:-):-) no to teraz ja:-):-)
jem srednio co godzinke
moze nie tyle co jem a musze cos przkasic...
w nocy kolo 2 pobudka na jedzonko

a tak to na siusiu czesciej wstaje
suchoty galopujace tez mam, pije i pije
oczywiscie soczki, wode, zeby nie bylo

ze spaniem tez problem, jestem zmeczona jak diabli a spac nie moge
okolo 5 wstaje i juz spac nie moge, a tu zaraz do pracy trzeba isc
no i to co mnie najbardziej przeraza to to , ze boli mnie dol brzucha:-
-(
nie caly czas ale czesto, i mam taka inna wydzieline
az wstyd o tym pisac
krwi tam nie ma naszczescie:-(
ale tak sobie mysle ze to moze nerwy
ten moj mnie do grobu doprowadzi


ale kiedy malenstwo w brzuszku poczuje od razu jestem spokojniejsza
martwie sie i chyba do konca zycia mi juz tak zostanie:-)
ale sie nabazgralam

jem srednio co godzinke


w nocy kolo 2 pobudka na jedzonko


a tak to na siusiu czesciej wstaje

suchoty galopujace tez mam, pije i pije



ze spaniem tez problem, jestem zmeczona jak diabli a spac nie moge

okolo 5 wstaje i juz spac nie moge, a tu zaraz do pracy trzeba isc

no i to co mnie najbardziej przeraza to to , ze boli mnie dol brzucha:-
nie caly czas ale czesto, i mam taka inna wydzieline



krwi tam nie ma naszczescie:-(
ale tak sobie mysle ze to moze nerwy
ten moj mnie do grobu doprowadzi



ale kiedy malenstwo w brzuszku poczuje od razu jestem spokojniejsza

ale sie nabazgralam

