reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Nasze dzieciaczki i wszystko o nich.

Po 5 tygodniach udręki w końcu odpadł nam kikut:-):-):tak::-D
ależ sie ciesze...a juz myślałąm że tak zawsze będzie miała to dziadostwo:no:
ile jeszcze trzeba przemyać po odpadnięciu kikuta???
 
reklama
U nas odpadł po bodajże 16 dniach, został jeszcze kawałeczek, który odpadł 2 dni później i do tego czasu przemywałam spirytusem, a teraz już normalnie myjemy w wanience z resztą człowieka:)
 
hej dziewczynki
połączenie wątków to super sprawa bo nie zawsze z czasem sie wyrabiamy:-) (ja bynajmniej tak mam) coby czytać wszystkie linki
co do kikutka to nam odpadl pewnej nocki (po 2 tyg) i przy porannym zmienianu pieluchy jak zobaczyłam brak fioletu to aż się obudziłam z wrażenia:-)
JuliaK ja też staram się mieć tylko cyca dla małego i nie chcę dokarmiać
wydaje mi się, że pokarm mam choć u nas jedzenie nieregularne - w dzień budzi sie co 2, 3 godziny w nocy co 3,4 a czasem jest 5 wiec w ciągu dnia nawalu nie mam a w nocy robią się kamienie
i nie wiem tylko czy po każdym karmieniu odciągać??? bo ja w sumie tego nie robię chyba, że maly zasypia i więcej nie chce a ja dalej siedzę z obolalymi od pokarmu piersiami
no i straszny pieszczoch się zrobił - taki prawdziwy "cycus mamusi" tylko by się przytulał i przytulał ale kocham nad życie:-)
 
Julia - nie mam pojęcia dlaczego tak długo, przemywałam z 5-6 razy dziennie, a połozna mówiła ze moze do 6 tyg być bo bardzo gruba pępowina była. No nic, ważne ze odpadł.
 
ciekawe ile u nas bedzie ten kikut narazie dalej jest ale suchy i nie jest czerwony takze sie tym nie przejmuje ale nie ukrywam ze chciałabym zeby go juz nie było
 
U nas już spokój, młoda wykąpana, nakarmiona jednym cyckiem:szok: i od razu padła...dziś bez aktywności, chyba była wykończona bo od 14:00 przysypiała tylko na jakieś 30 min, około 18:00 był płacz bo bolał brzuszek i szły pierdziochy...Krostki na twarzy trochę juz schodzą, mam nadzieję że się ich całkiem pozbędziemy.
dziś kupiłam enfamil - zobaczymy jak się młodej przyjmie.
Ja wypiłam sobie karmi i zaraz idę spać. A jutro umówiłam sie do fryzjera, ależ sie ciesze:-):-) I zapisałam sie od września na siłownię, zobaczymy ile wytrwam:happy:
Życzę wszystkim mamom przespanej nocki:-D
 
Jeśli noc będzie taka jak dzień, to masakra! Już nie wiem, corobić, żeby małej ulżyć (i sobie:-)). To są godziny męczarni kończące się w końcu kupką. Dziś poszliśmy na działkę, wzięłam gazetki, owoce, nastawiłam się na relaks i nic z tego... Ciągłe prężenie się i płacz! I nie są to zatwardzenia, bo kupka raczej rzadka:wściekła/y:Za tydzień idziemy do lekarza, może on na to coś poradzi... No i jeszcze mój mąż i jego rady i opinie... Stwierdził, że jestem nienormalna, bo nie daję dziecku popłakać :baffled: A jak sobie popłacze to i lepiej będzie spała:szok: No i zamiast najpierw uspokoić małą wziął ją do kapieli... Aż sie zanosiła od płaczu...Najgorsze jest to, że tak się staralismy, żeby polubiła kąpiel a tu taka awantura... No i zrobiła w końcu kupkę i zasnęła,uff!
 
reklama
mój Antoś strasznie rozpacza podczas kąpieli:-( myślałam, że mu to przejdzie, ale na razie radości z mycia nie widać:baffled: od wczoraj Mały szaleje w dzień:rofl2: tzn oczekuje ode mnie że będę go non stop nosić i podstawiać mu pierś - do której w większości się przytula:-p co ma zjeść to zje, a reszta to ściema:baffled: dziś pilnowała go moja siostra i było git:-p ale jak tylko weszła weszłam do pokoju od razu wielka zadyma pt " Mamo bierz mnie szybko":dry:
 
Do góry