reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Najbardziej dokuczliwe dolegliwości ciążowe

Lekarz mi polecił ten syrop(Lactulosum) ,bo nie wchłania się z przewodu pokarmowego i,że jest bezpieczny.
 
reklama
u mnie najbardziej dokuczliwe były mdłości. Całe 3 mce cała dobę ale na szczęście ani razu nie wymiotowałam. Ciężko mi było w pracy wyrobić w takim stanie, bo nie byłam pewna czy zaraz jakiegoś klienta nie wybrudze. No i senność, wciąż byłam nieprzytomna.
 
ja na początku ciąży miałam straszne mdłości które przeszły dopiero w 2 trymestrze. Na zaparcia przyszedł czas dopiero teraz w 27 tygodniu i mój lekarz polecił mi czopki glicerynowe które stosowałam tez w szpitalu. Są dostępne bez recepty. Organizm reaguje szybko i nie ciągnie się to cały dzień za Tobą. Moja rada pogadaj ze swoim lekarzem na ten temat bo każdy organizm inaczej może zareagować. Pozdrawiam
 
Hm... tego syropu też chyba spróbuję ale to po konsultacji z lekarzem, bo nie wiem czy każda z nas moze go stosowac czy też nie. Ale z tego co czytam to wiele z Was go stosuje (stosowało).

Syrop Lactulosum też kupiłam... ale nie musiałam zażywać, bo kiwi pomogło ;-)
Stosowałam chyba wszystko, bo już naprawdę byłam zdesperowana. I warto tego pilnować, bo coś mi się zdaje, że teraz jakieś hemoroidy mi się pojawiają...:baffled:
Stosowałam i czopki glicerynowe, ale ja osobiscie ich nie polecam (być może innym pomogły)....Nie odblokowały mnie jakoś specjalnie, a wrazenie miałam, za przeproszeniem, jakby mi tyłek rozerwało. Ale w momencie kiedy jesteś przyblokowana już długi czas i powoli grozi jakieś zatrucie, to może i tego warto spróbować.
Acha, z medycznych środków przypomniały mi się jeszcze tabletki Rapacholin. Na ulotce jest wskazanie jak je stosować przy zaparciach (na pewno 2 tabl na czczo chyba pół godz przed posiłkiem)
Ja na początku miałam mdłości ale bez wymiotów na szczęście- mamy chyba podobne organizmy ;-)
Oczywiście unikaj wszelkiego kakao- czekolad itd, no i jagód, bo blokują! Podobnie mak.
 
ja dzieki bogu zaparc nie miewam, tylko czasami wzdecia :zawstydzona/y:, a mi mama poradzila na zaparcia jabuszko i sliweczki suszone :)...

No niestety to są zaparcia-giganty, naprawdę strasznie uciążliwa sprawa, nikomu nie życzę i na to pomagają ekstremalne rozwiązania najczęściej.
Przed ciążą miewałam zaparcia i wtedy pomogło jabłko na czczo, ale to co się działo w ciąży.....:baffled: masakra po prostu
 
Witam sie dziewczyny;-) no ja jak narazie cierpie na straszne mdlosci i wymioty do tego brak apetytu ogolne zmeczenie czyli jednym slowem katastrofa:-:)-:)-( nic mi nie smakuje jedynie co moge przelknac to sucharki i krakersy. Wczoraj zrobilam sobie piereszy raz herbatke z imbirem i miodem na te paskudne mdlosci pomogla nie na dlugo ale zawsze to cos:sorry2: Nie moge nic ugotowac bo oczywiscie wszystko mi smierdzi. Szczerze to jestem juz tym bardzo zmeczona i zdolowana bo nie moge normalnie funkcjonowac :-:)-:)-:)-(
pozdrawiam
 
Dzisiaj zjadłam kiwi i trochę pomogło, ale mam nadzieję że przy zastosowaniu rano i wieczorem będą lepsze skutki :) Bo dzisiaj tylko około południa zjadłam, więc to za mało żeby stwierdzić coś konkretnego :-)

A do olci 7 - też tak myślę że mamy podobne organizmy, tylko mogłyby trochę lepiej na ciążę reagować ;-) No ale chyba dam radę ;-)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Dzisiaj zjadłam kiwi i trochę pomogło, ale mam nadzieję że przy zastosowaniu rano i wieczorem będą lepsze skutki :) Bo dzisiaj tylko około południa zjadłam, więc to za mało żeby stwierdzić coś konkretnego :-)

A do olci 7 - też tak myślę że mamy podobne organizmy, tylko mogłyby trochę lepiej na ciążę reagować ;-) No ale chyba dam radę ;-)
Noo, gratuluję! Ale najlepsze efekty są na czczo!:-) Także najlepsze przed Tobą;-)
 
Do góry