reklama
Roni najwyzszą temp. miał 38,1 mierzoną pod paszką.
yłam dzisiaj u lekarki, osłuchała go, zajrzała do gardła wszystko czystegoraczke ma nadal ok 37,2 lekarka twierdzi ze to zeby
Kicrym u Olgi w czasie trzydniówki najwyższa też była 38,1. Tylko zbijałam i wyszło szydło z worka. Zdrówka Kubusiu!
Zdrówka dla Szymka, żeby nie trzeba było do szpitala jechać
Pabla, dziewczyny już napisały o łapaniu moczu. Ja założyłam pampka. Nie odkleiło ale część wylało. To co zostało na szczęście wystarczyło
kicrym zabki, ząbki Zaraz przejdzie
heksa trzymamy kciuki za szybkie zutylizowanie skierowania
Tymi też pomarańczowy. I dobrze
niech ma ciemna karnacje choć raz w życiu. Widzicie on i jego brat po mnie cerę odziedziczyli a moja rodzina pochodzi z Transylwanii. Serio
w życiu bledszej osoby nie widziałyście, Używając odrobinki jasnego pudru mogłam u każdej nauczycielki wysłanie do higienistki zarobić. Na szczęście dość dobrze się opalam bo mój brat na świnkę Zresztą on to ma dopiero, czarne włosy, niebieskie oczy i biała gębula (ewentualnie różowa ) 
Zaraz przejdzieheksa trzymamy kciuki za szybkie zutylizowanie skierowania
Tymi też pomarańczowy. I dobrze
niech ma ciemna karnacje choć raz w życiu. Widzicie on i jego brat po mnie cerę odziedziczyli a moja rodzina pochodzi z Transylwanii. Serio w życiu bledszej osoby nie widziałyście, Używając odrobinki jasnego pudru mogłam u każdej nauczycielki wysłanie do higienistki zarobić. Na szczęście dość dobrze się opalam bo mój brat na świnkę Zresztą on to ma dopiero, czarne włosy, niebieskie oczy i biała gębula (ewentualnie różowa ) 
Kicrym dobrze,ze nic powaznego i niedlugo Kubulek bedzie krokodylem
Ja na szczęscie mam ciemną karnację,tzn nie aż tak jakbym chciała,bo w zimie bladziocha,chyba,że sie parę razy na solarium przejdę,ale tu w UK raczej nie chodzę,w Pl chodziłam.Za to jeżeli o opalanie chodzi to mi świetnie wychodzi i zawsze mi mało tej opalenizny,ale to chyba po mamie mam.Choćbyśmy juz jak murziny były to jeszcze siedziemy i się smażymy
Za to mój tata się wcale opalać nie musi,bo nawet w zimie wygląda jak ja po 2 tyg w tropikach,taka trochę rumuńska karnacja;-)Mam nadzieję,że mały po mojej rodzinie cerę odziedziczy,chociaż K jak się opali to też na ładny brąz.
Ja na szczęscie mam ciemną karnację,tzn nie aż tak jakbym chciała,bo w zimie bladziocha,chyba,że sie parę razy na solarium przejdę,ale tu w UK raczej nie chodzę,w Pl chodziłam.Za to jeżeli o opalanie chodzi to mi świetnie wychodzi
i zawsze mi mało tej opalenizny,ale to chyba po mamie mam.Choćbyśmy juz jak murziny były to jeszcze siedziemy i się smażymy Za to mój tata się wcale opalać nie musi,bo nawet w zimie wygląda jak ja po 2 tyg w tropikach,taka trochę rumuńska karnacja;-)Mam nadzieję,że mały po mojej rodzinie cerę odziedziczy,chociaż K jak się opali to też na ładny brąz.kaja1978
Fanka BB :)
Pabla, z tym pobieraniem moczu to tak:
-kup woreczki w aptece (jałowe na mocz, takie do przyklejenia)i jeden jałowy kubeczek
-podmyj Lenkę dokładnie, spłucz polewając kubeczkiem lub prysznicem,
-osusz dokłanie skórę wyprasowaną pieluszką,
-przyklej woreczek i nie zakładaj pampersiaka bo się menda odklei na bank
Teraz uruchom swoją inwencję twórczą i zabawiaj małą w pozycji leżącej aż do czasu dopóki się nie wysiusia
-jak złapiesz siuśki, przelej ostrożnie do pojemniczka na mocz i gotowe.
Aby wynik był jak najbardziej wiarygodny trzeba oddać mocz do laboratorium do 2 godzin od pobrania.
POWODZENIA
Oj to pobieranie moczu to wcale to nie taka prosta sprawa
Ja zakładam pieluszkę, ale unieruchamiam małą w leżaczku... No i Pabla kup z 3 woreczki na wszelki wypadek... Ja dziś założyłam jeden, czekałam z pół godziny, a mała zrobiła kupkę, więc woreczek do wyrzucenia
Więc znowu -mycie, suszenie, zakładanie woreczka i czekanie (a niewiele czasu miałam, bo do pracy). Znowu kupka
I za trzecim razem, kiedy już nie miałam nadziei na powodzenie misji udało się A cieszyłam sie jak głupia I oczywiście w międzyczasie poiłam ją!
Kicrym to zapewne ząbki z tego co wiem 37,2 to u dziecka nie jest nic strasznego a zbijać dopiero jak jest 38,5.
Nie zgodzę się że przy ząbkach nie można mieć wyższej gorączki gdyż Maks miał raz nawet 39 i lekarka mówiła że może się tak zdarzyć ale mu 4 na raz szły.Tylko raz miał w nocy taką gorączkę a rano już było wszystko ok.
Przy trzydniówce też miał 39 stopni w nocy,w ciągu dnia prawie w ogóle nie miał gorączki.
Maks mi się już ładnie opalił,buźke ma taka rumianą,ale to pewnie do męża się wrodził bo on jeździ cały dzień w samochodzie a jest bardziej opalony niż ja jak bym plackiem leżała na plaży przez tydzień.Strasznei szybko się opala,tez bym tak chciała.dobrze że chociaż moje dziecko tak ma:-)
Nie zgodzę się że przy ząbkach nie można mieć wyższej gorączki gdyż Maks miał raz nawet 39 i lekarka mówiła że może się tak zdarzyć ale mu 4 na raz szły.Tylko raz miał w nocy taką gorączkę a rano już było wszystko ok.
Przy trzydniówce też miał 39 stopni w nocy,w ciągu dnia prawie w ogóle nie miał gorączki.
Maks mi się już ładnie opalił,buźke ma taka rumianą,ale to pewnie do męża się wrodził bo on jeździ cały dzień w samochodzie a jest bardziej opalony niż ja jak bym plackiem leżała na plaży przez tydzień.Strasznei szybko się opala,tez bym tak chciała.dobrze że chociaż moje dziecko tak ma:-)
reklama
Misiek gratulacje!!
Kicrym dobrze, ze to tylko ząbki, a nic poważnego
Haszi ale masz korzenie zazdroszczę moja babcia i dziadek pochodzą zza Buga, czyli z Wileńszczyzny:-) Mi się podoba ta pomarańczowa karnacja Tosi, ale bałam się czy przypadkiem nie można "przedawkować" za dużo tej marchewki:-( zresztą ja jestem z tych ciemniejszych, a mój M z tych jaśniejszych;-) i jak na razie synek posszedł w tatę (ze wszystkim zresztą)
chociaż ostatnio oglądałam zdjęcia Kornela jak byl w wieku Tosi i potwierdzam to co głoszą wszyscy nasi znajomi- Tosia to taki mały klonik Kornela (zresztą na zmkniętym wam pokażę
) a co sie z tym wiąże, Tosia też w ojca poszla
Kicrym dobrze, ze to tylko ząbki, a nic poważnego
Haszi ale masz korzenie
zazdroszczę moja babcia i dziadek pochodzą zza Buga, czyli z Wileńszczyzny:-) Mi się podoba ta pomarańczowa karnacja Tosi, ale bałam się czy przypadkiem nie można "przedawkować" za dużo tej marchewki:-( zresztą ja jestem z tych ciemniejszych, a mój M z tych jaśniejszych;-) i jak na razie synek posszedł w tatę (ze wszystkim zresztą) chociaż ostatnio oglądałam zdjęcia Kornela jak byl w wieku Tosi i potwierdzam to co głoszą wszyscy nasi znajomi- Tosia to taki mały klonik Kornela
(zresztą na zmkniętym wam pokażę) a co sie z tym wiąże, Tosia też w ojca poszla