oj Wiolu kazde wstawanie do Wikuni jest udreka:-( ,a dzisiaj w nocy to wstawalam chyba z 10 razy bo jakos nie spokojnie spala i non stop smoka wyrzucala...najgorzej mam z dłonmi bo mi dretwieją palce i w nocy w ogóle nie mam czucia..az sie boje czasami i budze Radka zeby ja przewinął..miałam iść n azabieg bo to jest podobno cos z nadgarskiem jakies nadwyrezenie czy cos,i laserowo sie leczy no ale kiedy jak teraz non stop siedze tutaj
....jak byłam w polsce to było ok a jak tylko mam wysiłek jakis to ręce mi normalnie szwankują...:-
-( biorę magnez smaruję maścią ale nic nei daje..lekarka mowiła,ze niestety moja praca,dzidzia to wszystko nasila ból ale co zrobic muszę jakoś wytrzymać...


