reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Nasze dzieciaczki i wszystko o nich.

reklama
Z cyklu edukacja seksualna dla najmłodszych, rozmowa przy kąpieli Bena:
Flo - O dzidziuś ma ogonek!
Matka - (po szybkiej myślówie, czy już czas na wyjaśnienia) Tak, bo chlopcy mają ogonki, a dziewczynki nie.
Flo - Ale ja też mam ogonek!
Matka - aaaaa....haaaa (jezu, gdzie? kiedy? jakim cudem?)
Flo - Tu z tyłu mam ogonek, bo ja jestem króliczkiem!:-D

I jeszcze dowód na to, że wychowałam małego Rumuna...jak przychodzi logopedka na zajęcia, to moje dziecko leci do niej w podskokach, nachyla się do przyniesionej torby prawie do niej wpadając i zagaduje "cześć, pani, co masz dla mnie w torbie?":-p
 
Surv -)
Lena mówi po prostu że ona ma cipkę a chłopcy mają siusiaki. I czasami pyta - a co ma dziadek? a co ma ciocia?
 
U nas jest siusiajka(tatus wymyslil),chlopcy maja siusiaki. Na poczatku ciagle mowila "Ja mam siusiajke, mama ma siusiajke tata siusiaka" itd teraz jej przeszlo:tak:
 
U nas jest siusiok i pipka:-p:tak:ale raczej nie wypytuje tylko mówi jestem chłopczyk i mam siusioka i jajka:-D:-Do jajkach to mu tatuś powiedział:sorry:
 
Dorka, podkradnę Ci 'siusiajkę' bo bardzo mi się to określenie podoba;) Flo generalnie po okresie wczesnoniemowlęcego nadmiernego zainteresowania robieniem sobie dobrze, obecnie w ogóle się 'tymi sprawami' nie interesuje....ogonek bardziej ją zdziwił, bo nie podejrzewała, że Ben też jest króliczkiem;))
 
reklama
U nas pipusia i siusiak i Olga biegła w temacie kto co ma, łącznie z psem (a raczej suką ;-)). Najbardziej podoba mi się reakcja córek koleżanki (które nie mają brata), jak zobaczą jak Miki sika ;-) Te minki są bezcenne ;-)
 
Do góry