takiego nie pisze :)
 
Do góry