dziewczyny pojechalam dzisiaj do mamy a ze ma wage no to w koncu musialam spojrzec prawdzie w oczy...no i doznalam szoku
wrocilam juz do wagi sprzed ciazy
tylko ten brzusio jeszcze taki sflaczaly łeeee okropny...no dobra od jutra biore sie za niego eh trzeba wyprubowac ta 6weidera
trzymajcie kciuki moze wytrzymam;-)
wrocilam juz do wagi sprzed ciazy
tylko ten brzusio jeszcze taki sflaczaly łeeee okropny...no dobra od jutra biore sie za niego eh trzeba wyprubowac ta 6weidera
trzymajcie kciuki moze wytrzymam;-)

). Stoje przy kasie a sprzedawczyni do mnie: "Pewnie jest pani szczesliwa, ze udalo sie pani cos kupic. Jak ja bylam w ciąży to nic na siebie znaleźć nie moglam". 

, 8 kg do zrzucenia