Oj dziewczyny urządzenie tych domkow to był jakis koszmar . Tzn wsYstko byłoby ok gdybym była na miejscu. A ja widziałam domki tylko w grudniu, kupiłam kafelki , kuchnie , wypatrzylam sofy itp a reszta przez internet na podstawie zdjec domkow , które tata mi wysyłał . Tak wiec mozecie sobie wyobrazic . Do tego dzieci i jeszcze od 2 tygodni odbieranie telefonów i robienie rezerwacji plus dalsze zakupy bo wszystkiego jeszcze nie mam. Za 6 dni lecimy do polski na 5,5 miesiąca wiec czeka mnie jeszcze pakowanie , wysłanie kilku kartonów do polski.
Jestem wykończona jednym słowem. Aaaa i jeszcze mam 2 wizyty z lena u lekarzy dzień i dwa dni przed lotem .....
U nas nas nadal nocki super - dzieki Bogu bo inaczej na pewno bym padła .
Dzieci mi śpią od 20 do 6 -7 jedzą mleko które daje im maz przed wyjściem do pracy i potem dalej śpią do 9 albo mati jak nie zaśnie to potrafi sie bawić nawet 1-1,5 godz w łóżeczku sam a ja śpię do 9 bo dopiero o 1-2 chodze spać .
jesli chodzi o mówienie to matiemu buzia sie nie zamyka ale głownie mowi po chińsku. A tak to : mama, tata, baba, babcia, dziadzia, Nena ( lena) , mati, daj, oddaj to, papa , tata papa, bajo( brawo) no i ostatnio ulubione słowo NIE.
To tyle . Lenka tylko gaworzy cos .
Ale ogolnie powiem wam, ze mati jest bardzo niedobry, wogole nie słucha .
co najgorsze bije nas , jak cos mu sie nie podoba to wyma****e rękoma i bije mas po twarzy albo jak ja na niego krzycze ze nie wolno to on sie sam bije. Nie wiem czy to jest normalne ale strasznie mnie tym denerwuje.
Lenka to jest taki anioł ze jak jestem wykonvxona i tylko na nią spojrze to od razu robi mi sie lepiej :-) jest taka kochana , słodka , cukiereczek do schrupania hehe.
Jesli chodzi jeszcze o wózek to mój BJ city mini jest w strasznym stanie bo kupiłam go juz w średnim i wstyd mi go wziac do polski. Kurde a nie zdążę juz kupić nowy i ten sprzedać . Ten używałam tu tylko na zakupy i wypady do polski .
Jakos o wiele lepiej mi sie prowadzi mój i Candy bo normalnie jak pojedynczy wózek . Niestety ma kilka minusów i z tego względu nie moge go wziac do polski bo za duzo miejsca mi w aucie zajmuje i długo sie go składa w porównaniu do BJ city mini
bojka- ja mam ten i candy i on jest w stylu tego BJ city select. Tez chciałam ten BJ kupić na początku ale w sklepie wydawał mi sie wlasnie bardziej sztywny i dlatego i candy wybralam. Teraz jednak mysle czy nie kupić go jak wrócę do uk bo on ma większe siedziska od tego mojego i dzieci nie wiem
cy mi sie za pół roku zmieszczą .
Ja ja to wogole stwierdziłam ze musze mieć dwa wózki .
A koleżanka ostatnio sprzedała swój mountain Buggy duo i kupiła baby jogger city mini i powiedziała ze tragedia w porównaniu do tamtego. Ten jej ma
suowr duże koła pompowane i jezdzi sie nim jak terenówka . Jednak jest większy po złożeniu i ma gorsza budkę.
dziewczyny a wy jakie wózki macie? Mnie cały czas korci zeby zmienić ale zawsze jest cos nie tak
Jestem wykończona jednym słowem. Aaaa i jeszcze mam 2 wizyty z lena u lekarzy dzień i dwa dni przed lotem .....
U nas nas nadal nocki super - dzieki Bogu bo inaczej na pewno bym padła .
Dzieci mi śpią od 20 do 6 -7 jedzą mleko które daje im maz przed wyjściem do pracy i potem dalej śpią do 9 albo mati jak nie zaśnie to potrafi sie bawić nawet 1-1,5 godz w łóżeczku sam a ja śpię do 9 bo dopiero o 1-2 chodze spać .
jesli chodzi o mówienie to matiemu buzia sie nie zamyka ale głownie mowi po chińsku. A tak to : mama, tata, baba, babcia, dziadzia, Nena ( lena) , mati, daj, oddaj to, papa , tata papa, bajo( brawo) no i ostatnio ulubione słowo NIE.
To tyle . Lenka tylko gaworzy cos .
Ale ogolnie powiem wam, ze mati jest bardzo niedobry, wogole nie słucha .
co najgorsze bije nas , jak cos mu sie nie podoba to wyma****e rękoma i bije mas po twarzy albo jak ja na niego krzycze ze nie wolno to on sie sam bije. Nie wiem czy to jest normalne ale strasznie mnie tym denerwuje.
Lenka to jest taki anioł ze jak jestem wykonvxona i tylko na nią spojrze to od razu robi mi sie lepiej :-) jest taka kochana , słodka , cukiereczek do schrupania hehe.
Jesli chodzi jeszcze o wózek to mój BJ city mini jest w strasznym stanie bo kupiłam go juz w średnim i wstyd mi go wziac do polski. Kurde a nie zdążę juz kupić nowy i ten sprzedać . Ten używałam tu tylko na zakupy i wypady do polski .
Jakos o wiele lepiej mi sie prowadzi mój i Candy bo normalnie jak pojedynczy wózek . Niestety ma kilka minusów i z tego względu nie moge go wziac do polski bo za duzo miejsca mi w aucie zajmuje i długo sie go składa w porównaniu do BJ city mini
bojka- ja mam ten i candy i on jest w stylu tego BJ city select. Tez chciałam ten BJ kupić na początku ale w sklepie wydawał mi sie wlasnie bardziej sztywny i dlatego i candy wybralam. Teraz jednak mysle czy nie kupić go jak wrócę do uk bo on ma większe siedziska od tego mojego i dzieci nie wiem
cy mi sie za pół roku zmieszczą .
Ja ja to wogole stwierdziłam ze musze mieć dwa wózki .
A koleżanka ostatnio sprzedała swój mountain Buggy duo i kupiła baby jogger city mini i powiedziała ze tragedia w porównaniu do tamtego. Ten jej ma
suowr duże koła pompowane i jezdzi sie nim jak terenówka . Jednak jest większy po złożeniu i ma gorsza budkę.
dziewczyny a wy jakie wózki macie? Mnie cały czas korci zeby zmienić ale zawsze jest cos nie tak

Kupiłam im domino, które uklada sie wg obrazków ale jeszcze nie kumają i mam taka fajna książke gdzie są zwierzątka ale tylko obrysy i sa do tego zwierzatka na przyssawkach i trzeba kazda przyssawke umieścic na danym zwierzatku i tez super sobie ztym radzą, rozpoznaja zwierze po samym obrysie. No to sie nachwaliłam tez i ja ha
, smieje sie przy tym gówniarz i nie można namówic go na dobrowoly powrót, musze go brac na recę, a on mi sie wyrywa i tak niose kloca pędząc do drugiego dziecka.
na pewno nie stac mnie na takie. O pedalowych rowerkach nie myslałam szczerze mówiąc.
Napija sie tez z bidona mam taki zwykły canpola, z niekapka, kubusia water, soczek ze słomką wypiją sami ładnie. zabolek kiedys pisała o jakis bidonach ze składana slomka, która łatwo sie myje to moze podpowie.